-
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfe
ed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Robert Tomasik" <r...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Re: NIETYPOWY POST DOTYCZY ZASADNICZYCH SPRAW ZWIAZANYCH Z TĄ GRUPĄ I
ROLĄ PRAWA WOGÓLE !!!!
Date: Thu, 16 Jan 2003 23:17:02 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 110
Message-ID: <b07c37$4ch$3@news.tpi.pl>
References: <b06pst$b75$1@SunSITE.icm.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: pa173.nowysacz.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1042756520 4497 213.77.218.173 (16 Jan 2003 22:35:20 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 16 Jan 2003 22:35:20 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:123830
[ ukryj nagłówki ]W mojej ocenie, w Polsce nie będzie dobrego prawa dokąd nasz wspaniały
Parlament będzie zajmował się drobiazgami. W mojej ocenie, ważąc, że
posłowie w sporej części prawnikami nie są, powinni oni ograniczać się w
ustawach do niezbędnego minimum. Resztę kwestii organizacyjnych pozostawić
władzy wykonawczej. Ma to trzy kardynalne zalety:
1. Rozporządzenie w przeważającej większości wypadków jest przygotowywane
przez jedną spójną grupę osób. Grupę, która zajmuje się danym problemem i
przede wszystkim zna obowiązujące w tym zakresie prawo w chwili obecnej.
Stąd szansa na niespójność prawa jest o wiele mniejsza.
2. Rozporządzenie jest podpisywane przez konkretną osobę, którą można
pociągnąć do odpowiedzialności karnej w razie stwierdzenia, że jest wadliwe
i przyniosło jakieś straty. A to już niejako mobilizuje do wysiłku.
3. Zmiana jakiegoś uwarunkowania powoduje, że nie ma potrzeby zmieniać
ustawy, a jedynie akty wykonawcze. Ten proces jest o wiele szybszy i dzięki
temu system prawny reagowałby bardziej dynamicznie na potzrby.
Wad nie dostrzegam.
Posłowie w większości nie znają prawa. Dokonują poprawek w przygotowanych
przez fachowców ustawach na wyczucie i podług swojego widzimisię,
niejednokrotnie pod publikę. Skutek jest taki, że posłowie, chowając się za
swoim immunitetem, wymyślają często, gęsto totalne bzdury. Ufam, iż te buble
są wynikiem ich indolencji w zakresie prawa, ale nie jest wykluczone, że w
niektórych wypadkach mogą wchodzić inne pobudki takich zachowań. Skutkiem
tego otrzymujemy częstokroć akty prawne nie dające się zastosować w żaden
sposób w praktyce, nie mówiąc o tym, że niejednokrotnie sprzeczne z już
obowiązującymi przepisami.
Dodatkowego powodu licznych błędów legislacyjnych - w mojej ocenie - jest
bezkrytyczne czerpanie wzorców z innych państw. Już kilka poważnych reform w
Polsce przeprowadzono w ten sposób, iż niemal dosłownie przetłumaczono akty
prawne stosowane w innych państwach. Zasadniczo nie widzę w tym niczego
zdrożnego. Oczywiście, nie ma powodu, by wymyślać coś, co gdzie indziej już
wymyślono i sprawdzono w praktyce. Niestety, przy tym imporcie prawa
zapomina się, że rzadko kiedy dana dziedzina prawa pozostaje w izolacji w
stosunku do pozostałych przepisów. I tu dochodzi do konfliktów. To, że
gdzieś to działało wcale nie oznacza, że u nas też będzie działać wspaniale.
Zastanawiam się nad przyczynami takiego stanu rzeczy. Dlaczego rozwiązania
sprawdzone w innych krajach, u nas rzadko się sprawdzają. Być może moje
wnioski są zbyt daleko idące, ale uważam, że przyczyna tego stanu rzeczy
leży przynajmniej częściowo w naszej historii. Zauważcie, że co najmniej od
kilkuset lat nasz naród walczył. Walczyliśmy do I Wojny Światowej o
niepodległość. Potem walczyliśmy przez dwudziestolecie międzywojenne z
atakującym nas ze wschodu komunizmem. Później 5 lat II Wojny Światowej i
walka z okupantem, by z kolei do lat dziewięćdziesiątych walczyć z
socjalizmem i naszym wielkim bratem. Obecnie, z chwilowego braku wrogów
zewnętrznych wojujemy z pozostałościami poprzedniego systemu, ukrytymi
agentami SB itd. Zabrakło nam czasu na budowanie, bo cały czas wzorcem do
naśladowania jest ten walczący z władzą człowiek. W konsekwencji weszło to
nam w nawyk. Walka na wszelkich frontach z władzą, która przez wiele lat
była postrzegana jako patriotyzm i niejako obowiązek prawego obywatel,
weszła nam w nawyk. Osłabienie władzy wszelkimi sposobami, to sukces!
Dodatkowo, prawicowa władza, która w latach dziewięćdziesiątych rządziła
krajem w przeważającej większości składała się z osób wywodzących się
właśnie z tego walczącego podziemia. Oni umieli doskonale sabotować władzę,
niszczyć wysiłki zmierzające do poprawy sytuacji, ale gdy już zniszyli wroga
nie umieli pokierować odbudową. Ponadto, w ich umysłach głęboko zakorzeniło
się przekonanie, że wszystkie organa związane z zapewnieniem przestrzegania
prawa są ich przeciwnikami. Przez całe swoje życie ukrywali się przed
Milicją i SB. Gdy doszli do władzy nie zauważyli, że teraz te organy ich
chronią i nieustannie przez bez mała dziesięć lat powtarzali narodowi, że
Policja i inne służby to zło, które należy zwalczać. Nie można się zatem
dziwić, że społeczeństwo uwierzyło. A, że za punkt honoru postawili sobie
ograniczenie możliwości tych znienawidzonych instytucji, to mając w ręku
władzę ustawodawczą starali się tego dokonać ustawami. Można powiedzieć, że
odnieśli sukces. Obecnie organa ścigania niemal cały swój wysiłek, miast w
zwalczanie przestępczości kierują w zapewnienie przestrzegania nałożonych na
siebie obowiązków.
W konsekwencji doprowadziło to do sytuacji, że obecnie nikt w Polsce nie
przestrzega prawa dla samego jego przestrzegania, a jedynie w obawie przed
ewentualnymi sankcjami. Jeśli z różnych przyczyn naruszenie prawa sankcji
żadnej nie powoduje, to prawo nie jest przestrzegane. Nierzadko dla zasady i
zupełnie bezinteresownie.
W dalszej konsekwencji taki stan rzeczy doprowadził do tego, że nawet ci,
którzy to prawo stanowią nie wierzą, że ktoś go będzie przestrzegał. Więc
uchwalają prawo niechlujne i pod publikę. Takie przykłady mógłbym mnożyć.
Nadmienię kilka:
- walka z agentami - która dalibóg nie ujawniła najprawdopodobniej ani
jednego agenta, ale za to dała pole do popisu dla polityków oraz
spowodowała, że nasze spec służby mają poważne kłopoty w werbowaniu nowych
współpracowników (no bo a nuż znowu kolejni nas ujawnią?)
- pornografia - głośny temat, kilka dni dyskusji, kilka pikiet i nadal
martwe prawo - nie wiem, czy kogokolwiek za to skazali;
- ochrona danych osobowych - która tak naprawdę wprowadziła jedynie
zamieszanie, no bo zdjęto wizytówki z drzwi, urzędy nie udzielają informacji
niejednokrotnie same sobie na wzajem, wydatkowano w skali kraju grube
miliony na zabezpieczenia - a głupie reklamy jak przychodziły, tak
przychodzą, a przecież po to miała być ta ustawa;
Mógłbym tu jeszcze kilka innych spraw wymienić, ale przecież wszyscy je
znamy z dnia codziennego a mój post zrobił się trochę przydługi. Tych,
którzy doszli aż do tego miejsca za jego długość serdecznie przepraszam i za
uwagę dziękuję.
--
Robert Tomasik
IDKey PGP: 0x9B725EF3
Następne wpisy z tego wątku
- 17.01.03 00:59 Jarek Dyrkacz
- 17.01.03 01:15 pix
- 17.01.03 03:10 Krzysztof
- 17.01.03 06:32 PzKw_Panther
- 17.01.03 07:26 ¤Kafarov
- 17.01.03 09:41 Konrad vel Legislator
- 17.01.03 16:57 Robert Tomasik
- 17.01.03 17:09 Robert Tomasik
- 17.01.03 23:45 Jarek Dyrkacz
- 18.01.03 02:59 Krzysztof
- 18.01.03 06:35 Leszek
- 22.01.03 16:20 Jarek Dyrkacz
Najnowsze wątki z tej grupy
- Rozkaz 5-2025: O Umorzeniu Postępowania Sądowego
- Rozkaz 4-2025: O Ochronie Praw Autorskich
- Rozkaz 3-2025: O Zaprzestaniu Bratobójczych Walk Na Ukrainie
- Rozkaz 2-2025: O Zaprzestaniu Zaciągania Kredytów
- Rozkaz 1-2025: O Uchwaleniu Totaliztycznych Praw i Obowiązków Człowieka
- Orzeczenie TSUE
- Re: Co po KK-200? (Przypadki szczególne ponad 15 lat) [Islandzka matka/ministra ustąpiła]
- Greenpeace została zobowiązana do zapłaty niemal 667 mln dolarów [USA,wyrok sądu]
- szal-Unia == federacja policyjna
- Polsza == państwo policyjne
- Czy grupa p.s.prawo przetrwa najbliższe wybory (prezydenta)?
- Czy "niedopuszczony pełnomocnik" jest w prawie się na to skarżyć jak "świadek" zmarła bez zostawienia mu takiej instrukcji?
- Aresztowany na rok "powinien podziękować za to, że miał możliwość przebywania w zakładzie karnym, bo tam jego stan zdrowia się poprawił"
- Prezydent Duda śmie szkalować bodnaturę niepokalanie poczętą, dwóch pełnomocników Geralda B. i "standardy Tuskie"
- Ziobrotura 3.0 będzie w prawie przesłuchać "świadka" Tuska bez adwokata w sprawach Sienkiewicza/Bodnara/...?
Najnowsze wątki
- 2025-03-23 Rozkaz 5-2025: O Umorzeniu Postępowania Sądowego
- 2025-03-23 Rozkaz 4-2025: O Ochronie Praw Autorskich
- 2025-03-23 Rozkaz 3-2025: O Zaprzestaniu Bratobójczych Walk Na Ukrainie
- 2025-03-23 Rozkaz 2-2025: O Zaprzestaniu Zaciągania Kredytów
- 2025-03-23 Rozkaz 1-2025: O Uchwaleniu Totaliztycznych Praw i Obowiązków Człowieka
- 2025-03-22 Orzeczenie TSUE
- 2025-03-21 Re: Co po KK-200? (Przypadki szczególne ponad 15 lat) [Islandzka matka/ministra ustąpiła]
- 2025-03-20 Greenpeace została zobowiązana do zapłaty niemal 667 mln dolarów [USA,wyrok sądu]
- 2025-03-19 szal-Unia == federacja policyjna
- 2025-03-19 Polsza == państwo policyjne
- 2025-03-19 Czy grupa p.s.prawo przetrwa najbliższe wybory (prezydenta)?
- 2025-03-19 Czy "niedopuszczony pełnomocnik" jest w prawie się na to skarżyć jak "świadek" zmarła bez zostawienia mu takiej instrukcji?
- 2025-03-19 Aresztowany na rok "powinien podziękować za to, że miał możliwość przebywania w zakładzie karnym, bo tam jego stan zdrowia się poprawił"
- 2025-03-19 Prezydent Duda śmie szkalować bodnaturę niepokalanie poczętą, dwóch pełnomocników Geralda B. i "standardy Tuskie"
- 2025-03-18 Ziobrotura 3.0 będzie w prawie przesłuchać "świadka" Tuska bez adwokata w sprawach Sienkiewicza/Bodnara/...?