eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKAZUSRe: KAZUS
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.
    pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: KAZUS
    Date: Wed, 26 Apr 2006 00:05:10 +0200
    Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
    Lines: 23
    Message-ID: <e2m6g7$t7u$1@atlantis.news.tpi.pl>
    References: <e2m55g$e7b$1@opal.futuro.pl>
    NNTP-Posting-Host: bos149.neoplus.adsl.tpnet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1146002760 29950 83.29.34.149 (25 Apr 2006 22:06:00
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 25 Apr 2006 22:06:00 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:383869
    [ ukryj nagłówki ]

    STUDENTKA [###M...@P...FM.###] napisał:

    > Po tygodniu w mieszkaniu Jana W. pojawił się policjant
    > który poinformował o wpadce.

    No to przede wszystkim w tym kontekście mamy chyba wątek korupcyjny.
    Albo ten kazus jest jakiś dziwny. Policjant nie powinien Jana W.
    informować o wpadce, tylko zatrzymać rzeczoną książkę albo dokonać
    przeszukania.

    Natomiast trudno na podstawie tego opisu ocenić, na ile Jan W.
    wyczerpał swym działaniem znamiona paserstwa. Skoro Jan W. wiedział,
    że Wiesław W. ma cenny księgozbiór, to mógł przypuszczać, że ten
    sprzedaje swoje książki. Pozostaje kwestia ceny, o której w kazusie
    nie ma słowa. Jeśli była rażąco niska, to na tej podstawie Janowi W.
    można by było przedstawiać zarzut, ale to trochę cienkie. Wartość
    dzieła sztuki, znaczka czy "białego kruka" często wyznacza po prostu
    rynek. Taka rzecz jest tyle warta, ile jest skłonny zapłacić za nią
    nabywca. To nie samochód czy telefon komórkowy, którego cenę rynkową
    można dość dokąłdnie ustalić.

    To tyle moich uwag do tego kazusu. Może pomogą.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1