kesser wrote:

> wypowiedzieć) co do kwestji abonamentu to gość nie musi z tobą
> dyskutować wchodzi jako petent i np. widzi/słyszy radio. Przedstawia

"Ja tam nie wiem - pracowników nie rewiduję. Ktoś widać przyniósł sobie
prywatne radio i słucha."

O ile oczywiście urządzenie nie jest 'na ewidencji' :)

W końcu ten 'abonament' jest za _posiadanie_ odbiornika. A jeśli to nie
firma posiada, to niech się kontrola buja.

> się ty go wywalasz a on na poczte sprawdzić czy zapłaciłeś itd.
> Ktoś mówił z poczty że sam fakt posiadania nie jest dowodem trzeba
> złapać na użytkowaniu. Osobiście też bym gościa wywalił chociaż
> personalnie nie winny. Pobieranie tego abonamentu jest już k...

I jeszcze nazywanie tego haraczu abonamentem. To tak jak przychodzi
mafia i oferuje ubezpieczenie od zdemolowania lokalu...