eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
  • Data: 2015-03-13 20:56:33
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Tomasz Myrdin <m...@o...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu piątek, 13 marca 2015 16:23:20 UTC+1 użytkownik Liwiusz napisał:
    > W dniu 2015-03-13 o 16:21, Robert Tomasik pisze:
    > > Natomiast uważam, że jeśli już komornik decyduje się na zajęcie pojazdu,
    > > w odniesieniu do którego w dowodzie rejestracyjnym właścicielem jest
    > > inna, niż dłużnik osoba, to powinien to wyjaśnić w sposób nie budzący
    > > wątpliwości przed sprzedażą rzeczy, a nie opierać się - jak to proponuje
    > > Tomek - na wierze w informacje uzyskane od wierzyciela czy braku skargi
    > > właściciela.
    >
    > Akurat brak skargi jest dla komornika wiążący - jeśli skargi by nie było
    > w ustawowym terminie, to komornik ma obowiązek zlicytować pojazd, choćby
    > każdy wiedział "jaka jest prawda".
    >
    > Tutaj jedynym "błędem" było to, że pojazd sprzedano natychmiast w ramach
    > sprzedaży komisowej, a nie na normalnej licytacji - przez co procedura
    > rozpatrzenia skargi nie zdążyła zajść.
    >
    > --
    > Liwiusz

    Liwiuszu, dlaczego uważasz że to był "błąd"? O sprzedaży komisowej decyduje
    wierzyciel a nie komornik.

    Owszem, jest taka praktyka wynikająca z przekonania większości komorników (zgadzam
    się z nim) że należy chronić osoby trzecie bardziej niż to wynika z przepisów ale to
    nie wynika z treści przepisów.
    Uzasadnienie jest takie że należy umożliwić osobie trzeciej skorzystanie z jej praw,
    gdyby jednak zastanowić się nad tym to jest to trochę naciągane (i wierzyciel mógłby
    próbować wykorzystać to przeciwko komornikowi). Komornik nie może sprzedać zajętych
    ruchomości wcześniej niż 7 dni od zajęcia (z wyjątkami). Te 7 dni ma wystarczyć
    osobie trzeciej na wystąpienie do sądu z wnioskiem o zabezpieczenie przez zawieszenie
    postępowania egzekucyjnego. Oczywiście ten termin jest absurdalny ale kim my jesteśmy
    by spierać się z ustawodawcą. ;)
    Rozważać można co w sytuacji gdy właściciela zajętych ruchomości nie było podczas
    czynności (w omawianym przypadku był).

    Bezpiecznie jest postępować tak jak chyba wszyscy (zdecydowana większość), tj. czekać
    miesiąc od zawiadomienia wszystkich właścicieli i po tym czasie wystąpić z zapytaniem
    do sądu czy ktoś zdecydował się na powództwo przeciwegzekucyjne, jeśli tak to czekać
    na rozstrzygnięcie.

    Gdy jednak 8 dnia po zajęciu wierzyciel wystąpi z wnioskiem o sprzedaż komisową to
    jak uzasadnisz zwłokę? "Wie pan, czekam bo tak wszyscy robią." ;) Gdy po drugiej
    stronie masz kogoś średnio obeznanego z egzekucją to żaden problem (nawet gdy to
    radca czy adwokat), co jednak gdy masz osobę specjalizującą się w egzekucji o której
    wiesz że poluje nie na wyegzekwowanie świadczenia tylko na odszkodowanie od Ciebie? A
    są tacy (w tej chwili sam już potrafiłbym w większości spraw wykazać błędy komorników
    i uzasadnić że poniosłem w związku z tym szkodę - należy mi się odszkodowanie).

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1