eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDziennikarza nie wolno rozliczaćRe: Dziennikarza nie wolno rozliczać
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!goblin1!goblin.
    stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.news.neostrada.pl!unt-spo-a-02.new
    s.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
    From: "J.F." <j...@p...onet.pl>
    Subject: Re: Dziennikarza nie wolno rozliczać
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
    MIME-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    References: <5deb85dc$0$499$65785112@news.neostrada.pl>
    Date: Mon, 9 Dec 2019 08:55:45 +0100
    Message-ID: <12qf491lle2hb$.e9shg5fr2v42$.dlg@40tude.net>
    Lines: 70
    Organization: Telekomunikacja Polska
    NNTP-Posting-Host: 82.143.187.50
    X-Trace: 1575878145 unt-rea-a-02.news.neostrada.pl 545 82.143.187.50:55171
    X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:792471
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia Sat, 7 Dec 2019 11:58:36 +0100, u2 napisał(a):
    > https://www.salon24.pl/u/szeremietiew/1004475,dzienn
    ikarza-nie-wolno-rozliczac
    [...]
    > Sąd cywilny orzekający 4. bm. w kwestii mojego pozwu uznał jednak, że
    > pozwani działali rzetelnie i starannie więc redaktor Warzecha ogłosił,
    > że skoro rzetelnie i starannie ogłosili nieprawdę (nie kwestionuje
    > wyroków uniewinniających mnie) to wszystko jest w porządku. Wynikałoby z
    > tego, że dziennikarz może łgać, byle robił to "starannie" i "rzetelnie".

    Zaraz zaraz - dziennikarze wielokrotnie przegrywali ... to moze ci
    akurat zrobili to starannie i rzetelnie - tzn opierajac sie na tych
    zrodlach, do ktorych mieli dostep, bo inne to wiadomo - "tajemnica"

    > Red. Warzecha nie wie, że w moim pozwie wskazywałem nie tylko na
    > kłamliwość opowieści Marszałek i Kittela, ale także ich nierzetelność i
    > brak staranności dziennikarskiej.
    > Posłużę się jednym przykładem braku tej rzetelności - dziennikarze
    > twierdzili, że ukryłem rzeczywistą wartość kupionej działki, bowiem wg
    > nich jej wartość była dwukrotnie wyższa, niż podana przeze mnie. To zaś
    > miało wskazywać, że dysponowałem ,,nieudokumentowanym majątkiem".
    > Tymczasem jak wynika z pisma Urzędu Skarbowego cena działki nabytej
    > przeze mnie wynikająca z aktu notarialnego umowy sprzedaży z dnia 20
    > czerwca 1998 r. była ceną rynkową, a nie zaniżoną. Sąd karny orzekający
    > w mojej sprawie nie miał wątpliwości, co do tego, że Marszałek i Kittel
    > zawyżyli cenę działki o około 200 tys. PLN - dodajmy powtarzali to wiele
    > razy w swoich materiałach prasowych i dowodząc, że miałem majątek z
    > którego nie mogę się wyliczyć.
    >
    > W postępowaniu przed Sądem Okręgowym w Warszawie pozwani dziennikarze
    > twierdzili, że zasięgnęli informację o cenie mojej działki od pośrednika
    > obrotu nieruchomościami. Tymczasem jest ewidentne, że rozmowa, w której
    > podobno zasięgnęli informacji o cenie działki takiej, jaką w określonym
    > roku nabyłem nie mogła mieć miejsca bowiem jest wykluczone by pośrednik
    > pomylił się w cenie dwukrotnie. (nawiasem dziennikarze nie potrafili
    > wskazać pośrednika nieruchomości z którym rzekomo rozmawiali). Zatem nie
    > tylko, że pozwani nie dochowali ,,podwyższonej staranności", ale wręcz
    > byli rażąco niestaranni w stopniu graniczącym z celowym przeinaczaniem
    > faktów w celu uzasadnienia z góry założonej tezy.
    >
    > Dodam, że następstwie opowieści Marszałek i Kittela o moim majątku
    > ,,niewiadomego pochodzenia" i tego, że ,,wydawałem więcej niż zarabiałem"
    > obok prokuratury podjął działania Urząd Skarbowy w miejscu mojego
    > zamieszkania i 11 lipca 2001 r. podjęto dwa postępowania:
    > 1. ,,w sprawie określenia zobowiązania podatkowego w podatku
    > dochodowym od osób fizycznych za lata 1996-2000" ;
    > 2. w celu sprawdzenia okresu ,,1999-2000, celem ustalenia wysokości
    > przychodów nie znajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach lub
    > pochodzących ze źródeł nie ujawnionych".
    > Wynik powyższych postępowań był następujący:
    > o 4 grudnia 2001 r. Urząd Skarbowy stwierdził prawidłowość moich i
    > żony zeznań podatkowych (mamy wspólność majątkową) i wydał postanowienie
    > o umorzeniu postępowania ,,z uwagi na jego bezprzedmiotowość";
    > o 26 marca 2002 r. Urząd Skarbowy umorzył także drugie wszczęte
    > postępowanie po ustaleniu, że nasze dochody przeważały nad wydatkami i
    > tym samym ,,postępowanie w sprawie stało się bezprzedmiotowe".
    > image
    > Sąd cywilny orzekający 4 grudnia br. miał również tego typu dowody i...
    > ich nie uwzględnił? Nie dostrzegł, że pozwani dziennikarze podawali
    > dwukrotnie zawyżoną ceną mojej działki w swoich artykułach i twierdzili,
    > że mam nieudokumentowany majątek.
    >
    > Sędzia Jakubowska-Pogorzelska nie wiedzieć czemu uznała, że działali
    > ,,rzetelnie" i dochowując należytej staranności. To przyjmuje jako prawdę
    > red. Warzecha i nawet pisze: "Nie można dziennikarza rozliczać z tego,
    > czy napisał prawdę, bo to byłaby druzgocąca cenzura." Rzeczywiście
    > publiczne napiętnowanie kłamcy może być dla niego bardzo przykre.

    I tylko 18 lat trwala sprawa ? :-)

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1