eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak dziala polskie prawo? › Re: Jak dziala polskie prawo?
  • Data: 2006-03-16 13:54:52
    Temat: Re: Jak dziala polskie prawo?
    Od: "Akulka" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Przemek R."
    <p...@t...gazeta.
    pl> napisał w wiadomości
    news:dvbogl$s09$2@inews.gazeta.pl...
    > Akulka napisał(a):
    > > Użytkownik "Przemek R."
    > > <p...@t...gazeta.
    pl> napisał w
    wiadomości
    > > news:dvb9h5$bst$1@inews.gazeta.pl...
    > >> A inna sytuacja, gdzie
    > >>> trzech oprychow napadlo na faceta ale nie wiedzieli, ze on ma czarny
    pas
    > >>> karate (zaden nie zginal, ale wszyscy mieli polamane nogi, rece i
    zebra)
    > > i
    > >>> wiele innych podobnych. Tylko nie kaz mi szukac konkretow bo ani nie
    > > wiem
    > >>> gdzie, ani mi sie nie chce. Ale to byly sprawy obecne dlugo w mediach
    i
    > >>> myslalem, ze wszyscy o nich wiedza.
    > >> to o czym piszesz to przekorczenie granic. Jezlei ktos bije, zaija
    wtedy
    > >> gdy nie ma w ogole takiej potrzeby to wybacz ale musi zostac ukarany.
    > >
    > > ROTFL...
    >
    >
    > co rotfl? Twoim zdaniem jezlei zlodziej radia zostanie zlapany, zwiazany
    > to powinno byc dopsuszczalnym zarzniecie go?
    > Stuknij sie w lepetyne.

    Stuknąć to może powinneś sam siebie. Masz rację, poziom dyskusji jest u nas
    inny, ja nie pisze co masz zrobić z własną głową, ani że pieprzysz, co sam
    nie raz już napisałeś.

    Ponadto, czytałeś to co sam cytowałeś i dałeś odpowiedź? Tam jest na górze
    napisane, że facet poszedł siedzieć lub miał kłopoty, bo znał sztuki walki i
    umiał się obronić. Piszesz, że ktoś bije lub zabije w obronie własnej gdy
    nie ma takiej potrzeby (zaraz - nie ma potrzeby obrony? zabójstwo jest
    raczej niezamierzonym skutkiem obrony własnej, chyba, że oprawca(y) są
    bardzo agresywni i dużo silniejsi od ofiary, a wiadomo w strachu człowiek
    też inaczej działa). Przypomina mi się stara sprawa w której facet poszedł
    siedzieć bo zabił jednego z kilku gnojków którzy w nocy weszli mu do domu z
    zamiarem rozboju i mieli przy sobie nóż. Słyszałam nawet takie zdanie
    prokuratora, ze powinien ich obezwładnić i zadzwonić na policję (sic!).
    A ty mi teraz wyskakujesz z jakimś przykładem wyciągniętym z rękawa, o
    którym nie było nawet tutaj mowy i który nie jest obrona własną co widać na
    pierwszy rzut oka, a raczej obroną własną która zamieniła się w morderstwo.
    Albo masz problemy ze zrozumieniem tekstu czytanego, albo manię dowolnego
    naginania faktów i prawdy tak aby ci to wszystko pasowało w danym momencie
    (co już nie pierwszy raz zauważyłam). ROTFL!

    Pozdrawiam,
    Akulka





Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1