niby groszowe sprawy ale nie lubie jak mnie ktos probuje zrobic w ***** po
prostu drazni mnie to i nie chodzi mi wcale o 5 czy 10 gr
na kazdym kliencie zarobia chocby grosz to w ciagu miesiaca uzbiera sie
niezla sumka


Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e0pi60$deq$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Kris [###k...@p...onet.pl.###] napisał:
>
>> 1. mam konto w Banku Slaskim i ostatnio bank na niektorych swoich
>> bankomatach wprowadzil ograniczenia w postaci mozliwosci wyplacania
> tylko
>> kwot co 50 PLN tzn z bankomatu mozna wyplacic 50, 100, 150 itd a ja
> np
>> chcialbym wyplacic tylko 40 PLN bo tyle mi zostalo na koncie
>> pan w banku powiedzial ze moge skorzystac z kasy ale za to pobierana
> jest
>> prowizja.
>> Czy moga wprowadzic takie ograniczenia i pobierac w takim przypadku
>> prowizje za wyplacenie pieniedzy w kasie
>
> Bankomat ma zawsze ograniczenie związane z nominałami w nim
> dostępnymi. Jak nie ma w nim 20 zł, czy 10 zł, to nie ma silnych i Ci
> nie wypłaci. To nie jest kwestia ograniczenia prawnego, tylko
> technicznego.
>
>> 2. Chialem zatankowac na stacji BP w zawierciu (zaraz przy urzedie
>> miejskim) a ze mialem przy sobie niecale 20 PLN wiec za tyle
> chcialem
>> zatankowac gazu i okazalo sie ze nie da rady bo pani ze stacji
>> powiedziala ze oni leja conajmniej 10 litrow bo inaczej psuje sie
> im
>> pompa i musze conajmniej 10 litrow wlac no i oczywiscie nie
> zatankowalem
>> oczywiscie na innych stacjach mi sie to nie zdarzylo
>
> Trzeba było pani w okienku powiedzieć, ze masz 20 zł, ale jeśli chce,
> to może Ci zatankować za to nawet 100 litrów. Generalnie teoretycznie
> nie może Ci odmówić sprzedaży, bo to wykroczenie. W praktyce lepiej po
> prostu jechać gdzie indziej i zapamiętać tę stację. W ostateczności
> napiz do Inspekcji Handlowej.
>
>> 3. czesto mi sie zdaza kupujac jakas rzecz na stacji benzynowej ze
> cena
>> naklejona na naklejce wynosi np 1.20 a jak pani nabije to na kase to
>> wyskakuje 1.25 albo 1.3 oczywiscie jesli zauwaze to interweniuje i
>> kupuje za tyle ile jest napisane na etykiecie ale co zrobic jak
> pani
>> sie uprze ze jednak musze zaplaci tyle ile na kasie wybilo
>
> To jest znowu wykroczenie. Ale przecież nie będziesz się z idiotą bił
> o 5 groszy. Natomiast możesz napisać pismo albo zatelefonować do
> właściwej miejscowo Inspekcji Handlowej. Lubią takie sprawy. tylko
> zapamiętaj o który artykuł chodzi. Wyjątek tutaj stanowią papierosy.
> Tutaj sprzedaż po cenie wyższej, niż cena na opakowaniu stanowi
> wykroczenie skarbowe.
>
>> 4. w niektorych obiektach gdzie mozna placic karta widnieje ladny
> napis
>> przy kasie ze platnosc karta mozliwa przy zakupie powyzej
> okreslonej
>> kwoty czy to jest zgodne z prawem
>> to sa 4 sytuacje ktore ostatnio mi sie zdazyly
>> w zwiazku z tym chcialem zapytac czy sa one zgodne z prawem?
>> wydaje mi sie ze sytuacja 2,3 i 4 jest niezgodna z prawem i
> sprzedawca
>> nie ma prawa w ten sposob postapic ale moge sie mylic co do
> pierwszej
>> nie wiem niestety
>
> Ty masz umowę ze swoim bankiem. Z regulaminu obsługi nie wynika, by
> były jakieś ograniczenia. Z tego też powodu moim zdaniem najlepiej
> pisać pismo do swojego banku żądając wyjaśnienia. Zarówno, gdy nie
> chcą przyjąć karty, jak i wówczas, gdy załóżmy doliczają prowizję za
> płatność kartą. Bank Twój będzie miał o wiele większą siłę przebicia.
> Pewnie zwróci się o wyjaśnienie do odpowiedniego operatora, a ten do
> sklepu. generalnie w umowach o obsługę terminali są zawarowane pewnie
> jakieś sankcje za niewywiązywanie się z umowy.
>
>> co zrobic zeby sie bronic przed takim postepowaniem?
>> na co sie powolac?
>> do kogo zadzwonic? policja, inspekcja handlowa?
>
> To z reguły są groszowe sprawy. Moim zdaniem nie warto robić zadymy,
> tym bardziej że handryczenie się z kasjerką najczęściej nie ma
> większego sensu, bo ktoś jej tak kazał to sprzedawać.
>