eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoEtyka w szkołachRe: Etyka w szkołach
  • Data: 2009-01-20 13:03:35
    Temat: Re: Etyka w szkołach
    Od: armar <a...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Tristan pisze:
    > W odpowiedzi na pismo z wtorek 20 styczeń 2009 10:46
    > (autor armar
    > publikowane na pl.soc.prawo,
    > wasz znak: <gl46db$3aa$1@node2.news.atman.pl>):
    >
    >>> Twoim zdaniem. Moim zdaniem religia to taki sam przedmiot jak inny.
    >> Co religia ma wspólnego z nauką?
    >
    > Zależy jak definiujesz naukę. Religia to przecież fragment socjologii,
    > fragment kulturoznawstwa, fragment historii. To również etyka...

    Taak. Religia to również fragment matematyki...
    Na co komu jakieś "fragmenty"?!

    > Jak bardzo byś nie protestował, etyka europejska jest zupełnie inna
    > niż np. etyka arabska.
    > Bo etyka europejska wywodzi się z zasad chrześcijaństwa.

    Ja mówię o tym, że religia nie jest nauką i w szkole
    nie powinno być miejsca na marnowanie czasu "fragmentami"
    choćby Boskiego ciała.

    >>> Przecie większość omawianych tam rzeczy ma mniejszy
    >>> lub większy związek z religią i to ba! zazwyczaj chrześcijańską.
    >> To prawda - dlatego nie ma sensu uczyć samej religii,
    >> skoro jej wpływ możemy analizować w kulturze i sztuce.
    >
    > Nie tylko. To nieodłączny element życia.

    Religia nie jest nieodłącznym elementem życia.
    Odłączyłem religię KRK od mojego życia i nadal żyję.

    >>>> Praktykowanie religii w szkołach jest niezgodne z art 53 par 7
    >>>> Konstytucji RP:
    >>>> "Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia
    >>>> w praktykach religijnych."
    >>> I nikt też nie praktykuje religijnie (poza przypadkami nadużyć, jak w
    >>> każdej dziedzinie) na przedmiocie ,,religia'', który po prostu naucza o
    >>> tematyce związanej z różnymi wierzeniami.
    >> Kiedy ja piszę o praktykowaniu religii w szkole.
    >
    > Ale nikt nie praktykuje.

    Modlitwa na lekcji religii to praktykowanie jej, a nie "nauczanie".
    Zmuszanie dziecka na lekcji religii do praktykowania religii
    w świątyni, też jest praktykowaniem tego terroru.

    >> Modlenie się to praktykowanie.
    >> Przymuszanie do chodzenia na nabożeństwa w celu zaliczenia przedmiotu
    >> to przymuszanie do praktykowania.
    >
    > Ale to są przypadki szczególne.

    Dla Ciebie szczególne, ale nie dla ludzi,
    którzy zauważają takie rzeczy.

    >> Katolicyzm opiera się na wzmacnianiu strachu.
    >
    > Taaaaaaaaaaa.... Jak na razie to KK jest pasywny, zachowawczy i do niczego
    > się nie wtrąca, czasami tylko komentuje ewidentne szaleństwa polityków.
    > Popatrz na taki Iran, jaki tam wpływ ma religia na życie obywateli.

    Chcesz powiedzieć, że dopiero jak będzie tak jak w Iranie,
    to będzie źle, tak?
    Przyjmij jednak, że w Iranie są tacy sami ludzie jak Ty,
    którzy uważają, że jest wszystko ok, a tylko w szczególnych
    przypadkach religia reguluje cywilne prawa.
    I dla tych szczególnych przypadków nie ma potrzeby niczego zmieniać.

    >>> Na j. polskim przerabialiśmy mity greckie. Czy wtedy zmuszano mnie do
    >>> uczestniczenia w greckich praktykach religijnych?
    >> Jest różnica między przerabianiem mitów, a praktykami religijnymi.
    >> No, chyba, że faktycznie zmuszano Cię do praktyk religijnych
    >> i tańczyliście spojeni winem na lekcji języka polskiego.
    >
    > Takoż nie tańczyliśmy spojeni winem na religii i do niczego
    > mnie tam nikt nie przymuszał.

    Czyli przerabialiście mity greckie i nie były to praktyki religijne.
    Jeśli wprowadzono by do szkół przedmiot "religia grecka",
    to miałbyś podstawy do narzekania.

    >>> blebleble.... Nic nie trzeba. gadanie wojujących ateistów, których szatan
    >>> podpuszcza.
    >> Mam dzieci w szkole i wiem, że trzeba, więc jeśli nie potrafisz
    >> się ustosunkować merytorycznie, to nadal wypisuj swoje "blebleble".
    >
    > Ale jak mam się merytorycznie ustosunkować do bredni?
    > W programie tego nie ma.

    Na pewno ktoś z Twoich znajomych ma dzieci w podstawówce.
    Zorientuj się jak to wygląda, bo na razie nie wiesz.

    --
    Pozdrawia Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1