eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoI znowu policjanci zabili ! Wymiękam :( Re: I znowu policjanci zabili ! Wymiękam :(
  • Data: 2004-05-10 12:32:44
    Temat: Re: I znowu policjanci zabili ! Wymiękam :(
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik wrote:
    >>Rany... Zwierzęta to nie ludzie - wystarczy znajomość ich zachowań,
    >>odrobina rozsądku i niemalże gołymi rękoma można je bez szkody ująć
    >>(tzn. oczywiście nie dosłownie chwycić w ręce ;) ale bez użycia broni).
    >
    > No dobra. Następnym razem jak będzie biegał jakiś luźny tygrys, to spróbuj
    > go gołymi rękami obezwładnić. Byc moze masz rację, ale Policja (a z tego
    > co wiem i Starż Miejsca) nei zatrudnia na etatach poskramiaczy.

    Aaaargh! No piszę przecież wyraźnie, że nie DOSŁOWNIE gołymi rękami.

    Sposobem. Zapędzić w kąt z zamaskowaną klatką, wpędzić do ukrytego dołu,
    podrzucić mięsko nafaszerowane czymś usypiającym. Wspomniane kiedyś
    przeze mnie bolas - oplątać łapy i tygrysek nieszkodliwy. Mocna sieć.

    Sposobów są setki, ale oczywiście o ileż bardziej bohatersko się wygląda
    lecąc z pistolecikiem i strzelając z biodra czy prując z kałasza po
    całej okolicy.

    Przypomnij sobie nagrania z tamtych dni - jechali sobie
    funkcjonariusze/dziennikarze z kamerą samochodem, a tygrysek sobie
    truchtał przed nimi starając się uniknąć tego samochodu - nie rzucił się
    nawet na ten samochód.

    >>Że nie wspomnę o takich 'nowoczesnych' wynalazkach, jak strzałki ze
    >>środkami usypiającymi miotane pneumatycznie.
    >
    > Świetnie. Po pierwsze Policja nie ma ich na wyposażeniu. Po drugie to jest
    > skuteczne na kilkanaście metrów, a nie zawsze się da tak podejść. Po
    > trzecie trzeba wiedzieć, co i ile tam wsypać do tej strzykawki. Po czwarte
    > to nie działa od razu, a czasem taki kotek może w miedzyczasie kogoś
    > chrupnąć na przegryzkę.

    Patrz wyżej. Tygrys to nie bandzior z kałasznikowem - w samochodzie,
    zwłaszcza solidniejszym, ludzie są bezpieczni (patrz: safari w afryce).

    Wystarczy zabrać ludzi w okolicy z ulic, obławę zapakować w samochody i
    jazda na safari. W tamtych nagraniach ludzie z kamerą jechali nie dalej
    jak właściw kilkanaście metrów od tygryska.

    A co do pozostałych uwag - od tego są fachowcy. Nawet w Polsce takich
    znajdziesz. Może nie w policji (choć chyba właśnie przede wszystkim tam
    tacy powinni być).

    [ciach]

    >>Albo nawet o braku predyspozycji intelektualnych niektórych
    >>funkcjonariuszy.
    >
    > Albo nawet. Choć tu byłbym ostrożny. Gdyby proces szkolenia był właściwy,
    > to tych ze złymi predyspozycjami teoretycznie na tym etapie by odsiano.

    Teoretycznie. W praktyce pewnie boją się odsiewać, bo mało kto by został.

    Reasumując - ciągle powtarzają się skandaliczne błędy w planowaniu akcji
    lub wręcz brak planowania oraz nadmierny 'entuzjazm' połączony z
    solidnymi brakami w wyszkoleniu czy wręcz w predyspozycjach (tygrys,
    Magdalenka, przypadki w Poznaniu i Łodzi).

    Wg. mnie winę za to ponosi kiepski program rekrutacji oraz mało
    zachęcające warunki pracy (dość niskie zarobki, wręcz żałosne niekiedy
    braki w wyposażeniu).

    W ogóle organizacja jest jakaś dziwna - IMHO w policji powinna być
    większa specjalizacja i tym samym bardziej zróżnicowane 'egzaminy
    wstępne' oraz proces szkolenia.

    Bo póki co w takich przyadkach policja zbytnio przypomina jakieś
    'pospolite ruszenie' - jest np. grubsza rozróba, a tu teoretycznie 'na
    ochronę' mogą wysłać każdego policjanta pod ręką, np. takiego, który się
    bardziej zna na zbieraniu dowodów po takiej rozróbie, a który może mieć
    np. nikłe pojęcie (a na pewno zerowe doświadczenie praktyczne) o
    'kontroli tłumu'. Jak dla mnie jest to lekko bez sensu.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1