On 2025-02-09, Shrek <...@w...pl> wrote:
> W dniu 08.02.2025 o 22:31, Robert Tomasik pisze:
>
>> Pozornie też to tak wygląda, ale potrzebę przeszukania mogę wyjaśnić
>> dość prosto. Chcieli się upewnić, że to ta kobieta wystawiła te
>> komentarze, a nie ktoś, kto przełamał jej urządzenie. Najprościej
>> sprawdzić, czy ma to w swoim urządzeniu. Nie mogli jej wezwać, bo by
>> mogła pousuwać posty.
>>
>> Zatrzymali ją, bo gdyby się okazało, że nie ma, to by szukali kolejnych
>> urządzeń. Może u rodziny przykładowo. Nie wiem, czym dysponowali akurat.
>> Jeśli adresem IP, to mieli zewnętrzny i teoretycznie komentarze mogły
>> być wystawione z innych urządzeń w zasięgu danego WI-FI. Jeśli chcieli
>> znać jej stanowisko procesowe, to od kilku lat zostaje przedstawienie
>> zarzutu, bo nie przesłuchuje się w charakterze świadka. Pytanie, skąd
>> pomysł podżegania do zabójstwa czy gróźb karalnych, bo w zacytowanym tu
>> poście tego nie ma.
>
> A wszystko to bo nie popelniła żadnego przestępstwa, tylko napisała
> niepochlebny komentarz w necie. Dlatego bawią mnie ludzie którzy
> twierdzą że cenzura to nic złego bo przecież władze by tego nie nadużyły:P

Podejrzewam 3 mozliwości lub ich kombinację:

1) odgórne, prewencyjno-medialne, co by się po latach nagonki odwalili
od Owsiaka mając świadomośc, że nawet jak coś takiego palną to nie
zostanie im to darowane.
2) nadgorliwo-strachliwe, - strach o stołki
3) nadgorliwo-przypodobawcze. - chęć przypodobania się nowej władzy

To oczywiście z założeniem, że baba sobie palneła raz taki tekst i nic
więcej (np. wiele takich postów na różnych forach).

W normalnych warunkach byłoby zwyczajnie głupie ścigać gogoś za taki,
izolowany wpis.

--
Marcin