Szyszkowa pisze:
> Tomasz Pyra pisze:
>
>> Natomiast jak ktoś jedzie bez pasów? A niech sobie jedzie.
>> Jedyny komu może zrobić kuku to on sam, ewentualnie jego współpasażerowie.
>
> A później jest szansa na jego reanimację i rehabilitację za NASZE pieniądze.

Równie duża jak to, że takiemu komuś z powodu niezapięcia pasów państwo
wypłaci jedynie zasiłek pogrzebowy i zaoszczędzi na emeryturze czy rencie.

Co powiesz na to, że straty które ponosi budżet państwa (lekarze i
zwolnienia L4) z powodu nienoszenia zimą czapki (częsta przyczyna
przeziębień i grypy), wielokrotnie przewyższają te spowodowane leczeniem
rannych w wypadkach którzy nie mieli pasów? I czy uważasz że w imię tego
można nakazać chodzenia w czapce i karać mandatami tych którzy chodzą bez?

Można dokładnie wyliczyć ile tych "naszych" pieniędzy kosztuje każde
wyjście bez czapki i szalika w chłodny dzień. Ile kosztuje nieumycie
zębów. Ile kosztuje picie kawy i palenie papierosów. Ile kosztuje tłuste
żarcie i siedzenie przed telewizorem. Itp. itd...
Przy każdym postawić milicjanta z pałą który będzie kontrolował czy
czasem obywatel sobie nie robi kuku?