-
Data: 2010-01-30 12:24:06
Temat: Re: Jak się bronioć przed sądami?
Od: "Ajgor" <n...@...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hk15tv$gf5$1@inews.gazeta.pl...
> Ajgor pisze:
>
>> tylko głupi naród tego nie rozumie.
>
> Nie no, chyba mylisz mnie z pewnym politykiem z PiS. To mnie obraża ...
>
>
>> Ja tu opisałem suche fakty. DOKŁADNIE tak, jak się one miały. A z faktami
>> się nie dyskutuje. I nie można ich zmienić idiotycznymi domysłami.
>
> Nie wiesz co to dokładność. Opisałeś coś chaotycznego, bez ładu i składu.
> Bez domysłów to do niczego tego nie można podciągnąć.
Gratuluję umiejętności czytania bez zrozumienia. Wszyscy inni jak widać
zrozumieli...
>>
>>>> Znajomy miał czekać na końcową rozprawę.
>>> A może sąd powiedział że ma czekać na wyrok, a nie na końcową rozprawę.
>>> ?!
>>
>> Wyroku też nie dostał. Czytaj uważnie, co napisałem. Po za tym miał
>> czekać na sprawę. Czytaj uważnie.
>
> Wychodzi twoja ignorancja prawna. Wyroki się doręcza co do zasady tylko na
> wniosek. Wyroki się ogłasza. To czy twój znajomy dostał wyrok, czy nie to
> nie ma znaczenia. Ma znaczenie czy wiedział o terminie rozprawy na której
> zamknięto rozprawę. Bo jeśli wiedział to mógł iść i posłuchać.
> Ale to z twojej opowieści to wcale nie wynika. Nie można wykluczyć tego co
> napisałem.
Przeczytamj jeszcze raz UWAŻNIE... I jeszcze raz. I jeszcze raz...Na
przykład to:
"poszedł do sądu dowiedzieć
się, co się dzieje w jego sprawie. W kancelarii dowiedział się, że.........
Jego sprawa odbyła się cztery miesiące temu."
"Czyli podsumowując:
- nie został powiadomiony o terminie rozprawy"
Nie doczytałeś, nie zrozumiałeś, chcesz sprawić wrażenie, że wiesz lepiej...
Sam nie wiem...
A może jesteś prawnikiem, i nie chcesz dopuścić, żeby fakty obaliły piękną
opinię o prawnikach, jaką tu głosisz?
>>>> - nie został powiadomiony o terminie rozprawy
>>> jeśli była następna rozprawa to został pewnie powiadomiony ustnie. Sąd
>>> odroczył z terminem.
>>
>> Nie został. Czytaj uważnie. I nie zmieniaj faktów w domysły.
>>
>
> Staram się ulogicznić twoją niewiarygodną historię. Taka racjonalizacja,
> bo zazwyczaj takie historie maja proste wyjaśnienia.
> może i nie dostał, ale w takim razie napisałem co trzeba zrobić.
Niewiarygodną... Niewiarygodny.. Piszesz, żebym nie porównywał cię do PiSu.
Przecież ty stosujesz DOKŁADNIE ich retorykę.
Jeszcze tylko nie napisałeś, że to jest oczywista oczywistość, że sąd miał
rację.
>>>> - bez jego obecności sąd odrzucił wszystkie zeznania i dowody, nie
>>>> tłumcząc, dlaczego to robi
>>> Nie. Pewnie tłumaczył ustnie uzasadniając wyrok ;)
>>
>> Taaa. Przy nieobecności powoda.
>
> Na trudno, jak powód nie przyszedł, to jak miał to zrobić w jego obecności
> ?
A jak miał przyjść, jak nie wiedział, że w ogóle jakaś rozprawa ma miejsce?
Jaja se robisz? Zaczynasz pisać jak troll.
>> Niezła taktyka Jawne granie w ch.ja. Po za tym jak było uzasadnienie
>> ustne. to musiało być też pisemne.
>> W pisemnym nie było słowa o powodzie odrzucenia dowodów.
>
> Znów piszesz coś nie logicznego.
Już wiem. Jesteś z PiSu.
> Jakie pisemne uzasadnienie ? Sąd sporządza je tylko na wniosek.
> A skoro twój kolega przegrał, znaczy zakład pracy wygrał, a co za tym
> idzie nie składałby wniosku o uzasadnienie i nie ma prawa być pisemnego
> uzasadnienia.
> Skoro jednak uzasadnienie jest to znaczy że:
> 1) twój kolega nie przegrał, a przynjmniej nie w całości (więc skąd to
> stękanie na sąd?) i zakład pracy wniosek złożył
> albo
Boże co za bełkot.
> 2) wniosek o uzasadnienie złożył twój kolega i to w terminie, a wtedy
> znaczy to że wiedział jednak o wyroku
Bełkotu ciąg dalszy. Zaprzeczanie faktom, podważanie faktów. Jakaś logika z
księżyca. Znajomy przegrał, ale nie ma uzasadnienia, bo wygrał,
więc nie mógł się starać o uzasadnienie, dlaczego przegrał. O wyroku
wiedział, i dlatego sam sobie jest winny, że nie wiedział itd...
Tak właśnie robi się przekręty w sadach.
Trzeba przyznać że masz niezłą wprawę w tym.
>> Ja opisałem fakty, a nie objawienia, w które można wieżyć, albo
>> nie.Czytaj uważnie.
>
> Pisz logicznie i spójnie, bo na razie to nie ma czego czytać :) historia
> jest niespójna i niejasna.
Po raz kolejny gratuluję czytania bez zrozumienia. Jako jedyny tutaj :)
>>>> Ja sobie zdaję sprawę, że żyjemy w kraju, w którym mafia sądownicza
>>>> jest wszechwładna, robi co chce, a sędziowie są bezkarni (czytaj:
>>>> niezawiśli)
>>> Takie głupoty, tj. stereotypy, przesadzają o twojej niewiarygodności.
>>
>> STereotyp to jest legenda, w którą można wieżyć, albo nie, i można ją
>> powtarzać, albo nie. Ja piszę o faktach. Czytaj uważnie, i nie
>> przekręcaj.
>>
>
> Twoje fakty to jest to:
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Podstawowy_b%C5%82%C4%8
5d_atrybucji
A co to ma wspoólnego z tym o czym pisałem? Że wiedział o sprawie, chociaż
nie wiedział, że wygrał, chociaż przegrał itd? Bo to wszystko wynika z całej
twojej bezsensownej pisaniny. Ja opisałem FAKTY. Wiesz, co znaczy to słowo?
Jak powiem, że na dworze jest jasno, to też napiszeż, ze piszę
niejasno, że może jest ciemno, bo sąd tak powiedział itd?
>> Darmowego węgla nie, bo to nie kopalnia węgla. A co za różnica? Hm Może
>> się zastanowimy. Biedny robotnik występuje przeciw
>> wielkiej bogatej firmie, która może kupić sędziego razem z całym sądem,
>> terenem, na którym ten sąd stoi, i całym miastem, w którym się ten teren
>> mieści. Firma ma kasę, z której kwota na łapówki wcale dla firmy nie jest
>> duża, a do tego ma armię prawników, którzy mają wszędzie znajomości.
>> Jeden telefon do sędziego, i firma wygra wszystko. Bo jak by przegrała...
>> To co by było?
>
> No i co z z tego? Przeniosą sędziego to innego sądu który nie zostanie
> wykupiony przez te super bogatą firmę.
Kto przeniesie? Jego kumple? Jeśli to zrobią to tylko z jednego powodu. Bo
sami będą chcieli brać jego łapówy.
>>>> kiedyś zetknąłem się z sytuacją, że sędzia fałszował moje zeznania
>>>> bezczelnie na oczach wielu świadków (w tym samym sądzie).
>>> Niby co robił?
>>
>
>> ale wyglądało to tak, że adwokat zadał mi pytanie,. ja na nie
>> odpowiedziałem,
>> a sędzia... podyktował protokolantce do protokołu RZEKOMO moje słowa, ale
>> DOKŁADNIE odwrotne, niż ja powiedziałem. Ja powiedziałem, że coś
>> widziałem, a sędzia kazał zapisać, że NIE widziałem. A jak
>> zaprotestowałem, że przecież powiedziałem coś
>> innego, to usłyszałem, że mam siedzieć cicho, bo zostanę ukarany za
>> obrazę sądu (I to też nie jest UFO, ani Yeti, tylko suche FAKTY).
>
> Akurat. Może trudno zrozumieć to co mówisz ;) ?
> A nawet gdy tak było to gdzie był ten adwokat? No i rozumiem że od razu
> napisałęś skargę do prezesa, czy prokuratury?
Adwokat siedział cicho i nawet nie pisnął. Pewnie też się zorientował, kto
tu ma wygrać.
Nie nienapisałem żadnej skargi. Do kogo? Do kumpla tego sędziego? A gdzie
dowody?
W aktach sprawy była tylko ta nie-moja wypowiedź.
Widziałeś taki film.. Podajże "Przepraszam, czy tu biją"? Tam jest taka
scena. Dwóch gliniarzy przesłuchuje jednego gostka.
W pewnym momencie jeden z nich mówi "Jak ci sie nie podoba to mozesz napisać
skargę"
Przesłuchiwany pyta "A kto ją będzie czytał". A na to drugi gliniarz: "Ja"
:)
I tak właśnie to wygląda.
>> I tak. Sędzia MIAŁ w tym interes. Jedną ze stron w sprawie był facet
>> mocno ustosunkowany wśród lokalnych prawników.
>> Nawet wynajmował pewnym prawnikom lokal na biuro prawne.
>
> Jakie biuro prawne? Sędzia miał biuro prawne?
> To:
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Tendencja_samoobronna
Ale ty kręcisz. Nie. Biuro mieli adwokaci. To był tylko przykład na to, że
facet był ustosunkowany w świecie prawniczym.
Nie wynika to z tego, co tu napisałem, ale był BARDZO DOBRZE ustosunkowany.
Nadal jest...
>>>> Co w takiej sytuacji może ten mój znajomy zrobić? Gdzie się udać?
>>> Do kogoś kto się na tym zna.
>>
>> Czyli do następnego skorumpowanego prawnika? Bo innych nie ma.
>
> Znów obrażasz moje poglądy. Ziobro, Mularczyk, Karpiniuk nie są
> skorumpowani ;)
Hehehe...
> No dobra jak nie może iść do prawnika, to niech idzie do księdza.
Aleś trafił :) Gość jest przewodniczącym oddziału partii Racja w jednym z
miast :) Antyklerykalnej partii, jak byś nie wiedział, co to jest :)
Następne wpisy z tego wątku
- 30.01.10 12:36 Johnson
- 30.01.10 12:43 Ajgor
- 30.01.10 12:53 Johnson
- 30.01.10 14:01 Danusia
- 30.01.10 14:20 Danusia
- 30.01.10 15:56 Jotte
- 30.01.10 16:55 Olgierd
- 31.01.10 20:34 Andrzej Lawa
- 31.01.10 20:32 Andrzej Lawa
- 01.02.10 09:51 mvoicem
- 01.02.10 23:14 Ajgor
- 02.02.10 20:39 Stokrotka
Najnowsze wątki z tej grupy
- Usiłowanie zabójstwa
- Immatrykulacja...
- Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- "Wyjebongo" 33 i 1/3
- Zastrzelił kolegę
- Sąsiad o aktywistach
- Izrael kontra Hamas
- Korekta faktury Bolt
- Re: Sędzia v. Sędzią prezes SN już zawiadomieniem w prokuraturze
- Czy Sejm RP zahamuje proceder zabijania dla organów?
- Policjant użył broni, na skutek czego jego kolega został ranny.
- znów wrocław
- Re: Antysemici z MTK w Hadze wydali nakazy aresztowania [Izrael odrzuca "fałszywe i absurdalne zarzuty"]
- Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu
Najnowsze wątki
- 2024-12-02 Usiłowanie zabójstwa
- 2024-11-30 Immatrykulacja...
- 2024-11-28 Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- 2024-11-28 Taka paralela historyczna... Shrek, nie czytaj bo zawału dostaniesz :)
- 2024-11-27 "Wyjebongo" 33 i 1/3
- 2024-11-27 Zastrzelił kolegę
- 2024-11-26 Sąsiad o aktywistach
- 2024-11-26 Izrael kontra Hamas
- 2024-11-26 Korekta faktury Bolt
- 2024-11-25 Re: Sędzia v. Sędzią prezes SN już zawiadomieniem w prokuraturze
- 2024-11-24 Czy Sejm RP zahamuje proceder zabijania dla organów?
- 2024-11-23 Policjant użył broni, na skutek czego jego kolega został ranny.
- 2024-11-23 znów wrocław
- 2024-11-23 Re: Antysemici z MTK w Hadze wydali nakazy aresztowania [Izrael odrzuca "fałszywe i absurdalne zarzuty"]
- 2024-11-21 Dla mr. J.F`a, Trybuna i Wiesiaczka którzy "troszczą" się o państwowe i u których 0 pragmatyzmu