eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMandat PKP - długie › Re: Mandat PKP - długie
  • Data: 2005-02-17 15:22:30
    Temat: Re: Mandat PKP - długie
    Od: "Małgosia Idzik" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > > Jeśli nie byłeś pewien, czy nadjeżdżający pociag jest tym, na który miałeś
    > > bilet, mogłeś się kogoś spytać. Zawsze wsiadasz do pociagu jedynie
    > > podejrzewając, że to ten właściwy?
    >
    > Przepraszam, ale kogo miałem się zapytać? Ja rozumiem, że w przypadku
    > PKP pociągi jeżdżą jak chcą, i przed każdym wejściem trzeba biec do kasy
    > się pytać, czy aby na pewno to jest ten właściwy pociąg. Gorzej jak
    > kasjerka się pomylili, wtedy przecież to też moja wina, bo mogłem iść do
    > maszynisty i się zapytać. Kontrolera nie mogę się zapytać, bo dostanę
    > karę.

    Ehhh... to trzeba się było spytać kogoś z pasażerów na peronie. A nuż
    znałby "tajemną sztukę odgadywania rodzaju pociągu na podstawie koloru".
    W takiej sytuacji jak Twoja należało niezwłocznie udać się do kierownika
    pociągu/konduktora (zwykle pierwszy wagon za lokomotywą). Ty od razu zająłeś
    miejsce w przedziale co sugerowało, że nie masz zamiaru już kupować biletu. Nie
    ma znaczenia, czy zaistniała sytuacja była tylko Twoją niewiedzą, czy próbą
    świadomego wyłudzenia tańszego przejazdu.

    Pozdrawiam
    Małgosia Idzik (bynajmniej nie pracownik PKP)



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1