eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKtoś chce mnie orżnąć na kilka stówek - doradźcie cośRe: Ktoś chce mnie orżnąć na kilka stówek - doradźcie coś
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
    atman.pl!goblin2!goblin1!goblin.stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.ne
    ws.neostrada.pl!unt-spo-a-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for
    -mail
    From: "rageofhonor" <w...@w...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    References: <1...@g...com>
    Subject: Re: Ktoś chce mnie orżnąć na kilka stówek - doradźcie coś
    Date: Sat, 13 Jun 2015 01:57:54 +0200
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6157
    Lines: 73
    Message-ID: <557b725c$0$2203$65785112@news.neostrada.pl>
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 89-68-70-207.dynamic.chello.pl
    X-Trace: 1434153564 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 2203 89.68.70.207:3964
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:748826
    [ ukryj nagłówki ]


    Użytkownik "Piotrek" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:1386917a-72a7-4d55-a774-143c58818a8f@googlegrou
    ps.com...
    Do tej pory tylko czytałem o tego typu historiach, a tym razem padło na
    mnie. Kilka godzin temu znalazłem w skrzynce na listy wezwanie do zapłaty od
    firmy windykacyjnej "intrum justitia" z Białegostoku na kwotę 670 zł. Zanim
    powiecie: "typowe, zadłużył się, a teraz nie chce płacić", przeczytajcie do
    końca, bo sprawa jest z gatunku dziwno-śmiesznych. Do rzeczy: w piśmie (data
    nadania: 9 czerwca 2015, zwykły list) zarzucają mi, że półtora roku temu z
    komputera w moim mieszkaniu przy pomocy programu uTorrent 3.2.3 ktoś
    udostępnił film pt. "Mój rower", w wyniku czego firma FEDERICO FILM poniosła
    szkodę. Jeśli do 18 czerwca 2015 wpłacę wspomniane 670 zł na podane konto,
    firma odstąpi od dochodzenia należnego odszkodowania. Teraz garść faktów:

    1. nigdy w życiu nie pobierałem tego filmu (do dzisiaj nie wiedziałem o jego
    istnieniu), nie mówiąc o rozpowszechnianiu go.

    2. zgodnie z umieszczonymi w piśmie informacjami, dane osoby, do której
    pismo jest adresowane (członek mojej rodziny), zostały pozyskane z akt
    postępowania prowadzonego przez prokuraturę rejonową w Otwocku w sprawie
    podejrzenia popełnienia przestępstwa z art. 116 ust. 1 o prawie autorskim i
    prawach pokrewnych. Rzekomo rozpowszechniany przeze mnie utwór audiowizualny
    to film pt. "Mój rower" (nazwa pliku to, cytuję,
    "My.Fathers.Bike.2012.1080p.BluRay.DTS.x264-PublicHD
    ", podają też hash
    pliku).

    3. rzekoma data naruszenia praw autorskich to dokładnie 16 stycznia 2014,
    godzina 14:24:47. Sprawdziłem, że był to czwartek, więc w tym czasie byłem w
    pracy, co mógłbym w razie potrzeby bez większego problemu udowodnić
    (podpisana lista obecności itp.), i nie miałem dostępu do domowego
    komputera. Sęk w tym, że umowa z dostawcą internetu jest podpisana nie
    przeze mnie, tylko przez kogoś z mojej rodziny i to właśnie do tego kogoś
    pismo jest adresowane. Dodam, że ta osoba posiada jedynie podstawową
    znajomość obsługi komputera (nawet nie wie co to jest torrent) i jest
    absolutnie niemożliwe, żeby pobrała program uTorrent, a następnie rozpoczęła
    pobieranie i udostępnianie wspomnianego filmu (którego, podobnie jak ja, nie
    zna), nawet jeśli w czasie mojej nieobecności korzystała z komputera.

    4. Chyba najciekawszy punkt, świadczący dobitnie o tym, że coś tu śmierdzi.
    Oto dwa wątki z pewnego forum prawnego:

    http://forumprawne.org/prawo-autorskie/623405-wezwan
    ie-do-zaplaty-intrum-jst.html

    Ciekawy zbieg okoliczności: trzy udzielające się tam osoby w ostatnich
    dniach dostały pismo od tej samej firmy i są w nim posądzane o to, że mniej
    więcej w tym samym okresie (pierwszy kwartał 2014 roku) udostępniały TEN SAM
    film, podobnie jak ja nie mając o tym zielonego pojęcia.

    http://forumprawne.org/prawo-autorskie/616106-otrzym
    alem-list-z-poleceniem-zaplaty-4-a-28.html

    Tutaj (na 28. stronie) kolejna osoba pisze, że dostała to samo wezwanie,
    dotyczące TEGO SAMEGO filmu (tylko ten ktoś akurat twierdzi, że faktycznie
    go pobrał).

    Przede wszystkim: jakim prawem prokuratura udostępnia dane osobowe mojej
    rodziny jakimś firmom windykacyjnym w sprawach, o których toczeniu się nawet
    nie mieliśmy pojęcia? Co z tym dalej zrobić - olać czy gdzieś to zgłosić, a
    jeśli tak, to gdzie? Gdybym wiedział, że jestem winny, po szczeniacku bym
    się nie uchylał, ale nie zamierzam bulić kilkuset złotych (a w dalszej
    perspektywie być może jeszcze grubszej kasy) za coś, czego nie zrobiłem ani
    ja, ani nikt z mojej rodziny.

    List był zwykły a nie polecony to się ciesz bo właśnie zaoszczędziłeś na
    papierze toaletowym. Bo właśnie do tego się ten świstek nadaje. Tego typu
    firmy szukają frajera i liczą na to że ktoś się nabierze bo wiedzą że przed
    sądem nie mają szans. Nawet gdyby plik został pobrany z danego adresu
    zamieszkania nie oznacza automatycznie winy bo to też mogłoby nastąpić przez
    niezabezpieczoną lub złamaną sieć WiFi.

    Prawdopodobnie dane osobowe zostały pozyskane nielegalnie przez tę firmę a
    dostawca internetu nie miał, prawa ich udostępniać osobom trzecim jeśli je
    rzeczywiście udostępnił.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1