eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoNa noze - Zamach stanuRe: Na noze - Zamach stanu
  • Data: 2025-02-07 20:19:45
    Temat: Re: Na noze - Zamach stanu
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 07.02.2025 o 18:26, Kviat pisze:

    >> Jak Prezes spółki podpisuje w imieniu spółki umowę na podstawie
    >> której spółka wybuduje budynek, to oznacza, że sam osobiście
    >> bedzie to budował czy nadzorował.
    > Skup się. Nie rozmawiamy o prezesie spółki. Wysil przez chwilę swój
    > umysł i spróbuj się zastanowić dlaczego jednym z zadań prezydenta
    > jest podpisywanie (lub nie) ustaw.

    Ma ją podpisać, bo Sejm i Senat uchwaliły, a nie dlatego, ze uważa ją za
    mądrą lub głupią.
    >
    >> Często niema zielonego pojęcia o budowie.
    > Prezydent, to nie Janusz z Pierdziszewa Wielkiego, który
    > odziedziczył po tatusiu spółkę, którą jak będzie miał kaprys, to
    > może przegrać w karty w burdelu.

    Faktycznie, urząd prezydenta trochę trudno przegrać w karty w burdelu,
    choć publikacja takiej informacji o kandydacie mogłaby go pozbawić szans
    na wybór.
    >
    >> Od tego ma pracowników.
    > I zatrudnia ich za pieniądze z własnej kieszeni? Skoro zatrudnia
    > niekompetentnych ludzi, to znaczy, że jest niekompetentny i się na
    > prezydenta państwa nie nadaje. Jeżeli zamykasz oczy i udajesz, że
    > tego nie widzisz "bo to pan prezydent", to znaczy, że twoje
    > kompetencje intelektualne są na takim samym poziomie jak takiego
    > prezydenta.

    Oooo! To zaszczyt dla mnie. Nigdy się do polityki, a już zwłaszcza tej
    miary nie nadawałem w mojej ocenie.
    >
    >> , Podobnie jest w wypadku Prezydenta RP.
    > Nie jest podobnie. To nie jest jego prywatny folwark. Nie jest
    > królem i właścicielem państwa, który ze swoim majątkiem może sobie
    > robić co chce i nie wolno go krytykować.

    Zdecydowanie popieram to stanowisko. Do jego zadań przykładowo należy
    podpisywanie ustaw. Za to mu między innymi płacą.

    > To, że ludziom którzy tworzyli taką "hierarchię" ustawodawczą nie
    > przyszło do głowy, że kiedyś prezydentem może zostać osoba do
    > takiego stopnia nieprzyzwoita, to temat na inną dyskusję. Można
    > tylko ubolewać nad ich naiwnością i nadmierną wiarą w ludzi (również
    > w rozsądek wyborców).

    Naród wybrał.

    > Dziękuję za troskę, ale to nie ja uważam, że zadaniem prezydenta
    > jest bezmyślne "na zdrowy rozsądek" podpisywanie wszystkich ustaw w
    > imieniu obywateli jakie sejm podsunie pod nos.

    Nigdy nie sądziłem, że tak uważasz.
    --
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1