eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo"Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!" › Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
  • Data: 2015-03-11 23:59:55
    Temat: Re: "Komornik wiedział że to nie należy do dłużnika a i tak zabrał!"
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 11-03-15 o 23:36, Tomasz Myrdin pisze:
    > W dniu środa, 11 marca 2015 23:14:34 UTC+1 użytkownik Wiwo napisał:
    >> Maszyny rolnicze tracą na wartości wolniej, niż np. samochody. Realna utrata
    >> wartości w ciągu roku to jakieś 10-30%. W opisywanym przypadku ciągnik
    >> został sprzedany za 40tys. przy początkowej wartości 100tys., czyli utrata
    >> wartości wyniosła 60%. Ten sam traktor został sprzedany bez przetargu,
    >> podstawionej firmie, która ten sam ciągnik sprzedała kilka dni później za
    >> ponad 60tys.
    >
    > OK, asesor za nisko oszacował ciągnik. Dlaczego jednak dłużnik nie domagał
    > się wyceny przez biegłego? Wystarczyło się nie zgodzić z asesorem.

    Nie wiem, ale mogę podejrzewać, że dłużnik nie wypowiadał się na temat
    ceny, bo jej nie znał - w końcu to był ciągnik sąsiada.

    >> Naprawdę chcesz się upierać, że w opisanym przypadku, komornik nie ma sobie
    >> nic do zarzucenia?
    > Tak, postąpił dokładnie według przepisów. Jeśli przepisy są głupie (a są)
    > to pretensje do polityków (do wyborców).

    Komornik ma zajmować rzeczy dłużnika. Całą rzekoma głupota jest wynikiem
    tego, ze jakoś dziwnie usiłujesz przeskoczyć ten próg. Komornik zajął
    rzecz, co do której na podstawie dowodu rejestracyjnego z łatwością mógł
    się dowiedzieć, że nie stanowi własności dłużnika. I zamiast próbować
    dowieść, że jednak ten ciągnik jest jego własnością to oczekiwał, ze
    prawowity właściciel to zrobi - ba nawet nie oczekiwał, tylko zanim to
    ustalono rzecz sprzedał.
    >
    >> Poszkodowany złożył skargę do sądu, zanim została rozpatrzona, ciągnik był
    >> już dawno sprzedany.
    > Ponieważ najpierw sąd musiał się zająć wnioskiem o zwolnienie od opłaty
    > (100 zł). Trudno, każdy ma swoje priorytety.

    I jak rozumiem to też wina właściciela ciągnika. Nie dość, że komornik
    mu "ukradł" ciągnik, to jeszcze winą właściciela było to, ze sad długo
    się zastanawiał nad tym, czy ma zapłacić za skargę?
    >
    >> W protokole jest wpisany inny adres, niż w rzeczywistości miało miejsce
    >> zajęcie. Jakoś nikomu z wykonujących czynności, ten fakt nie przeszkadzał.
    > A skąd to wiesz? Bo w mediach tak podano? To dlaczego nie wskazano numerów KW?

    Opieramy się na materiale medialnym.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1