Shrek <...@w...pl> pisze:
> W dniu 26.10.2017 o 11:19, A. Filip pisze:
>> To za którym razem sąd rejonowy wreszcie wyda właściwy wyrok?! :-)
>>
>> Chętnie bym za to _solidnie_ opierdolił Ziobrę (PiS+) gdyby taka
>> praktyka powtarzania procesów do "właściwego" skutku nie była za szeroka
>> również pod innymi rządami RP3.
>>
>> Tak mogę tylko opierdolić Ziobrę że nie skończył z taką złą tradycją.
>
> Przecież nie po to odzyskali sądy, żeby one ślepe i sprawiedliwe były.
>
> BTW - jakieś przykłady procesów do skutku (najlepiej z kontekstem
> politycznym)? Niewykluczam, że były, ale jakoś nie miałem wrażenia, że
> to "szeroko stosowana praktyka"

Akurat w procesach "które zapadają w pamięć" (społeczeństwu) to o wiele
za częsta praktyka.

Z tego co mi się _najbardziej_ wbiło w pamięć:
+ Kościuk - *pięć* procesów [A]
+ zomole z Wujka - 3 procesy [B]
Akurat wszystko to "późni siłowi utrwalacze komunizmu" wiec mi ich osobiście
żal "mało" ale powagi prawa i procesu karnego mi żal _nawet na nich_.

Dla Kościuka mam tyle litości co dla policyjnej bandy czterech z
paralizatorem z zaciemnionej toalety Wrocławskiego komisariatu.
Niech ich procesują aż do _właściwego_ skutku, choćby i sześć razy
byle się wyrobili przed przedawnieniem.

[A] https://pl.wikipedia.org/wiki/Grzegorz_Przemyk
> Sąd, który w *piątym* procesie w 2008 roku skazał Ireneusza Kościuka
> za pobicie Grzegorza Przemyka na cztery lata, [...]
> W połowie grudnia 2009 roku sąd apelacyjny w Warszawie uznał, że
> sprawa śmierci Grzegorza Przemyka przedawniła się 1 stycznia 2005. Tym
> samym umorzył proces Ireneusza Kościuka[13]

[B] https://pl.wikipedia.org/wiki/Pacyfikacja_kopalni_Wu
jek#Procesy_karne_w_sprawie_pacyfikacji
> 22. kwietnia 2009 Sąd Najwyższy rozpoznał kasacje od wyroków Sądu
> Apelacyjnego, wniesione przez obrońców skazanych byłych
> funkcjonariuszy ZOMO. Wszystkie kasacje zostały tego dnia przez sąd
> oddalone. Tym samym w mocy pozostały wyroki Sądu Apelacyjnego w
> Katowicach. *Po 28 latach* postępowanie przed polskimi sądami dobiegło
> końca.

--
A. Filip
| Wolę jego twarz niż jego chleb. (Przysłowie abisyńskie)