eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoGry dla doroslych a sprzedaz dzieciom › Re: Gry dla doroslych a sprzedaz dzieciom
  • Data: 2009-07-07 20:39:19
    Temat: Re: Gry dla doroslych a sprzedaz dzieciom
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Baloo pisze:
    > "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał
    >
    >> To pokaż ten wywiad,
    >
    > Papierowy był, jakiś spory czas temu go czytałem, ale nie przypomnę
    > sobie, co to za gazeta.
    > Na pewno nie "Telemagazyn" ;-)
    >
    >> bo z tego co pamiętam jak śledziłem sprawę, to pani rzecznik została
    >> zaskoczona insynuacjami o homoseksualności TW podczas szybkiego
    >> wywiadu. Zamiast odpowiedzieć tabloidowej stacji TVN24, aby się
    >> wypchali z pseudotematami, coś musiała powiedzieć mądrego (jak to w
    >> demokracji bywa), i skomentowała, że jeśli tak jest, to ona to
    >> sprawdzi itp. itd.
    >
    > Ja z kolei kojarzę, że dziennikarz wytknął jej te nieszczęsne
    > Teletubisie, a jej odpowiedzią było coś w rodzaju "No tak, to był błąd z
    > mojej strony, że się tym zajęłam, żałuję tego, niepotrzebne to było".
    > Oczywiście nie dosłownie, bo treści nie jestem w stanie przytoczyć, ale
    > wydźwięk był taki, że przyznaje się do głupoty i posypuje głowę popiołem.

    To by potwierdzało moją tezę - iż żałuje, że w ogóle dała się
    wciągnąć w tę prowokację.


    >
    >> Ani to nie jej pomysł był, ani nie chciała Tubisiów banować.
    >
    > Banować może nie, ale zlecić "ekspertyzę" psychologowi jak najbardziej.
    > I pewnie jakby znalazła równie mundrego, jak ona sama, to i dopięłaby
    > swego.

    Urzędniczka miała do wyboru dwa wyjścia:

    - powiedzieć, że dziennikarz plecie duby smalone i żeby nie zawracał jej
    głowy głupstwami o homoseksualności bohaterów kreskówek
    - powiedzieć, że sprawdzi sprawę i zobaczymy co dalej.

    Gdyby była urzędnikiem mianowanym na określony czas, prawidłowa byłaby
    odpowiedź 1. Jednakże jako że była urzędnikiem demokratycznym i jej
    posada zależy od jej pryncypała, który to z kolei zależy od
    demokratycznego głosowania motłochu w sondażach, to jasne jest, że
    urzędnicy są szkoleni, aby mówić tak, aby przypodobać się publice. Tym
    samym nawet do największego głupstwa mediów należy podchodzić z udawaną
    powagą.

    >
    >> A to, że TVN24 miała sezon ogórkowy, oglądalność spadała, a w dodatku
    >> można było dowalić PISowi, czy też LPRowi, to prawda już się nie
    >> liczyła. Efekt uzyskano - do tej pory ludzie biorą papkę medialną za
    >> prawdę.
    >
    > W każdej papce jest ziarno prawdy :)
    > A Sowińska jest dla wielu osób po prostu synonimem głupoty i
    > ciemnogrodu. Nie tylko dlatego, że do tego stopnia zaniepokoiła ją
    > torebka w łapkach fikcyjnego stworka, że postanowiła zbadać tę sprawę
    > dokładniej. Przecież to żenujące.
    > http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,41882
    47.html


    W ogóle instytucja rzecznika praw dziecka jest niepotrzebna. 95%
    rodziców wie lepiej jak zajmować się dziećmi od dowolnego rzecznika, a
    dla tych 5% wyrodnych nie będziemy tworzyć urzędniczego tworu, który
    będzie wtrącał się też do tych 95% prawidłowych rodzin i je psuł.

    Jeśli jednakże już instytucja taka istnieje, to jest ona najbardziej
    odpowiednia do zbadania tego typu sprawy. Nie zapominajmy, że to nie
    urzędnicy wymyślili ten problem, tylko dziennikarze. Tym samym zwalanie
    teraz całej winy na Sowińską jest moim zdaniem nie na miejscu - bez
    względu na to, jakie są moje prywatne opinie na temat tej pani i tego
    urzędu.

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1