eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKto bez kolejki? › Re: Kto bez kolejki?
  • Data: 2002-08-12 11:25:21
    Temat: Re: Kto bez kolejki?
    Od: "Evian" <m...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    "JarekT" <t...@p...onet.pl> wrote in message
    news:aj679k$gbv$1@news2.tpi.pl...
    > > w sklepach to kiedys mozna bylo spotkac nawet wywieszke
    > > ze kobiety w ciazy i z dzieckien na reku, ale to juz minelo.
    >
    > Nad kasą tablica z piktogramami osoby na wózku inwalidzkim oraz KOBIETY z
    dzieckiem i informacja, że w tej kasie osoby takie mają pierwszeństwo. Pora
    > jest taka, że kolejki są do wszystkich kas..
    > Do tej kasy podchodzi FACET (?) z nosidełkiem na szelkach a w nim maluch i
    > wpycha się na początek (facet - nie maluch) wskazując obruszonym
    chamstwem
    > ludziom na tę tablicę. Niektórzy, jakoś zdezorientowani, zaczęli się
    > odsuwać, ale ktoś w tym momencie słusznie zauważył, że tablica wyraźnie
    > przedstawia KOBIETĘ z dzieckiem. I ludziska natychmiast gnojka wysiudali,
    > chociaż coś tam mamrotał i stękał.

    Facet byc moze i byl antypatyczny ale IMO chodzi o małe dziecko, któremu
    nie słuzą kolejki bo sie wireci płacze itp. a czasem niestety jest tak ze
    nie ma jak zostawic go w domu. Kto niesie to dziecko to IMO sprawa
    drugorzędna.
    ??????
    Czy KOBIETA na piktogramie to domyślnie MATKA tego dziecka czy po prostu
    KOBIETA? Jesli jedak kobieta (nie matka) to czy szanowna kolejka "wysiudała
    by" np. babcię lub ciocię, starszą siostre lub opiekunkę z dzieckiem?
    ?????

    MSPANC
    Wiecie co dobija mnie takie cos. Niby sa ozakowania na kasach (w niektórych
    marketach) kto moze bez kolejki ale ludzie sa jacy sa i o ile osobiscie ich
    lub kogos im bliskiego w koncu nie"trafi" jakaś ciąza czy inny mniej
    przyjemy przypadek, to maja to głęboko gdzies. A i tak niejednokrotnie co
    bardziej bucowaty mąz ciezarnej swoja zonke przepusci ale ten sam jak jest w
    sklepie sam to innej nie przepusci a jak juz to z wielką łachą. Wiem i
    autopsji (ok rok temu byłam w ciązy ) i obserwacji bo zaciekawilo mnie to
    jako "trafioną".

    Niestety tacy jesteśmy.... I nikogo nie interesuje np. dwuletni chłopiec
    "telepiący" sie w autobusie na małych nożkach. Przeciez może postac bo jest
    młody.... Co innego "babcia" w sile wieku i masy "rozprzestrzeniająca" się
    na 1,5 siedzenia razem ze swoimi siatami (które zajmują pozostałe pół).

    PS Ja jezdze autem (co prawda byle jakim ale zawsze) dzieki temu bez łachy
    i takich babć....

    Gosia








Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1