Użytkownik "retyw" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:636d.000002c9.3ffb59a1@newsgate.onet.pl...

Ja w tym wypadku rozważał bym poważnie, czy nie stanowi to przestępstwa z
art. 218 kk. Zacytuję:

§ 1. Kto, wykonując czynności w sprawach z zakresu prawa pracy i
ubezpieczeń społecznych, złośliwie lub uporczywie narusza prawa pracownika
wynikające ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego, podlega
grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Osoba określona w § 1, odmawiająca ponownego przyjęcia do pracy, o
której przywróceniu orzekł właściwy organ, podlega grzywnie, karze
ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

No to co do samej odmowy zatrudnienia nie ma żadnej wątpliwości, choć
fakt, że nie pracujesz nie wynika jasno z Twojego postu. Wnoszę to po tym,
że piszesz o upływie czasu od zgłoszenia gotowości pracy, a nie samej
pracy, co oczywiście prawdą być nie musi.

Natomiast niepłacenie w tym wypadku wynagrodzenia również jest jakimś tam
naruszeniem prawa pracowniczego. Jeśli pracodawca nie czyni tego pomimo
wyroku sądu, no to uporczywość już bez większej złośliwości można mu chyba
imputować. Może spróbuj to w tym świetle przedstawić pracodawcy, to zmieni
zdanie. A jak nie, to zostaje zawiadomienie organów ścigania.