eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoGdzie przepis, ze znak B-2 zakaz wjazdu, moze być po lewej stronie? › Re: Gdzie przepis, ze znak B-2 zakaz wjazdu, moze być po lewej stronie?
  • Data: 2004-11-01 20:40:51
    Temat: Re: Gdzie przepis, ze znak B-2 zakaz wjazdu, moze być po lewej stronie?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Wiesiek" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:42c6.00000367.418699de@newsgate.onet.pl...

    Trudno mi ocenić, na ile ów znak był faktycznie niewidoczny. W każdym razie
    Policjanci, skoro mandatu nie przyjąłeś, a była z twojej strony podnoszona
    wątpliwość co do jego widoczności, powinni dokonać oględzin znaku z Twoim
    udziałem. No przynajmniej ja bym tak na ich miejscu zrobił. Dzięki czemu sąd
    mógłby już określić, czy był wystarczająco widoczny, czy nie. Bo teraz, to
    sytuacja dla sądu trochę dziwna, bo na jakiej podstawie ma to oceniać niby?

    No ale jak rozumiem teraz już jesteś daleko od tego miejsca. Tak więc nie
    wiem, co poradzić. Jeśli masz możliwość podjechać tam ponownie, to podjedź,
    i jeśli znak jest nadal tak samo mało widoczny (to znaczy nikt go nie
    przemieścił), to możesz zadzwonić do dyżurnego miejscowej jednostki, opisać
    mu sytuację i poprosić o przyjazd policjantów i dokonanie oględzin.
    Policjanci Ci nie będą władni do zajmowania stanowiska, czy ten znak jest
    właściwie widoczny, czy nie - bo to sprawa tych, co postanowili Cię ukarać -
    a jedynie opiszą zastany stan rzeczy. Niby to będzie miało mniejszą moc
    dowodową (Ty też mogłeś go przemieścić po ich odjeździe), niż zrobione od
    razu oględziny, ale jednak. Jeśli to jest niemożliwe, to pozostaje
    wykazywanie przed sądem, że istnieje brak dowodowy w postaci braku tych
    oględzin.

    Co do samego znaku. Napisałeś, ze stał z lewej strony wjazdu i był wychylony
    jakoś tam. Samo wychylenie, to rzecz wtórna. No ale zgodnie z prawem
    obowiązujące są znaki ustawione po prawej stronie jezdni. Jeśli faktycznie
    ów znak był po lewej i dodatkowo jakoś tam poobracany, to podpowiem Ci linię
    obrony, że mogłeś przyjąć, że znak ten był pierwotnie przeznaczony dla
    pojazdów jadących w przeciwnym kierunku (byłby po prawej stronie) i tylko
    jakiś wandal go obrócił. Tym samym uznać, ze Ciebie nie dotyczy. Wydaje mi
    się, że na takie dictum sąd Cię uniewinnić na zasadzie Twojego
    usprawiedliwionego błędu co do prawa.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1