Angie pisze:
> Użytkownik "Tom" <t...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:f6tqrb$g3u$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
>> Tak samo głupie jest porównywanie życie psa do życia komara jak i
>> porównywanie życie psa do życia dziecka. A takie przyrównanie padło
>> wcześniej.
>
> Czuje sie wywolana do tablicy bo ja pierwsza w tym watku poruszylam kwestie
> denerwujacych zachowan dziecka Masz najwyrazniej problemy z czytaniem bo nie
> porownalam zycia psa do zycia dziecka, a jedynie odnioslam sie do
> gówniarskiego sposobu zalatwiania swoich problemow przez autora watku. Jesli
> jedynym rozwiazaniem takiego malego problemu jak szczekanie psa jest dla
> niego eksterminacja zwierzecia to powinien mieszkac z dala od wszelkich
> denerwujacych rzeczy bo najwyrazniej jest nieprzystosowany do zycia w
> spoleczenstwie. A dzieci, zwlaszcza cudze, potrafia dzialac na nerwy jak
> malo ktory szczekajacy czy nie pies:-) Juz pomijam kwestie tego, ze jak
> powiedzial Ghandi "miarą człowieczenstwa jest nasz stosunek do zwierząt"
>

No to ja też nie porównuję życia psa do życia komara.
Chodzi mi o to, że wyciąganie takiego wniosku jak twój jest nieuprawnione.
Jeżeli jestem w stanie zabić psa, to nie można z tego wnioskować, że
byłbym w stanie zabić człowieka. To są dwie zupełnie różne sprawy.
Tak samo jak nie można wnioskować z tego że ktoś zabija komara, że
mógłby zabić psa.