Doktorant wrote:

> Dziękuje za odpowiedz. Serwis Plagiat.pl mimo wszystko nie gwarantuje
> mi, że to ja będę autorem tekstu, ale może odstraszy "naśladowców" albo
> raczej ich wydawców. Co do poczty elektronicznej na pewno skorzystam, bo
> niewielki to trud, może nawet na kilka skrzynek tak dla pewności
> prześlę. Myślałem jeszcze o podpisie elektronicznym bądź po prostu
> certyfikowanym znaczniku czasu, ale nie wiem jaki to byłby koszt, musze
> podesłać zapytanie do firm z tej dziedziny. Co do notariusza i stempla
> na każdej stronie to wychodzi mi koszt około 1500zł bez VATu, strasznie
> kosztowne, myślałem też o tym czy by nie zanieść do notariusza płyty cd
> z nagraniem z jakąś taśmą - cos a'la sticker do części komputerowych
> albo po prostu włożyć cd do koperty i tą obstemplować. Muszę jeszcze to
> przemyśleć.
> Jeszcze raz dzięki, pozdrawiam.

Z chałupniczych metod jest jeszcze wysłanie samemu sobie poleconym. Na ile
skuteczne dowodowo - nie wiem (w końcu większość kopert ładnie się otwiera
nad parą).

p. m.