eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKurator oświaty wezwał ochronę i wyrzucił mnie siłąRe: Kurator oświaty wezwał ochronę i wyrzucił mnie siłą
  • Data: 2006-08-17 21:52:28
    Temat: Re: Kurator oświaty wezwał ochronę i wyrzucił mnie siłą
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Szerr" <s...@g...peel> napisał w wiadomości
    news:vz3y1n6olybe$.d7gipb00cwpl.dlg@40tude.net...

    > Ja nie byłem intruzem. Byłem stroną w sprawie.

    Weź to na zdrowy rozsądek. Typowa prokuratura w większym mieście w roku
    nadzoruje coś koło 10.000 spraw. Załomy (bo nigdy się nad tym nie
    zastanawiałem), ze sprawa średnio trwa dwa miesiące. No to w jednym momencie
    nadzorują średnio około 1.500 spraw. Czy to oznacza, ze naraz owe 1.500
    pokrzywdzonych ma prawo przyjść i zasiąść w gabinetach prokuratury, bo są
    przecież stronami postępowań tam prowadzonych? Ja rozumiem, że urzędnik powinien
    służyć obywatelowi, że taka jest misja tego zaszczytnego zawodu. Ale nie
    popadajmy w paranoję.

    Skoro urzędnik nie chciał wypełnić wniosku pytającego, to pytający powinien albo
    na piśmie wystąpić o udostępnienie mu tego dokumentu, albo napisać skargę do
    przełożonego albo nawet złożyć zawiadomienie w prokuraturze o przestępstwie z
    art. 231 kk. Ale nie okupować biurko urzędnika. Bo ta okupacja nie dość, że jemu
    nic nie da i przyniesie wiele kłopotowi, to jeszcze spowoduje, ze cały szereg
    innych osób nie otrzyma w terminie swoich spraw, bo urzędnik będzie się zajmował
    pytającym.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1