-
Data: 2007-05-31 14:01:28
Temat: Re: Kredytowa niespodzianka po latach
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]
<r...@g...pl> wrote in message
news:f3m6pk$f1i$1@inews.gazeta.pl...
> Witam grupę!
>
> Sytuacje mam dość nietypową i prawdę mówiąc, sam nie wiem, co dalej robić,
> ale po kolei. W czerwcu 1997 zaraz po studiach roku kupiłem na raty
> samochód.
> W połowie 1998 dostałem propozycje pracy w Londynie, w zawodzie
> (programista). W tamtych czasach to była nie lada gratka, więc nie było
> się
> co zastanawiać. Sprzedałem mieszkanie i zastanawiałem się, w jaki sposób
> załatwić sprawę z bankiem, żeby za dużo nie stracić.
>
> Rozwiązanie przyszło na rodzinnym spotkaniu wielkanocnym. Mąż mojej
> siostry,
> czyli szwagier, zaproponował, żebym mu zostawił kluczyki, a on będzie
> płacił
> kredyt za mnie. Chciałem załatwić to bardziej formalnie, ale przepisanie
> kredytu wiązało się z dość sporymi kosztami, więc ostatecznie się
> zgodziłem i
> zapomniałem o sprawie.
>
> Na początku tego roku wróciłem do kraju. Kupiłem mieszkanie znalazłem
> ciekawą pracę. Zimny prysznic nastąpił tydzień temu, jak chciałem otworzyć
> konto w banku – tym samym, w którym, przed 10 laty brałem kredyt.
> Przy
> formalnościach urzędniczka poinformowała mnie, że jestem dłużny bankowy
> horrendalną sumę – ca 300 000 zł.
>
> Zamurowało mnie, ale przy rozmowie okazało się, że chodzi o kredyt. No
> więc
> dzwonię do szwagra, a on mówi, że nie wie, o co chodzi, że nie dostawał
> żadnych zawiadomień, że wszystko jest OK. Tłumaczę to urzędniczce, a ona,
> że
> ona ma inne informacje. Jadę do siostry ogromnie zdenerwowany.
>
> Na miejscu pękła bomba. Pół roku po moim wyjeździe szwagrowi buchnęli
> samochód, a on po prostu przestał płacić kredyt i uzgodnili z moją
> siostrą,
> że mnie nie powiadomią, a co będzie, to będzie. No i było. Mieli spokój.
> Szwagier milczy, siostra płacze, pytanie, co ja mam teraz robić? Przecież
> nie
> wypłacę się z tego do końca życia.
>
> Formalnie sprawa wyglądała tak. Umowę kredytową zawarto w czerwcu 1996
> roku
> na kwotę 40.000 zł, na 8 lat – ostatnia wpłata miał wpłynąć w
> czerwcu 2003
> roku. Na Wielkanoc, kiedy przekazałem rachunki szwagrowi saldo wynosiło ca
> 36
> 000 zł. On zapłacił kolejnych 6 rat zmniejszając zadłużenie do 33 000 zł.
> Ta
> kwota zamieniała się po 10 latach w prawie 300 000 zł.
>
> Pytanie moje brzmi, czy mogę jakoś wyegzekwować od rodziny spłatę tego, co
> mi
> obiecali. Jeśli nie to, czy mógłbym spłacić bankowi tylko kapitał, bez
> tych
> przeklętych odsetek. A może cała sprawa się już przedawniła, przecież to
> już
> ponad 10 lat. Czy umowa kredytowa z bankiem przedawnia się 10 lat od
> chwili
> zawarcia, 10 lat od daty ostatniej płatności, czy może 10 lat od daty
> ostatniej należnej raty. A może w ogóle się nie przedawnia.
>
> Bardzo proszę o pomoc, bo nie jestem w stanie spłacić 300 tysięcy, choćbym
> nie wiem, jak ciężko pracował do końca życia. Cała ta historia całkowicie
> mnie zaskoczyła, ale stało się. Muszę to jakoś rozwiązać.
>
Bank ma 3 lata na dochodzenie swoich roszczeń.
nawet jak licząc od ostatniej raty to i tak się już przedawniło, o ile bank
nie poszedł do sądu i nie ma wyroku a komornik cie nie ściga.
jeśli tak się nie stało, a dług jest tylko w banku to już w ogóle nie masz
obowiązku go spłacać.
Pamiętaj tylko, że bank może w każdej chwili teraz pójść do sadu i dostać
wyrok.
Aby tego wyroku nie dostał twoim zadaniem jest pilnowanie terminu rozprawy,
pojawienie się na niej i podniesienie zarzutu przedawnienia.
Następne wpisy z tego wątku
- 31.05.07 14:03 witek
- 31.05.07 14:20 szerszen
- 31.05.07 14:20 szerszen
- 31.05.07 17:43 PN
- 31.05.07 17:51 Samotnik
- 31.05.07 17:56 Jasko Bartnik
- 31.05.07 19:16 piotr
- 31.05.07 20:14 PN
- 31.05.07 20:52 Robert Tomasik
- 31.05.07 23:37 witek
- 01.06.07 06:15 szerszen
- 01.06.07 08:12 Neko
- 01.06.07 08:26 futszaK
Najnowsze wątki z tej grupy
- Re: Sztuka Edukacji wer. 6462 - dodałem roz. z propozycją nowej ordynacji wyborczej
- Nordstrim
- obostrzenia
- ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- Korekta prognozy
- ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- Czy można orzekać po pijaku?
- reparacje
- ustawienie przetargu
- Przeszukiwanie baz i netu
- Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych
- Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- Re: Powtórne wezwanie na PO-komisję uzdrowi Ziobrę już w 10 dni
- Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- Re: Jak Sejm się przygotował na M. Wosia na PO-komisji rewizją/przeszukaniem w hotelu sejmowym
Najnowsze wątki
- 2024-07-08 Re: Sztuka Edukacji wer. 6462 - dodałem roz. z propozycją nowej ordynacji wyborczej
- 2024-07-06 Nordstrim
- 2024-07-06 obostrzenia
- 2024-07-05 ilość węzłów sanitarnych w biurowcu
- 2024-07-04 Korekta prognozy
- 2024-07-04 ROBERT GWIAZDOWSKI: PO CO NAM ZWIĄZKI PARTNERSKIE?
- 2024-07-03 Czy można orzekać po pijaku?
- 2024-07-02 reparacje
- 2024-07-02 ustawienie przetargu
- 2024-07-02 Przeszukiwanie baz i netu
- 2024-07-01 Mini Netykieta polskich grup dyskusyjnych
- 2024-07-01 Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- 2024-07-01 Re: Powtórne wezwanie na PO-komisję uzdrowi Ziobrę już w 10 dni
- 2024-06-30 Re: Jak wypełnić polecenie francuskiego sądu blokowania niektórych zapytań DNS? Blokując Francję
- 2024-06-28 Re: Jak Sejm się przygotował na M. Wosia na PO-komisji rewizją/przeszukaniem w hotelu sejmowym