eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak dziala polskie prawo? › Re: Jak dziala polskie prawo?
  • Data: 2006-03-15 15:27:51
    Temat: Re: Jak dziala polskie prawo?
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    > Nie wydaje mi się, że bzdurzę. Raz policja ustala fakty, które są podstawą
    > do wysunięcia (lub nie) oskarżenia, a 2 trzeba to wszystko uprawdopodobnić
    > jeszcze w sądzie (ponoć niezawisłym, a wiec obiektywnym i niezależnym od
    > sądów policji i/lub prokuratury).


    no wiec dziewczyna X oskarza Cie o kradziez z uzyciem przemocy (grozby
    uzycia sily) miejsce i czas zagdzaja sie (nawet kamera przemyslowa
    reejstruje Cie w penym miejscu) , rzekomo pokrzywdzona oczywiscie wie
    ze tam byla i z tego skozystala.
    Prokurator CIe oskarza, rzekomo pokrzywdzona zeznaje w sadzie,
    odgrywajac biedna pokrzywdzona dziewczyne, doskonale symulujac placz.
    Pokrzywdzona ma nieskazitelna opinie. Jaki Twoim zdaniem powinien byc
    wyrok ?


    > Spotykały mnie w życiu przeróżne niesprawiedliwości łącznie z pomówieniami -
    > wiem co to za ból. Fakt, odsiadki jeszcze (ironia) nie miałam a pomówienia
    > na mój temat miały raczej aspekt społeczny a nie prawny.

    zmeinilabys zdanie gdyby CIe wsadzono na 3 lata, pozbawiono mozliwosci
    opieki nad dzieckiem, raz oddzielono od meza.


    > Odpowiem ci twoimi słowami: "zeminilabys zdanie
    > gdyby Cie wsadzono. Jestes odwazna dopoki to Ciebie nie spotyka." Wiesz jak
    > w więzieniu jest traktowany zabójca i gwałciciel dzieci? Jeśli siedzi za
    > niewinność, to stanęłabym na rzęsach, żeby go wyrwać z tego koszmaru. Można
    > go urlopować, tymczasowo zawiesić karę itp, trzeba tylko mieć dobra wolę.

    buahaaha, w wieczorze reporterów byl przypadek FAceta ktorgo wsadzono za
    zgwalcenie dzeicka, zona na niego patrzyla jak na zboczenca, dzieci tak
    samo, w wiezieniu wybito mu wszystkie zeby ...... po dluzszym okresie
    (przypadkiem)
    okazalo sie ze jest neiwinny.


    > Nie, nie wiem, ale to nie jest odosobniony przypadek. Takie przypadki ciągle
    > się niestety zdarzają, podałam go bo słyszałam o nim mimowolnie ostatnio w
    > TV.

    Tylkoz e ci co sie zwykle przyznaja wskazuja dowody obciazajace ich.>





    > Boże, ty to naprawdę mówisz? A raczej piszesz? To może najpierw zacznij
    > starać sie żeby coś zmieniło się w policji, skoro tam pracuje banda nierobów
    > i emocjonalnie wyprutych ludzi, którym się nic nie chce. Dotąd sądziłam, że
    > policja jest dla mnie takim zagrożeniem. Ale sądy i prokuratura działają
    > cacy, tylko policji nic się nie chce?


    policja ma tle spraw ze nie zawsze jest wstanie znalezc wszystkie
    dowody. Czasem trzeba pomoc zwlaszcza jak nam zalezy.


    >
    >> nie czytam nie ogladam, pytam o nasz dziennik bo statystyki sa tak
    >> wiarygodne jak te ktore pan Ziobro podaje (odnosnie niewiinosci).
    >
    > Jeśli cię takie statystki interesują to sam poszukaj lub spytaj osoby, która
    > może je znać. Czemu mnie pytasz? Nie uprawiaj demagogii.
    >

    pytam Cie bo chce sieprzekonac ze wiesz o czym mowisz a nei wymyslasz
    falszywe informacje by uzyc ich jako arguentu na twoja racje.

    P.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1