eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKaczmarek wiarygodny co do ubeckich metod PiSu › Re: Kaczmarek wiarygodny co do ubeckich metod PiSu
  • Data: 2007-08-22 08:33:07
    Temat: Re: Kaczmarek wiarygodny co do ubeckich metod PiSu
    Od: "boukun" <b...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Sowiecki Agent"
    <p...@t...gazeta
    .pl> napisał w
    wiadomości news:fagotb$qfe$1@inews.gazeta.pl...
    >
    >> Nie, nie, tu chodziło o to, czy ewentualne znieważenie miało miejsce
    >> podczas wykonywania obowiązków służbowych funkcjonariusza, czy trafiło do
    >> prokuratury za pośrednictwem osób trzecich.
    >
    > a jakie znaczenie dla bytu przestepstwa ma fakt kto je zglasza? Nie zartuj
    > teraz.

    Ano jak stwierdził TK w przykładowej sprawie takie, że art. kk mówiący o
    ścidaniu z urzędu ewentualnych przestępstw na podstawie doniesienia od osób
    trzecich jest niezgodny z konstytucją.

    >>
    >> Prokurator popełnił przestępstwo nakłaniania świadków do składania
    >> obciążających mnie zeznań. W moim przypadku nie było żadnego oficjalnego
    >> doniesienia.
    >
    >
    > i nie musialo byc bo to przestepstwo scigane z urzedu, podalem CI juz
    > przepisy to raz a dwa, na czym owe naklanaianie mialoby polegac? Jezeli
    > zaprosil te osoby i pytal czy fakt mial miejsce to ni ejest to
    > naklanianie, naklanianiem jest sugerowanie co maja zeznac.

    Jak wyżej, ściganie z urzędu w tego rodzaju przypadku jest niezgodne z
    konstytucją i prawami człowieka. Podałem wyżej, na czym polegało nakłanianie
    do składania obciążających zeznań.
    Cytuję:
    "W skardze do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy z dnia 17.12.2006 r. na
    sposób prowadzenia dochodzenia w powyższej sprawie wywiodłem, że
    postępowanie prowadzone przeciwko mnie jest prowadzone z naruszeniem prawa i
    doszło najprawdopodobniej do popełnienia przestępstwa, nakłaniania do
    składania obciążających zeznań. W związku z brakiem osób poszkodowanych i
    groźbą umorzenia bezpodstawnie wsczętego dochodzenia przeciwko mnie, pani
    asesor Prokuratury Rejonowej w Świdnicy Ewa Kotyra-Miklasiewicz wydała w
    dniu 02.08.2006 r. postanowienie o uzupełnieniu zakończonego dochodzenia i
    przedłużeniu okresu trwania dochodzenia i nakazała policji uzupełnić
    powyższe dochodzenie m. in. przesłuchać pokrzywdzonych - przedstawicieli
    firm oraz Gminy Żydowskiej (k. 627). Należy podkreślić, że zarówno
    nagabywana przez policję Wyznaniowa Gmina Żydowska, jak i przedstawiciele
    firm dystrybutorskich nie miały zamiaru składać wniosków o ściganie mnie i
    podkreślały wielokrotnie, iż ze względów "ekonomiki procesowej" nie
    zamierzają wnosić o ściganie sprawcy domniemanych zarzutów (zob. moja skarga
    do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy z dnia 17.12.2006 r.). Ponadto, podnieść
    należy fakt, że działania takie są nie tylko bezprawne i sprzeczne z
    konstytucją, ale w istocie rzeczy naruszałyby procedury postępowania. Do
    przesłuchania w dniu 26.09.2006 r., napuszczonej na mnie przez panią asesor
    prokuratury i policję "Żydówki" (?), pani Tamary Agnieszki Włodarczyk doszło
    także z naruszeniem przepisów k.p.k. W tym czasie miałem bowiem na wniosek
    prokuratury przyznanego przez sąd obrońcę z urzędu. W wypadkach obrony
    obligatoryjnej udział obrońcy jest obowiązkowy przy tych czynnościach, jak
    przesłuchanie pokrzywdzonych (Wincenty Grzeszczyk, Kodeks postępowania
    karnego. Komentarz. Warszawa 2006). Na przesłuchaniu pani Włodarczyk nie
    było ustanowionego w sprawie obrońcy, który nie został powiadomiony o
    terminie przesłuchania świadka."
    Całość http://boukun-pl.blogspot.com/2007/03/skarga-przeciw
    na.html

    I dalej we wspomnianej skardze-zażaleniu:
    "Policja w Świdnicy nie tylko szerzy nienawiść Żydów do Polaków, ale też
    sama kieruje się nienawiścią do mnie (zob. chociażby pkt 11 i 12 chronologii
    wydarzeń), podżegając bezprawnie pozarządowe organizacje żydowskie do
    składania skargi na mnie. W wyniku bezprawnych i karalnych działań
    świdnickiej Policji, zostały wymuszone zeznania postronnych osób (zob. pkt
    13 chronologii wydarzeń). W wyniku tej bezprecedensowej akcji, "świadek"
    Policji p. Włodarczyk zeznała, że "nigdy wcześniej nie słyszała o mnie i o
    osobie używającej nicku "boukun". O mnie wie tylko tyle, co wynika z pism
    Policji do Gminy Wyznaniowej Żydowskiej" (zob. pkt 13 chronologii). Ponieważ
    i ja nie znam p. Włodarczyk i nigdy wobec niej i także Gminy Wyznaniowej
    Żydowskiej nie nawoływałem w żaden sposób do nienawiści, nie może być ona w
    świetle prawa zatem stroną poszkodowaną w przedmiotowej sprawie. Twierdzenie
    Policji, że "jej (p. Włodarczyk - mój przypis) zdanie ma daleko większe
    znaczenie od opinii przypadkowej osoby, jako że reprezentuje pogląd wielkiej
    grupy", jest fałszywe i z góry skazane na odrzucenie jako dowód w
    przedmiotowej sprawie. W uzyskaniu zeznań p. Włodarczyk, Policja posłużyła
    się karalną manipulacją socjotechniczną. Nie wiadomo też, jakie materiały
    dowodowe Policja przedstawiła p. Włodarczyk, jako rzekomo moje wypowiedzi.
    Policja w Świdnicy nie tylko szerzy nienawiść Żydów do Polaków, ale też sama
    kieruje się nienawiścią do mnie (zob. chociażby pkt 11 i 12 chronologii
    wydarzeń), podżegając bezprawnie pozarządowe organizacje żydowskie do
    składania skargi na mnie. W wyniku bezprawnych i karalnych działań
    świdnickiej Policji, zostały wymuszone zeznania postronnych osób (zob. pkt
    13 chronologii wydarzeń). W wyniku tej bezprecedensowej akcji, "świadek"
    Policji p. Włodarczyk zeznała, że "nigdy wcześniej nie słyszała o mnie i o
    osobie używającej nicku "boukun". O mnie wie tylko tyle, co wynika z pism
    Policji do Gminy Wyznaniowej Żydowskiej" (zob. pkt 13 chronologii). Ponieważ
    i ja nie znam p. Włodarczyk i nigdy wobec niej i także Gminy Wyznaniowej
    Żydowskiej nie nawoływałem w żaden sposób do nienawiści, nie może być ona w
    świetle prawa zatem stroną poszkodowaną w przedmiotowej sprawie. Twierdzenie
    Policji, że "jej (p. Włodarczyk - mój przypis) zdanie ma daleko większe
    znaczenie od opinii przypadkowej osoby, jako że reprezentuje pogląd wielkiej
    grupy", jest fałszywe i z góry skazane na odrzucenie jako dowód w
    przedmiotowej sprawie. W uzyskaniu zeznań p. Włodarczyk, Policja posłużyła
    się karalną manipulacją socjotechniczną. Nie wiadomo też, jakie materiały
    dowodowe Policja przedstawiła p. Włodarczyk, jako rzekomo moje wypowiedzi."
    Tytaj
    http://boukun-pl.blogspot.com/2006/12/zlikwiduj-ydzi
    -internetowe-grupy.html


    >> Dzisiaj prokuratura toruńska odmówiła wszczęcia śledztwa przeciwko ojcu
    >> Rydzykowi za rzekome znieważenie prezydenta i osób pochodzenia
    >> żydowskiego, nie dopatrując się żadnego przestępstwa. I to pomimo, że
    >> doniesienie złożyło siedemnaście osób lub stowarzyszeń. I słusznie
    >> postanowiła.
    >
    >
    > prawie slusznie, moim zdaniem po czesci, bo Rydzyk powienien odpowiedziec
    > z tego samego art co Ty (w czesci dotyczacej "Zydostwa")

    Nie prawda, w przypadku Rydzyka słusznie postąpiła, bo art. 256 i 257 kk
    gryzie się z prawami człowieka i polską konstytucją.

    A dokładnie z
    Art. 54. Konstytucji RP

    1.. Każdemu zapewnia się wolność wyrażania swoich poglądów oraz
    pozyskiwania i rozpowszechniania informacji.

    2.. Cenzura prewencyjna środków społecznego przekazu oraz koncesjonowanie
    prasy są zakazane. Ustawa może wprowadzić obowiązek uprzedniego uzyskania
    koncesji na prowadzenie stacji radiowej lub telewizyjnej.
    i art. 10 Konwencji Praw Człowieka.

    >> Według prokuratury wolno obrażać prezydenta.
    >
    > a jak on obrazil prezydenta? Stwiedrzenie ze oklamal nie jest zniewazeniem
    > (to ma byc zniewazenie, czyli uzycie slowa powszechnie uznane za OBELZYWE)
    > On obrazil prezydentowa, nic nie stoi na przeszkodzie by wystapila z
    > prywatnym aktem oskarzenia.
    >
    >
    >> Opisując sytuację w prokuraturze Kaczmarek powiedział, że "są sprawy,
    >> które
    >> nie dotyczą zwykłych przestępców, gdzie pana ministra (sprawiedliwości)
    >> interesują tylko sprawy, gdzie są politycy". - Sprawy nie są kończone i
    >> cały
    >> czas mają charakter otwarty. Tak, aby można je było wykorzystać w takim,
    >> czy
    >> innym momencie - dodał.
    >
    >
    > tak ale na pewno nie Twoja, podalem odpowiednie przepisym ustosunkuj sie
    > do nich.
    >
    >
    > P.

    Zrobiłem to wyżej. Żeby bardziej zobrazować, musiałbyś przeczytać podane
    linki w całości.

    boukun


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1