eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKomisRe: Komis
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
    From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Komis
    Date: Wed, 24 Nov 2004 18:50:34 +0100
    Organization: news.onet.pl
    Lines: 35
    Sender: r...@p...onet.pl@bql41.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Message-ID: <co2les$bi7$11@news.onet.pl>
    References: <5...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: bql41.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: news.onet.pl 1101322524 11847 83.29.79.41 (24 Nov 2004 18:55:24 GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 24 Nov 2004 18:55:24 GMT
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
    User-Agent: Hamster/2.0.0.1
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:257850
    [ ukryj nagłówki ]

    Użytkownik "Moni" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:5b3d.000014c3.41a48956@newsgate.onet.pl...

    Sprzedawane w komisie rzeczy nigdy nie stanowią własności komisu. Zgodnie z
    prawem cywilnym dokonuje on sprzedaży w Twoim imieniu. A więc dokonując
    sprzedaży rzecz (a skoro ich nie ma, to sprzedano) przywłaszcza sobie Twoje
    pieniądze, co stanowi przestępstwo. Może to wyjaśnienie wzbudzi we
    właścicielce komisu chęć uregulowania należności dobrowolnie.

    Co do zasady należy Ci się kwota powiększona o odsetki od dnia sprzedaży do
    chwili obecnej. Chyba, że w umowie komisowej było zastrzeżenie, iż mają na
    przykład 7 dni na wypłatę. Zarzuty właścicielki komisu, że nie mogła sie z
    Tobą skontaktować w celu oddania pieniędzy - gdyby takie były, to uprzedzam
    fakty - możesz spokojnie odeprzeć tłumacząc jej, że jest coś takiego jak
    depozyt sądowy. Dłużnik nie mogąc uregulować należności na ręce wierzyciela
    nie z własnej winy powinien ją złożyć do depozytu sądowego. Obecnie nie ma
    sensu dyskusja, czyja była wina w braku możliwości nawiązania kontaktu,
    skoro pieniędzy do depozytu nie złożono.

    Co do kosztów Twojego przejazdu, to należało by się odnieść do umowy
    komisowej. Jeśli w umowie nie było napisane, gdzie dłużnik (komis) ma
    uregulować należność, to powinien to uczynić w miejscu Twojego zamieszkania,
    bowiem było to zobowiązanie pieniężne (art. 454 kc). realizacja mogła
    nastąpić poprzez proste wysłanie tych pieniędzy. Ale najpewniej jest to
    ujęte, że w siedzibie komisu. Jeśli tak jest, to ewentualnie możesz
    dochodzić należności z tytułu wielokrotnej konieczności wizyt oraz
    wydłużenia drogi pod Warszawę. Ale ja bym postawił na Twoim miejscu sprawę
    jasno i z kobietą się nie patyczkował. Albo oddaje pieniądze (niech przęśle
    pocztą, albo przelewem), albo składasz zawiadomienie o przestępstwie. I
    zamiast po raz kolejny do niej jechać pismo o takiej treści bym do niej
    wysłał.

    Zwłokę w odbiorze pieniędzy możesz wytłumaczyć spokojnie zmianą siedziby
    komisu.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1