eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoGPL, interpretacjaRe: GPL, interpretacja
  • Data: 2007-10-03 12:07:02
    Temat: Re: GPL, interpretacja
    Od: Tristan <n...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W odpowiedzi na pismo z środa, 3 października 2007 13:57
    (autor Bartosz Feński aka fEnIo
    publikowane na pl.soc.prawo,
    wasz znak: <s...@k...fenia.pl>):

    >>> Tym tokiem rozumowania nie byłoby w ogóle możliwości pisania
    >>> komercyjnego oprogramowania na system Linux.
    >> No i nie ma możliwości na GPLu :D Dlatego powstał LGPL, bo on nie zaraża.
    >> Więc jak używa gcc + biblioteki LGPL to OK, ale jak użyje produktów GPL
    >> to zarazi.
    > Jak rozumiem podtrzymujesz wersję autora wątku, że nie można wykorzystać
    > oprogramowania na GPL do tworzenia komercyjnych produktów?

    To zależy w jakim zakresie. W przypadku GIMPa jest inna bajka. Choć też
    można się wkopać korzystając z zarażających klipartów.

    Generalnie niestety Wolne Zasoby (że je tak nazwę ogólnie) bywają
    nieprzyjemne. Ostatnio np. poruszyłem problem wykorzystania klipartów. Byle
    kreska na skos bywa opatrywana licencjami teoretycznie wolnymi. No i robi
    się problem... Ciężko sobie bowiem wyobrazić umieszczanie wypasionych
    opisów koło grafik.... Jak powiem użyć grafiki w zastosowaniach
    dekoracyjnych, skoro trzeba walnąć obok klauzulki w stylu:
    [Oryginalny opis dzieła]
    [Opis jego modyfikacji]
    Prawa autorskie (C) [data] [nazwa autorów lub artystów]
    Copyleft: to dzieło sztuki jest wolne, możesz je rozprowadzać i/lub
    modyfikować zgodnie z warunkami Licencji Free Art.
    Wzór tej licencji możesz znaleźć na stronie Copyleft Attitude
    http://artlibre.org jak również na innych stronach.
    gdzie dodatkowo
    [Oryginalny opis dzieła]
    [Opis jego modyfikacji]
    mogą przecież zajmować z 3 kartki a4.
    Przecie tak opisana duperelka-graficzka nie nadaje się już do upiększenia
    prezentacji czy strony WWW.

    Natomiast w przypadku gcc właśnie po to, żeby się dało wykorzystać to mamy
    LGPLa. Gdyby GCC i okolice były na GPLu to by się nie dało. Bez glibca czy
    czegoś podobnego nie zrobiłbyś bowiem nawet helołłorda.

    > Mylisz linkowanie się z bibliotekami z używaniem jakiegoś programu na
    > przykład funkcją exec().

    Ale pytający pytał o kompilowanie programów, które bez linkowania nie
    funkcjonuje w zakresie większym niż ciekawostka. I albo będzie tu
    niezarażająca licencja albo se ne da.

    --
    Tristan
    Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
    napisz tu: i...@b...pl s...@o...pl a...@e...com.pl
    w...@l...pl b...@i...pl a...@k...pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1