eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak się pozbyć byłego męża z domu › Re: Jak się pozbyć byłego męża z domu
  • Data: 2011-02-01 13:01:02
    Temat: Re: Jak się pozbyć byłego męża z domu
    Od: "Lidia Molenda" <L.Molenda@(no wiecie co zrobic)gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.64.1102011255400.2232@quad...
    > On Mon, 31 Jan 2011, Lidia Molenda wrote:
    >
    >> Ale jeżeli ja dopełnię wszystkich formalności tz. spłace go itp. on się
    >> wymelduje zgodnie z umową ( nie oddam mu pieniędzy wcześniej )
    >
    > W kwestii formalnej: jak mu nie oddasz pieniędzy wcześniej, to może
    > się upierać że dziwnie brzmi Twoje twierdzenie o "spłaceniu".
    > I sama to przyznasz.
    >
    > Teraz ad rem acz trochę OT.
    > Jeśli mi w opisach czegoś brakuje, to jasnej odpowiedzi na pytanie:
    > "czy dla określenia lokatorskiego zamieszkiwania ma znaczenie fakt
    > uprzedniego zamieszkiwania przez właściciela, a jeśli nie, to czy
    > ochrona posiadania jest wystarczającą przeszkodą w egzekucji
    > zwolnienia lokalu".
    > Inaczej mówiąc: czy możliwy jest taki układ, że kupujemy od kogoś
    > mieszkanie, akt podpisany, on pieniądze bierze, zgadza się ze
    > mieszkanie nasze, ale się nie wyprowadzi. "Przecież cały czas
    > tutaj mieszkałem".
    > To taki sam przykład!
    > A uwagę przyciąga drobiazg: ochrona *szczególna* z ustawy
    > przysługuje *lokatorom*.
    > (były) (współ)właściciel takim nie jest.
    > Niemniej zasady ogólne z KC (o ochronie posiadania) pozostają
    > w mocy. Jak to wobec tego jest, że nie ma w prasie stosów opisów
    > przypadków "sprzedał mieszkanie a nie chce się wyprowadzić"?
    >
    > pzdr, Gotfryd


    Sytuacja wygląda tak, on nie jest właścicielem, gdyż mieszkanie jest moje
    kupione jeszcze przed ślubem, on swego czasu zainwestował w wyremontowanie
    tego mieszkania dlatego mówię że muszę go spłacić, teraz jesteśmy po
    rozwodzie i spisaliśmy właśnie taką umowę że po spłacie max do końca roku on
    ma się wymeldować, nie pisaliśmy tam niczego o wyprowadzce, on jest biegły w
    sprawy prawne i tak jak pisałam wcześniem mam powody sądzić że ja go spłacę
    on się "wymelduje" ale będzie mógł nadal mieszkać :( bo z tego co Pan
    napisał to chyba wychodzi że jest lokatorem i jakaś ochrona szczególna go
    obejmuje ?

    Lidia


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1