eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJa tylko wykonywałem rozkazy › Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
  • Data: 2021-01-17 23:58:55
    Temat: Re: Ja tylko wykonywałem rozkazy
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 17.01.2021 o 22:21, Budzik pisze:

    > Rowerzysta wjezdzajacy miedzy samochody nie powoduje zagrozenia.

    Wcale. Przede wszystkim dla siebie samego. Ale mnie samochód też może
    porysować.

    > Poza ty zdaje sie ze ten metr dotyczy wyprzedzania rowerzysty a nie
    > przez rowerzyste?

    Co - moim zdaniem - jest błędem w przepisach. Uważam, ze na drodze
    wszyscy powinni się nawzajem szanować. Rower jest specyficznym środkiem
    transportu, bowiem porusza się zdecydowanie wolniej od innych (może z
    pominięciem Maszyn Wolnobieżnych i Ciągników Rolniczych) pojazdów. Po za
    tym często jest od nich dużo mniej widoczny. Dlatego uważam, że tam,
    gdzie istnieje taka możliwość, by to bezpiecznie zrobić, powinno się
    ruch rowerów wyprowadzić poza jezdnię. Najlepiej na ścieżkę rowerową,
    choć uważam, że przy zachowaniu pierwszeństwa dla pieszych spokojnie
    dałoby się po chodnikach jeździć. Sam zresztą często tak robię.

    Natomiast przepisy powoli w tym kierunku ewoluują, przy czym nie
    wykluczone, że dawno by już to w ten sposób unormowano, gdyby nie
    "aktywiści rowerowi", którzy postrzegają to jako zmniejszenie rangi
    rowerzystów. Po za tym sporo osób postrzega ten problem przez pryzmat
    dużych miast. U mnie jak na godzinę chodnikiem przejdzie 10 osób, to
    jest duży ruch i nie widzę głębszego sensu plątania się rowerem po
    jezdni, jak mam 1,5 metra pustego chodnika.

    > Ale to tylko w ramach dygresji.
    > Chciałem tylko pokazac ze sa tysiace innych wykroczen którymi pies z
    > kulawa noga sie nie zajmuje wiec prosze abys nie mydlił nam oczu ze
    > policjant widzac człowieka bez maseczki musi wypisac mandat chociaz nie
    > jest pewny podstaw prawnych.

    Jestem dokładnie tego samego zdania.

    > Nie musi tak samo jak nie sciga kazdego innego wykroczenia o jakim wie
    > i jakie zauwazy.

    Tylko zupełnie nie potrafię pojąć, kogo do tego przekonujesz tak
    usilnie. Przede wszystkim od samego początku (nie o ten wątek chodzi)
    twierdzę, że tych mandatów nie należy przyjmować. Nie należy, bowiem po
    pierwsze cały czas są problemy z tym, na ile legalne są to zakazy. Po
    drugie mamy art. 1 kodeksu wykroczeń. Czyn jest wykroczeniem, gdy jest
    społecznie szkodliwy. Moim zdaniem idący gdzieś na odludziu człowiek bez
    maseczki żadnego szkodliwego społecznie czynu nie popełnia. Co innego
    jakiś oszołom nawołujący do nienoszenia maseczki, albo włażący w kadr,
    bo tu już chodzi o poniekąd nawoływanie do nienoszenia. Przy czym - by
    uprzedzić Twoje pytanie - nie mam zielonego pojęcia, na ile te maseczki
    mają sens. Po prostu się na tym nie znam i nie będę się wypowiadał. Po
    trzecie Rząd daje ciała na płaszczyźnie ogłaszania tych zakazów. Ostatni
    zakaz wchodził w życie 15 stycznia. 15 stycznia rano sprawdziłem i nie
    było noweli na serwerze www.sejm.gov.pl. A szukałem, bo tę nowelę
    strasznie się źle czyta i chciałem znaleźć tekst jednolity.

    Natomiast weź pod uwagę, że to które wykroczenia się ściga i jak, to
    jednak regulują wytyczne. Jeśli ktoś we władzach Policji uzna, że ważnym
    jest ściganie tych bez kagańców, to policjanci mają obowiązek to czynić.
    I tu ich prywatne zdanie nie ma nic do rzeczy. Na chwilę obecną jedynym,
    co można robić, to po prostu nie nakładać mandatu, a kierować sprawę do
    sądu. Można jeszcze pouczyć, ale jeśli to jest aktywista wrzeszczący, że
    ta maseczka jest sprzeczna z Konstytucja, to trochę trudno oczekiwać, że
    po takim pouczeniu zacznie ową maseczkę nosić. W świecie oprawiających
    sztuki walki mawia się, że czasem "warto się ugiąć, by zwyciężyć".
    >>>
    >>> I kazdy wie ze tutaj nie chodzi o walke z pandemia, nie chodzi o
    >>> pilnowanie porzadku - chodzi tylko o to zeby pokazac
    >>> protestujacym ze ich protesty sa niemile widziane.
    >> No nie każdym, bo ja przykładowo nie. Wypowiadaj się za siebie.
    > Kazdy poza toba.
    >
    Jeśli nawet jestem jedyną taką osobą, to nadal nie "każdy", a
    "niektórzy", czy nawet "większość". Ale nie "każdy". Sądzę, że osób o
    odmiennym zdaniu może być więcej. nie każdemu chce się kopać z osobami o
    Twoich poglądach.


    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1