eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKorelacja › Re: Korelacja
  • Data: 2022-04-02 09:59:54
    Temat: Re: Korelacja
    Od: Shrek <...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 02.04.2022 o 08:31, Marcin Debowski pisze:

    >> Być może - choć nie sądzę - tego macs nie było nawet w instrukcji.

    W instrukcji dla pilotów nie było. Na 100% nie było w "memory items"
    czyli rzeczach które pilot ma wiedzieć jak się w nocy obudzi jak to
    cholerstwo wyłączyć. Jakby było to trzeba by się zastanowić czy to ten
    sam typ. No a wtedy trzeba by szkolenia typu dla pilotów. Cała strategia
    opierała się o to, że szkolenia są niepotrzebne i wystarczy prezentacja
    na tablecie.

    >> Skąd
    >> łapacze mieliby o nim wiedzieć?

    Łapacze to chyba więcej niż instukcje dla pilotów dostają.

    >> To tak jak z badaniami nad szczepionką -
    >> wiemy tyle co nam producent powiedziała - bo _musiał_. Chyba nie
    >> myślisz, że fakzer zacząłby sypać na lewo i prawo niekorzystnymi dla
    >> siebie faktami jeśli go do tego nie zmusisz?
    >
    > No to tylko przykład. Niechby ci łapacze mieli uprawnienia NSAB do
    > audtytów w firmach :)

    No i się zmieniła - po po fakcie. Zaczęto się zastanawiać co się
    odjebało i okazało się że boeing certyfikował sam siebie i tylko gotowe
    papiery, w zasadzie bez możliwości sprawdzenia przesyłał do organu
    certyfikującego. Przypomina ci to coś? ;)

    >> NIe kwestionuje - ale do czego zmierzasz?
    >
    > Że elektrownia to nie dokonca dobry przykład bo skala zainteresowania
    > zupełnie inna.

    Atomowa? Może i ofiar mniej, ale tłumaczenie to same - skoro fachowcy to
    zrobili to kim jesteś, żeby im zwracacać uwagę, że lokowanie generatorów
    pod ziemią to słaby pomysł? Cytując klasyka "napisałeś już do
    konstruktorów?" Setki ludzi widziało projekt, tysiące w czasie budowy
    widziało generatory pod ziemią, pewnie większość z nich się zastanawiało
    o co tu chodzi. I co - i nic - przeszedł oczywiście błędny projekt. Z
    własnego podwórka wiem, że przechodzą kretyńskie projekty, bo jak ktoś
    zwróci uwagę, to o ile da się jszcze poprawić "bezkosztowo" to się to
    robi. W przeciwnym wypadku - tak zaprojektowali mądrzy ludzie, tak
    robimy. Ewentyalnie rzeczywiście pisze się pytanie do projektanta czy
    się pomylił i z jego oc pójdzie - zgadnij co odpisuje projektant:P
    Zresztą niewykluczone, że to nie był pojedynczy przypadek, bo tych
    elektrowni trochę jest.

    >> Kazus wrony pokazuje, jak działa korporacyjna "należyta staranność".
    >> Było ewidentne niedopatrzenie w instrukcji, ale ze wzgędu na ewentualną
    >> odpowiedzialność twierdzili, że wszystko jest ok (przypomina ci cos z
    >> tego wątku?;)). I szli tak mono na swoją niewinność, że nawet
    >> spieprzonego manuala nie poprawili, bo to byłoby przyznanie się do winy.
    >> A maxy - tylko dwa się rozbiły:P
    >
    > No ale jak się już do nich dobrali niepowiązani obserwatzorzy, to się
    > skończyło wybielanie.

    Komisja badania wypadków lotniczych napisała tylko że był dodatkowy
    bezpiecznik i tyle. W takich raportach nigdy nie określa się winy - no
    robra - raz czeskiego kapitana skierowali na badania psychologiczne (a
    raczej zalecili). Ale nie dlatego, że przeleciał pół europy na jednym
    silniku do portu docelowego, ale dlatego ze upierał się przy tym, że
    dobrze robił, bo przeciez on wie lepiej i skoro doleciał to znaczy ze
    miał rację;) Nawiasem mówiąc - nasze debeściaki odwaliły podobny numer
    drimkiem, tylko gorzej bo polecieli nad ocean i... lot ich bronił, że
    ok. Masz tu korporacyjną należytą staranność. Kążdy broni swojej dupy i
    udaje że jest ok.

    > A tu (przy szczepionkach) chyba jednak większa
    > transparentność.

    Coś tak mi się kołacze, że materiały które zebrali w ciągu pracy nad
    szczepionkami mieli upubliczniać w wyniku wyroku sądu. Tłumaczyli się,
    że z przyczyn obiektywnych potrwa to 75 lat. Być może coś dziennikarze
    pokręcili, ale z tą transparentnością to bym nie rumakował.

    >> Jak chcesz mieć skuteczność przeciw zakażeniom powyżej 50%? to tak.
    >
    > Na grypę?

    Na kowid. Na grypę zapewne też, tylko nikt nie robi cyrków z certami
    grupowymi, więc szczepisz się przed sezonem i _jakoś_ styka. Jakoś, bo
    skuteczność szczepionki na grypę jest, ale jeszcze po niedawna na wiki
    figurowała jako "częściowo skuteczna".

    >> Ale mechanizm jest taki, że już raz nam prawdy nie powiedziano (nie
    >> skłamano - po prostu nie powiedziano). Odbija się to gigantyczną czkawką
    >> w kwestii zaufania do instytucji które się tym zajmują i nauki ogółnie -
    >> bo "naukowym konsensusem i naukowcami" się podpierano w zwalczaniu
    >> szurów. A okazało się że miały rację (pewnie przypadkiem, ale jednak).
    >
    > No a o efektach długofalowych co mówią?

    Zależnie kto - "naukowcy popularni" że wiemy, że nie ma. Poważni, że nie
    ma dowodów że są, ale raczej nie ma. Fajzer mówi, że on za nic nie
    odpowiada. Kto jest najlepiej poinformowany musisz ocenić sam.
    Reasumując na razie nie ma i pewnie nie będzie, ale jakieś ryzyko
    istnieje. I fajzer ocenił, że nie chce tego ryzyka na klatę brać.


    --
    Shrek

    ***** *** i konfederację.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1