eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak się pozbyć byłego męża z domu › Re: Jak się pozbyć byłego męża z domu
  • Data: 2011-02-02 09:00:32
    Temat: Re: Jak się pozbyć byłego męża z domu
    Od: witek <w...@g...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2/2/2011 2:12 AM, p 47 wrote:
    >
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:ii99si$nnh$17@inews.gazeta.pl...
    >> On 2/1/2011 7:04 AM, Lidia Molenda wrote:
    >>> Dodam jeszcze że w tej chwili nie posiada żadnej nieruchomości, a i
    >>> pieniądze które odemnie dostanie nie wystarczą na zakup takowej :(
    >>> dlatego
    >>> boję sie żeby nie wtopić kupy kasy a jednocześnie zostać z ręką w
    >>> nocniku,
    >>> bo jak Panowie pisaliście żebym mogła go eksmitować to muszę mu zapewnić
    >>> lokal zastępczy :(
    >>>
    >>>
    >> No i wyglada na to ze wlasnie to w tym kierunku idzie.
    >> Nie wyglada na to, zeby on sie zabieral za pakowanie.
    >> A tylko spakowanie i fizyczne wyniesienie sie razem z rzeczami daje ci
    >> prawo zmiany zamkow i niewpuszczenia go powtornie.
    >
    > Guzik prawda,- gdzie jest przepis uzalezniający prawo zmiany zamków od
    > zabrania rzeczy?!;-)

    conajmniej w kilku miejscach.

    > Rzeczy moga być zaledwie przechowywane, zatrzymane jako zastaw, a
    > najlepiej wystawione za drzwi!
    >
    mogą być ale nie są.
    chyba, ze na wlasny koszty chcesz sie przekonac jak to zinterpretuje sedzia.



    >
    >> Zameldowanie ani jemu a ni tobie nic nie daje.
    >> Teraz i tak nie masz wyboru.
    >> Splacic, poprosic o wyprowadzenie sie, chocby w cholerem, adwokat
    >> wniosek do sadu o eksmisje, wyrok, szuakanie i oplacenie kontera,
    >> komornik, kotry go do tego kontenera wyniesie.
    >> Jak dlugo w kontenerze bedzie mieszkal tak dlugo bedziesz za niego
    >> placic, wiec nie szukaj jakiego dobres jakosci i w jakiejs dobrej
    >> dzielnicy.
    >> a narazie stowe w kieszen i do prawnika, niech ci to rozpisze w
    >> podpunktach,
    >>
    >
    >
    > Guzik prawda! To co napisałeś odnosi się do lokatora który w mieszkaniu
    > mieszka i NIC nie robi, aby temu faktowi zaprzeczać!
    > Natomiast w opisywanym przypadku zakładamy, ze nastapi moment, ze b.
    > mąż, który jak wynika z wyjaśnień nie jest współwłaścicielem, ale
    > lokatorem pójdzie do urzędu wymeldowac się. Oznacza to niewątpliwie, że
    > w tym momencie informuje on dobrowolnie i urzędowo organ administracji
    > państwowej, że zaprzestał na stałe mieszkać pod danym adresem!
    > Właścicielka mieszkania powinna NIEZWŁOCZNIE po owym wymeldowaniu (a
    > więc oświadczeniu lokatora o zaprzestaniu mieszkania na stałe w jej
    > mieszkaniu!!) zmienić zamki i męża nie wpuscić, a także wystawić jego
    > rzeczy na korytarz. Niech on udawadnia, że wbrew temu oświadczeniu nie
    > wyprowadził się nawet na chwilę, że kłamał urzędowi!
    > Żaden przepis nie nakazuje włąścicielowi przyjęcie spowrotem lokatora do
    > mieszkania z którego oficjalnie się już wyprowadził, nawet na chwilę!
    > Oświadczenie zarówno woli, jak i tego, że wyprowadzenie nastapiło (a
    > więc, że uległ zakończeniu akt posiadania mieszkania) nastapiło w
    > postaci zgłoszenia przez lokatora faktu wymeldowania z pobytu stałego.
    > Przypominam tu rzecz zasadniczą,- meldunek JEST POTWIERDZENIEM stanu
    > faktycznego,- a więc lokator wymeldowując się sam potwierdza , że tam
    > już nie mieszka!

    juz to widze jak on sie wymeldowuje jak dostanie kase. wtedy to juz w
    ogole nie bedzie na niego bata.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1