> Szanowny Panie Doktorze,
> Nie odczuwam takiej potrzeby przypominania sobie o tym.

Rozmumiem. Tez bym nie oddczuwal.

>> > Pan próbuje sobie ze mnie publicznie kpić i prowokuje mnie Pan.
>>
>> Prowokuje do cwiczen pamieciowych. Tym bardziej ze przeszlosc nie taka
>> odlegla.
>
> U premiera Millera to były 3 miesiące i nic nie pamiętał, a tu kilka lat
> minęło.

To ma Pan Doktor ten sam feler co premier Miller?
I nie pare lat a poltora roku.

>> Swoja droga ... TAKI umysl ... chapeaux bas!
>
> Jaki umysł?

Tak po prostu podziwiam, ze sie Pan Doktor zajmuje calym spektrum problemow
- od historii, przez polityke i zagagnienia miedzynarodowe, po fizyke
teoretyczna
I zawsze trzyma Pan ten sam poziom wypowiedzi.

Klaniam sie czapka do ziemi.
Po polsku.
(jak kolega Staszek B., ktory tez nie wszystko pamietal)

dr Zdzislaw BA MA MSc PhD