On 2025-02-14, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
> On Fri, 14 Feb 2025 00:07:46 GMT, Marcin Debowski wrote:
>> On 2025-02-13, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
>>> W dniu 13.02.2025 o 03:38, Marcin Debowski pisze:
>>> Ostatnio w filmie pewien biskup rzucił taką - moim zdaniem - mądrą
>>> myślą. Pamiętaj, że przeważnie jak jednej osobie pomagasz, to innym
>>> przeszkadzasz. Ubezpieczenie działa tak, że - w dużym uproszczeniu -
>>> liczymy, że straty spowodowane zgubieniem telefonu, to 1% wartości
>>> telefonów i budujemy system, każdy z nas płaci 1% wartości swojego
>>> telefonu i potem z tego płacimy temu, który utraci telefon. I ma to
>>> sens, dokąd nei znajdzie się ktoś nieuczciwy i nie zacznie tych
>>> telefonów celowo gubić.
>>
>> Nie mówimy o trywialnych kwotach. W EU macie to szczęście, że
>> ubezpiecznia medyczne sa "darmowe". Efektem tego jest to, że większość
>> osób nie zdaje sobie sprawy ile, nawet w miarę proste zabiegi kosztują.
>> To nie musi być nawet patologia Stanów Zjednoczonych, ale dowolny, tzw.
>
> No właśnie ... "patologia" z USA, jak sam piszesz.
> Przy pełni prywatnych ubezpieczeniach.
> Widać nie zabezpieczają, a nawet powodują patologie.
>
> A Obamacare chyba nic nie zmieniło.
> Widać tam lubią patologie, albo mocno lobbują :-)

Chyba w sumie to wygląda prawie na jakąś zmowę rynkową, ale najwyraxniej
na tyle sprytną, że się nikt jeszcze prawnie nie przyczepił. Sam poziom
zarobków w usa takich cen usług medycznych nie tłumaczy. Co jeszcze może
się istotnie dokładac to koszt obsługo pozwów, których częstotliwość w
usa jest też swoista patologią.

>> cywilizowany kraj nie nastawiony na świadczenia socjalne. Łóżko na
>> oiomie może kosztować nawet 30tys zł za dobę (tak, za dobę). Procedura
>> usunięcia nowotworu typu płuc/piersi, 150-300tys. zł.
>
> No ale popatrz z drugiej strony.
> Łózko jak łóżko - może lepsze i droższe, ale to koszt na pare lat.
> Elektroniką obstawione, elektronika tanieje.
>
> Dalej potrzebujesz lekarza i pielęgniarkę, może dwie, ale
> całodobobowo, więc razy 6. Tylko że na parę łóżek.
>
> Uzasadnione te 30 tys zl/dobę?
>
> Może, jak OIOM stoi i czeka.

To MZ właśnie tak wygląda. Ceny w szpitalach państwowych są niższe, ale
też wysokie, a tam się często czeka jak w Polsce (może nie latami, ale
jednak).

A teraz można na to spojrzeć w taki sposób: to nie jest jednak tani
sprzęt z plątaniną kabelków i jakiś smc na płycie. To są setki,
dziesiątki tysiecy dolarów, żeby urządzić i utrzymac taki oiom. Plus
nadzór. A jak weźmiesz np. cenę wynajmu na dobę morskiego jachtu/łodzi w
podobnych kosztach inwestycyjnych, z załogą to też będzie to kilka
tysięcy na dobę. A odpowiedzialność i wymagania prawne na pewno niższe.


> Gdzieś trafiłem na artykuł z USA - autor uszkodził biodro i wstawili
> mu endoprotezę/sztuczny staw.
> I dostał dwa rachunki na blisko 100k$ każdy - od szpitala, i od
> chirurga, tam taki zwyczaj.

Tu tez, ale dla wygody ciętego szpital umieszcza to na wspólnym
rachunku.

> I jako ekonomista zaczął się zastanawiać, ze taki szpital to swietny
> interes musi być ... niestety - nie potrafię odszukać.

Och, na pewno świetny interes, juz chocby z tego powodu, ze ludzie
raczej nie przestaną chorować.

--
Marcin