eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak dni wolne dla doktorantow ?? › Re: Jak dni wolne dla doktorantow ??
  • Data: 2007-06-20 22:35:04
    Temat: Re: Jak dni wolne dla doktorantow ??
    Od: "Ola" <d...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Fantom" <s...@S...poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
    news:f5c46o$iro$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Przeczytalem zarowno ustawe jak i regulamin. W ustawie i regulaminie nie
    > ma
    > nic na temat jakies pracy typu 8 h dziennie. Jest tylko mowa o wykonywaniu
    > prac badawczych, zdawaniu egzaminow, prowadzniu zajec itp.

    Gdzie Ty robisz ten doktorat? U mnie (Politechnika Warszawska) Pani
    Promotor, jak czegoś ode mnie chce, to dzwoni i pyta czy ewentualnie
    dysponowałabym czasem i czy mogłabym do niej zajrzeć... I piętnaście razy
    dopytuje czy na pewno nie mam już innych planów ;-)) W życiu nie poprosiła
    mnie (już nie mówię że kazała) zrobić czegoś za siebie - typu pilnować
    studentów na egzaminie itp, nic z tych rzeczy... Mam oczywiście swoje
    obowiązki - pewne wykłady na które chodze (jakies 8 godzin tygodniowo) i
    zajęcia ze studentami (też kilka godzin). Oprócz tego prowadzę swoje badania
    i zdaża się że muszę spędzić na uczelni 20 godzin pod rząd. Ale to nie
    dlatego że ktoś mi każe, tylko dlatego że inaczej się nie da tych badań
    poprowadzić, a to w końcu moje badania i przecież nikt tego za mnie nie
    zrobi. Wiem, że wakacji w tym roku nie będę miała, ale to dlatego że mój
    reaktor ma pracować rok i muszę się cały rok nim opiekować, ale u licha nikt
    mi nie każe! Sama to sobie wybrałam... Nie jest u Ciebie czasem coś nie tak
    z Twoim podejściem do tych studiów? Bo może to nie promotor Cię wykorzystuje
    tylko nie rozumiesz idei doktoratu... A jeśli nie, to nie pozwalaj sobie na
    to! Nie rozumiem po co miałbyś siedzieć na uczelni np w wakacje gdy nie masz
    zajęć własnych, zajęć ze studentami i nie prowadzisz aktualnie badań...
    No chyba że jakiś inny macie regulamin... No albo ja mam jakieś wybitne
    szczęście do Pani promotor (to akurat fakt - jest przekochana ;-)) ) i
    jeszcze za mało ją do tej pory doceniałam ;-))


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1