> A co konkretnie mam przestudiowac? I ktory podrecznik - bo jak rozumiem,
> te
> z ktorych uczylem sie prawie 20 lat temu sa juz nieaktualne...

są jak najbardziej aktualne, elektrotechnika to nie medycyna, te właśnie
podręczniki przeczytaj raz jeszcze!


> Ja z kolei radze poszukac w sieci informacji o tym jak dzialaja sieci
> elektroenergetyczne - to na prawde fascynujacy temat.

wiem, ale co to ma wspólnego z twoim stwierdzeniem:
"Tiaaa, zaklad energetyczny majacy wplyw na czestotliwosc napiecia (a nie
pradu!!!) w sieci..."

może mi to wyjaśnisz? (może to ja mam wpływ na tą częstotliwość?)