eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak wymusić niższą prędkość na drodze › Re: Jak wymusić niższ? prędko?ć na drodze
  • Data: 2008-04-03 10:25:25
    Temat: Re: Jak wymusić niższ? prędko?ć na drodze
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Thu, 3 Apr 2008 00:12:24 +0200, Piotr "PitLab" Laskowski wrote:
    >> >> A prywatne radary .. nie, dla naszego wlasnego dobra nie,
    >> >> potem wszedzie bedziesz jechal 40 :-)
    >> >Dlaczego? Ja bym się cieszył.
    >> Pojedz najblizsza dluzsza trase przepisowo, tylko niech to nie bedzie
    >> autostrada, zobaczymy :-)
    >Zwykle tak jeżdzę, no może ciut szybciej ale naprawdę niewiele. Standardowa
    >trasa weekendowa: mając do wyboru drogę krajową A2 i o kilka km dłuższą ale
    >spokojniejszą, bez TIRów i nachalnego wyprzedzania, idącą przez wioski drogę
    >3-znakową wybieram tą spokojniejszą ze względu na komfort jazdy.

    Ale przez wioski przepisowe 50 trzymasz ? :-)

    >> >Może przy okazji więcej uwagi przywiązywało by
    >> >się do poprawności oznakowania. Pewnie niejeden ukarany kombinował by czy
    >> >aby na pewno takie ograniczenie jest tutaj potrzebne. :-)

    >> No i co zrobia ?
    >> Tu trzeba zaczac od glowy - poslom, ministrom, urzednikom i dyrektorom
    >> od drog, radnym - zalozyc GPS i kazac jezdzic przepisowo, wtedy moze
    >> sie przebija.

    >Jak chciałbyś to osiągnąć?

    No jak wyzej plus mandaty i punkty i egzaminy :-)

    >Trzeba walić po łbie równo wszystkich łamiących
    >przepisy, bez względu czy jedzie w garniturze czy w dresie.

    Ale najpierw ustawmy rozsadne ograniczenia [o dobrych drogach to juz
    nawetr nie mysle].
    A zeby wladza myslala rozsadnie, to najpierw ja trzeba zmusic do
    przestrzegania praw ktore sama ustanawia.

    >Sama Policja nie da rady tego zwalczyć. Tradycyjnych fotoradarów też nie da
    >się ustawić niewiadomo ile bo to duży koszt.

    Zysk a nie koszt ! Niestety :-)

    >Moim zdaniem trzeba było by
    >umożliwić korzytanie z takich urządzeń samorządom lokalnym typu gimna.

    Maja umozliwione. I nawet koszt nie jest taki duzy w skali gminy,
    szczegolnie ze szybko sie zwroci :-(

    >Nad tego typu instytucją stosunkowo łatwo utrzymać kontrolę administracyjną tak
    >aby w swojej zachłanności nie stawiała za dużo i byle gdzie.

    Nie masz praktycznie zadnej kontroli. Wojt sobie nastawia ile chce.
    Jedynym czynnikiem ograniczajacym ilosc beda finanse.

    >Kierowca mając w perspektywie przejazd nie przez kilka, ale kilkadziesiąt
    >punktów kontroli (i to nie fałszywek typu pusta skrzynka na radar) po prostu
    >musiał by jechać przepisowo. Brutalne ale skuteczne. Moim zdaniem inaczej
    >się nie da.

    Oczywiscie. Tylko ze potem bedziesz rezerwowal dobe na podroz nad
    morze czy w gory..

    >> ewentualnie w druga strone - podniesc wszystkie ograniczenia,
    >> egzekwowac przestrzeganie, a potem ograniczac tylko tam gdzie sa
    >> wypadki lub konkretne uzasadnienie jak powyzej.
    >To jest rewolucja. Historia uczy że to jest złe i pochłania abyt dużo
    >niewinnych ofiar. Trzeba zmieniać ewolucyjnie.

    Ale jaka rewolucja ?
    To jest tylko zaakceptowanie stanu faktycznego :-)

    Zobacz - stoi 40, a wszyscy jada 70-100.
    To postawic 70 i dopiero fotoradar.

    >> Albo np dotacje dla gmin na drogi uzaleznic od predkosci :-)
    >To tak, ale gmina musi mieć możliwość rejestracji i możliwości karania tych,
    >którzy chcą zmniejszyć jej dotacje.
    >Przy okazji rozwiązał by się problem źródła finansowania tych dotacji :-)

    Jesli skonczy sie tak ze wybuduja obwodnice to popieram :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1