eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoLekarka miała prawo odmówić? › Re: Lekarka miała prawo odmówić?
  • Data: 2008-12-10 10:04:48
    Temat: Re: Lekarka miała prawo odmówić?
    Od: " sok marchwiowy" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):

    > Użytkownik "przypadek" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
    > news:f3c4112f-909b-4bcc-8ed4-c5653511276f@w1g2000prk
    .googlegroups.com...
    > > Robert, a czytałeś co sama policja pisze o zdarzeniu na swoich stronach?
    >
    > Nie, oczywiście moja wypowiedź odnosiła się do artykułu. Po lekturze
    > wypowiedzi rzecznik wiem jeszcze mniej, niż przed. Jeśli badanie krwi miało
    > na celu ustalenie sposobu leczenia policjantów, to racje miałaby ewidentnie
    > lekarka. Ale trudno byłoby mówić o utrudnianiu przez nią postępowania
    > przygotowawczego, a pod taki zarzutem ją zatrzymano. No to mamy zagadkę.
    > Nie będę wymyślał możliwości, bo kilka jednak jest. W każdym razie by
    > zatrzymanie i zarzuty były uzasadnione badanie, którego wykonania odmówiła
    > musiałoby być związane z procesem.
    >
    > Uważam, że co do zasady zbadanie trzeźwości napastników czy ewentualnego
    > zarażenia ich chorobami zakaźnymi mogło być uzasadnione koniecznością
    > procesową, bowiem jeśli chory na AIDS kogoś pogryzie, to mamy dodatkowy
    > zarzut z art. 156§1 kk w zw. z ar. 224§3 kk. Bez tej okoliczności zostaje
    > 224§2 kk.
    >
    > Z tym, że teraz w świetle tych dwóch wypowiedzi, to ja już nie wiem, w
    > jakim trybie to badanie zlecano. Lekarka w artykule się obciąża. Policja
    > nic o tym nie pisze.
    >
    > Pewnie ktoś kiedyś to wyjaśni :-)
    >
    A sam nie możesz pomyśleć tylko od razu ktoś musi wyjaśniać. Postaraj się,
    walcz, myśl. Ale skoro się poddałeś bez walki. Tu chodziło o pokazanie kto
    ważniejszy. czy policjanci z góra średnim wykształceniem myslący że mają
    władzę, czy lekarka która uczyła się: kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt lat (
    niepotrzebne skreślić. Dziwi mnie zachowanie tego co pozwolił na dalsze
    kontynuowanie sprawy. Mosze słapszy był akurat. Bo jego reakcja na doniesienie
    powinna być jedna. A na badaniach w łodzi byliście? bo jak nie to wypierd.....
    na badania a nie zawracać gitarę. I nie pokazywać mi się bez papierka że
    jesteście zdrowi. Temu zdarzeniu nie da się przypisać żadnych paragrafów.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1