eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoHipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze razRe: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
  • Data: 2006-09-19 15:21:17
    Temat: Re: Hipermarkety, plecaki, itp. - jeszcze raz
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "mr.all" <j...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:eeoqun$5ud$1@news.onet.pl...

    > Nie wazne jaki talon, ale, ze talon.
    > Wychodzi, ze sa talony, ktore pozwalaja sprzedawcy odmowic sprzedazy - tylko
    > o to mi szlo.

    pewnie, że są. Były na paliwo, cukier, buty. Obecnie od czasu do czasu bywają
    przy sprzedaży wielotomowych dzieł. Ale to przypadki strzególne.

    >> JAkie złodziejsto, jaki bandytyzm!
    >
    > Skoro ochroniarz nic nie moze zrobic, nie moze zatrzymac, skontrolowac a
    > market jest miejscem publicznym i kazdy moze sobie tam byc, nie ma zasad
    > przebywania tam, to...

    Nie, no coś Ty? Nie zrozumiałeś. ochroniarz może zatrzymać, ale w wypadku
    popełnienia przestępstwa lub wykroczenia. chodzenie z plecakiem póki co nim nie
    jest.

    > Idzie mi o podstawy do kontroli, gdy ochroniarz nie wie, ze to akurat
    > zlodziej, czy bandyta.

    Jak nie wiem, to kontrolować nie może. nawet polijant musi mieć jakieś tam
    enigmatyczne podstawy do przypuszczeń, że coś znajdzuie i nie może sobie tak na
    chybił - trafił przeglądać kieszeni.

    > Na jakiej podstawie ochroniarz moze kazac klientowi pokazac co niesie za
    > pazucha, czy w torbie?

    Na żadnej. W wypadku podejrzenia, ze dosżło do kradzieży może ująć taką osobę i
    przekazać Policji. Ujęty ewentualnie może dobrowolnie pokazać zawartość siatek.
    To już jego sprawa.

    >> Pewnie, że wystarczy jakaś tam tabliczka i zaden regulamin nei jest
    > potrzebny.
    >> Tyle, że jak ktoś pójdzie w niewłaściwym kierunku, to nie należy do niego
    >> strzelać.
    >
    > Ale upomniec mozna, co?
    > A gdy robi to ciagle i zlosliwie, to co mozna zrobic?

    Nic. Upominać.

    >> Ten regulamin można sobie w ... wsadzić.
    > Umowmy sie, ze to niepisana zasada.
    > Wiec czemu mozna te zasade sobie wsadzic?

    Bo nie ma podstawy prawnej. Przykąłdowo we Włoszech jest takie prawo, że mają
    prawo sparwdzać zakupy z paragonem aż do wyjścia ze sklepu. Stąd tam wszyscy
    zabierają paragony. perwnie w innych krajach jest podobnie. W Polsce nie ma
    takiego przepisu,
    >
    > Moze byc w tym momencie podejrzany o kradziez? Skad ochroniarz ma wiedziec,
    > ze nie ma do czynienia ze zlodziejem?

    Nie moze wiedzieć. Musi zdecydować. Ująć, albo odpuścić.
    >
    >> Ocywiście równie dobrze może go dobrowolnie pracownikowi pokazać.
    > I zaoszczedzi sobie i innym niepotrzebnych klopotow, prawda?

    Jak najbardziej. Wiele razy, jak zapiszczała bramka dawałem ochroniarzowi do
    przeglądnięcia siatki i nie uważam, by to uwłaczało mojemu honorowi. Ale to moja
    dobra wola, a nie obowiazek. Jak się uprę, to musi wezwać Policję.
    >
    > Chodzi Ci o uzasadnione przyczyny do zatrzymania podejrzanego o kradziez?

    No i przede wszystkim dalszą procedurę.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1