Doktorant <D...@u...pl> napisal:
> Chodzi o pisaną przeze mnie pracę doktorancką z dziedziny nauk
> ekonomicznych, nawet ekonomiczno socjologicznych. Czy jest jakiś sposób
> np. u notariusza, żeby ktoś podstemplował czy w jakiś inny sposób
> zabezpieczył moja pracę przed plagiatem zanim zostanie opublikowana?

A co to jest praca doktorancka? Jakas rozprawka? ;) Przejsciowka?

> Mój promotor, nie dość że ma chrześniaka który również pisze pracę
> doktorancką na zbliżony temat, to jeszcze ma "ulubioną" studentkę, która
> pisze dokładnie ten sam temat tylko że dla określonej lokalizacji. Co
> więcej jakiś czas temu ukazał się publikacja krewniaka na temat taki sam
> jak jeden z moich rozdziałów które dałem wcześniej do sprawdzenia
> promotorowi - praca zdecydowanie oparta na moich rozdziałach, ale be
> powoływania się na nie (bo teoretycznie do czasu "wydania" ich nie ma
> przecież). Boje się że być może 3 lata pisania pójdzie na marne, bo
> przecież krewniak i studentka też muszą sie kiedyś obronić, a co będzie
> jakby bronili się wcześniej ode mnie, wtedy to ja popełnię plagiat.
> Sprawa dość pilna bo w tym tygodniu musze oddać pracę promotorowi. To
> sie wyżaliłem

To glupio wybrales promotora. Albo masz do niego zaufanie,
albo go zmien. Poza tym publikuj fragmenty pracy jako artykuly
i w ten sposob je upubliczniasz. W razie skopiowania masz ewidentny
dowod plagiatu. Przed parafraza sie niestety nie ustrzezesz.
--
Pozdrawiam,

Jacek