eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDziady kręcące się koło szkołyRe: Dziady kręcące się koło szkoły
  • Data: 2024-11-04 21:51:38
    Temat: Re: Dziady kręcące się koło szkoły
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 04.11.2024 o 17:49, J.F pisze:

    >> Chyba, ze to kupujący kombinuje, a nie sprzedający.
    > No to wyjasnicie sprawę, i postawicie kupującemu zarzuty.

    Po co, skoro czasem widać i bez wyjaśniania?
    >
    >>> A jak miały być buty marki Adidas, a przyszła jakaś chinska
    >>> podróbka?
    >> A jak tylko kupujący sobie wyobrażał, że za 5 zł bedzie mieć
    >> oryginalne ADIDASy?
    > A do jakiej kwoty wolno ... oszukiwać? Czy to już nie jest oszustwo?

    Weź przeczytaj sobie przepis, co to jest oszustwo.
    >
    > Promocja taka, wyprzedaż leżaków magazynowych, likwidacja sklepu ..
    > czy wreszcie - pomyłka sprzedawcy. Miało byc 500zł, wskoczyło 5, ale
    > oferta jest wiążąca ? A jak zwroci 5zl i odpisze, że buty okazały
    > się uszkodzone, albo że kurier zgubił paczkę, co wcale nie było
    > prawdą, to czy to karalne ?:-)
    >
    > No ale 5 zl, to chyba nie warto sprzedawać, więc powiedzmy 150zl ...
    > oszustwo, czy nie ?

    Pytania się mnożą :-) Tym czasem wystarczyło by zajrzeć do ustawy.
    >
    >>>> 2) Sprzedawca korzystał przez dłuższy czas korzystając z
    >>>> jakiegoś tam email i telefon, a nagle zmienił te dane i
    >>>> posypały się fraudy - to nie jest oszustwo, a przełamanie
    >>>> zabezpieczeń konta (267 kk).
    >>> Nie wiem, skąd wniosek, że to nie oszustwo - moim zdaniem jak
    >>> najbardziej jest. A jak możecie dorzucic dodatkowy zarzut i
    >>> wyzszy wyrok - to świetnie.
    >> Nie możemy, bo nie ma wniosku o ściganie.
    > Jest. Przyszedł nabywca i mówi, ze go oszukali, bo towaru nie
    > dostał.

    Weź poczytaj,m co to jest wniosek o ściganie, bo nie chce mi się
    wykładać podstaw.
    >
    >> I jest oszustwo, ale bez sensu jest właściciela konta rozpytywać i
    >> raczej się robi czynności w kierunku prania brudnych pieniędzy
    >> przez osobę, która otrzymała zapłatę.
    > No, skoro uważacie, że nie ma sensu, to widać macie doświadczenie.
    > Ale może sie przeprowadził, zmienił dane, tylko powódź zabrała mu
    > komputer :-P Rozumiem, ze gdzieś tam zmieniono nr konta bankowego, i
    > to nowe konto bankowe ma innego "właściciela", i to wam łatwo
    > sprawdzić.

    No widzisz.
    >
    >>> Kwestia tylko, kto tu jest oszukany, biorąc pod uwagę gwarancje
    >>> allegro. Nabywca otrzyma zwrot pieniędzy, a stratne bedzie
    >>> allegro.
    >> Ten, co nie otrzymał towaru, a zapłacił też.
    > Zapłatę mu Allegro zwróciło. Zaraz - czy allegro nie wymaga
    > zgłoszenia oszustwa? Wydaje mi się, że kiedyś wymagało ...

    Po tym, jaka się okazało, że 99% tych zgłoszeń to lipa i z oszustwami
    nie ma nic wspólnego dali sobie spokój.
    >
    >>>> 3) Sprzedawca działał długo i nagle przestał się logować do
    >>>> systemu i wysyłać towar - to roszczenie cywilne i nie
    >>>> przestępstwo. Może zmarł, może zachorował. Może po prostu mu
    >>>> powódź zabrała komputer.
    >>> To PRAWDOPODOBNIE nie jest przestępstwo. Póki nie sprawdzicie,
    >>> to się nie dowiecie.
    >> Czasem wystarczy do PESEL zajrzeć, ze umarł. Co tu sprawdzać :-)
    > I to jest właśnie jedna z możliwości sprawdzenia. Ale kiedy zmarł, a
    > kiedy ofertę wystawiono?

    Błądzisz.
    >
    >>> A pisanie, że nie jest, to będzie ... poświadczenie nieprawdy?
    >>> Co innego się pisze, i wtedy się jest krytym :-)
    >> Wiesz, czasem się zastanawiam, czy Ci coś na głowę twardego nie
    >> spadło.
    > No jak wpiszesz tak w oficjalną ... nie wiem co - "decyzję", że nie
    > stwierdzono przestępstwa, a przestępstwo jednak było, to co to
    > będzie? Wpiszesz, na podstawie tego, ze sprzedawca przestał się
    > logować do systemu?

    Wpiszę to, co ustalę. Jak przestał się logować, to tak.
    >
    > Tylko kto ma to sprawdzić, ze przestępstwo jednak było ... inna
    > komenda, prokurator, sąd z oskarżenia prywatnego?

    Oszustw nie ściga się z oskarżenia prywatnego.
    >
    >>> A jak mu się odechciało chodzic na pocztę?
    >> To możesz go pozwać cywilnie.
    > To powinien wycofać oferty. Bo jeśli nie wycofał ... oszustwo?

    Nie.
    >
    >>> A jak mu komornik sciąga alimenty? A jak mu sąd przywalił duzą
    >>> grzywnę za jazde po pijaku, grozi, że płaci, albo idzie
    >>> siedzieć?
    >> No to nadal możesz go pozwać, ale oszustwa nie ma.
    > No jak nie ma? Potrzebował uzyskać gotówkę, i stwierdził, ze allegro
    > najłatwiej, a wysyłać towaru nie miał zamiaru. Albo miał zamiar, ale
    > nie wiadomo kiedy ...

    No i kolejny raz wychodzi brak znajomości podstaw. Poczytaj, co to
    oszustwo.
    >
    >>> A jak zmarł, i syn/żona przejęła konto?
    >> To nei znaczy, ze są wprost sprawcami oszustwa.
    > Jak wystawili nowe oferty, a chodzić na pocztę im się nie
    > chciało ...

    To mamy przełamanie zabezpieczeń. Konto było kogoś innego.
    >
    >>> A jak się loguje do systemu?
    >> To ktoś ma dane do logwoania, ale mnie wiadomo kto.
    > "nie wiadomo kto" ? Nie wiadomo. Ale to już oszustwo ?

    To, że nei wiadomo kto się logował? Ja wielu rzeczy nie wiem.
    >
    >>>> 4) Sprzedawca handluje różnymi grupami towaru i w jednych
    >>>> towar wysyła szybko, a w innych (czasem opisanych jako
    >>>> pochodzących przykładowo z Chin) regularnie wysyła to po
    >>>> długim okresie - to też jest cywilka.
    >>> A pisał, że dostawa w 2 dni ?
    >> Powiedzmy, ze tak. I co z tego? Może wysłali z Chin. Może ktoś nie
    >> wysłał, a on miał taką umowę, że wyśle.
    > No to przesłuchacie i wyjaśnicie. Zresztą zanim umorzycie, to towar
    > powininien dojść.
    >
    Dojście towaru lub nie z oszustwem ma związek luźny. Bo oszustwo
    popełniasz (lub nie) w chwili dysponowania środków, a nie w nieustalonej
    przyszłości, gdy dojdzie lub nie paczka.
    >
    >>>> 6) Kupujący skarzą się na jakość towaru i tu może to być art.
    >>>> 305 Ustawy o znakach towarowych o ile dany znak towarowy jest
    >>>> zarejestrowany albo roszczenie cywilne na jakość towaru.
    >>> A nie jedno i drugie?
    >> Czasem tak, a czasem nie. Widziałem już aukcje, na których pisało,
    >> ze dress jest z logo ADIDAS.
    > No i? Domyślam się, że to nie oszustwo - miał być dres z logo
    > Adidas, takie logo jest, nikt nie twierdził, że to jest produkt
    > Adidasa. Ale zaraz - czy to nie oszustwo w rozumieniu KK ?

    No właśnie nie. Natomiast czasem może być inne przestępstwo, o czym już
    tu pisałem.
    >
    >>>> 7) Z adresów IP logowania są do różnych kont sprzedawców z
    >>>> różnymi danymi osobowymi
    >>> To jest normalka.
    >> Chyba u Ciebie.
    > Masz dość wyjątkową sytuację, że masz stały adres IP. Chyba. Inni
    > mają zmienne adresy ... więc nic dziwnego, ze inna osoba może mieć w
    > pewnym okresie taki sam adres IP.

    Nie wnikając w szczegóły7, to szansa na to jest znikoma.
    >
    > Chyba że ... a to sam pewnie wiesz, kiedy nie.

    No widzisz :-)
    >
    >>>> i nie jest dostarczany towar - to oszustwo.
    >>> To powódź np :-P
    >> To jak się ten sprzedawca nazywa? Ma kilka tożsamości?
    > Może spółdzielnia/spółka taka, może zmienił nazwisko, może się
    > ożenił, albo rozwiódł, może odkupił dobre konto - ja Ci mam
    > podpowiadać? Wydaje się, że znasz dużo uzasadnień, byleby spuścić
    > oszukanego z wodą :-P

    I jednocześnie jest przed ślubem i po rozwodzie?
    >
    >>>> Co więcej w zawiadomieniu od ALLEGRO będą wszystkie te konta,
    >>> A nie znacznie więcej, albo mniej ?
    >> Nie.
    > Biorąc pod uwagę zmienne/współdzielone adresy IP, to mi się wydaje,
    > że Allegro może wam podać długą listę kont, na które się logowano z
    > danego adresu IP. Albo niepełną, jeśli wyjdzie im za długa ...

    Celnie zauważyłeś, że "ci się wydaje".
    >
    >>>> a nie, że 50 jednostek w kraju losowo będzie prowadzić 50
    >>>> postępowań o jednego sprawcę.
    >>> I gdzie to allegro wyśle? Bo te konta mogą mieć adresy z różnych
    >>> powiatów.
    >> Gdziekolwiek by nie wysłali, to będzie powiązane.
    > A wy jesteście za głupi, czy za leniwi, żeby powiązać sobie sami ?

    Wybierz sobie sam. :-P
    >
    >>>> Pewną odmianą tego jest sytuacja, gdzie jednakowego rodzaju
    >>>> towarem handluje wielu sprzedawców, którzy specjalnie w tym
    >>>> celu założyli osobne od swoich normalnie używanych konta - to
    >>>> przeważnie sytuacja, gdzie przez Internet ktoś dostał "pracę"
    >>>> polegającą na handlowaniu cudzym towarem.
    >>> I nie tylko. Kilka kont się zdarza, i to jeszcze nie jest
    >>> oszustwo.
    >>>> 8) Do jednego konta są logowania z różnych adresów IP,
    >>> co znów jest absolutnie normalne.
    >> Zwłąszcza jednocześnie :-)
    > Nawet jednocześnie. Ale czy aby na pewno oszusci robią to
    > jednocześnie? Bo z cookie to nie takie łatwe.
    >>>> ale zakupy są z jednego,
    >>> A czemu miałyby być z jednego IP? błąd oszustów?
    >> Bo oszuści nie kupują, tylko udają, ze sprzedają.
    > To dlaczego piszesz, że zakupy są z jednego adresu IP ?

    Bo czytasz pół zdania i nawet w cytacie zostawiasz drugą połowę.
    >
    >>>> a sprzedaże fraudowe z innego - to przełamanie zabezpieczeń i
    >>>> oszustwo, ale nie na dane właściciela konta i ALLEGRO to w
    >>>> zawiadomieniu podkreśla.
    >>> Nie całkiem rozumiem - ktos zakłada konto, wystawia towar, sam
    >>> czy wspólnik kupuje, potem robi reklamację, i Allegro jest
    >>> stratne i oszukane ?
    >> Ktoś przejmuje Twoje konto, ale ne zmienia danych do logowania,.
    >> Ty kupujesz, a on udaje, ze sprzedaje.
    > Jest ryzyko, ale chyba szybko się wyda - zobaczę cos na stronie,
    > dostanę emaila, zobaczę w apce na smartfona, czy wreszcie ktoś
    > zadzwoni. I wtedy ... mam zgłosić oszustwo, czy przełamanie
    > zabezpieczeń ?

    Możesz nawet przejście na czerwonym świetle, ale odpowiedniejsze bezie
    przełamanie zabezpieczeń.
    >
    >>>> 9) Konto służyło do zakupów i nagle ktoś coś sprzedał i się
    >>>> nie powiodło - cywilka, bo pewne ktoś nie umie sprzedawać i
    >>>> cywilka, bo nikt nie bedzie oszustwa robił na jeden przedmiot.
    >>> Nie ma w KK ograniczenia, że to wiecej wymaga - jeden raz
    >>> wystarczy :-P
    >> Nie ma, ale musi być dowód, ze miała zamiar niewywiązania się z
    >> umowy.
    > a nie powinniscie zacząć śledztwa bez dowodu? Dwa razy są już
    > wystarczającym dowodem ?

    Bez wątpienia, tylko nie wiem czego. Ty zresztą też, bo nei chciało Ci
    się poczytać, co to oszustwo.
    >
    >>>> Nie chce mi się tych możliwości wyliczać dalej, bo takich
    >>>> bardziej niszowych jeszcze jest sporo. I kolejny raz Ci piszę,
    >>>> że czasem niedostarczenie towaru jest oszustwem, a czasem nie
    >>>> jest - a tylko tyle widzi osoba, która kupiła przedmiot i go
    >>>> nie dostała.
    >>> O, i tu prawde napisałeś. I co wtedy/dalej? Sprawdzacie, i
    >>> stwierdzacie, ze to nie było oszustwo, czy tak kombinujecie,
    >>> żeby sie nie narobić, nie sprawdzić, i odpisać, ze to nie
    >>> oszustwo?
    >> Od kombinowania specjalistą jesteś Ty. Jeśli brak danych
    >> uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa, to się
    >> odmawia wszczęcia postępowania i tyle. A nei sprawdza, czy czasem
    >> gość nie planuje zamachu na Prezydenta RP.
    > Na razie macie zgłoszenie, że ktos sie czuje oszukany, miał otrzymać
    > towar, zapłacił, towaru nie ma ...

    No i o czym to Twoim zdaniem świadczy? A jak ktoś czuje, ze Ty chcesz
    zabić Prezydenta RP, to mamy wszczynać w tej sprawie śledztwo? Ciebie na
    wszelki wypadek aresztować, byś nie dokonał zamachu? Przecież mamy
    zgłoszenie.
    >
    >>>> Jak nie jest oszustwem, to czasem jest innym przestępstwem, a
    >>>> czasem nie jest. Wystarczy czasem po prostu rzucić okiem na
    >>>> publicznie dostępne dane i do tego nie trzeba prowadzić
    >>>> postępowania, ale trzeba wiedzieć, na co patrzeć. Jak ktoś się
    >>>> na tym zna, to zawiadamiającemu powie od razu, a jak nie, to
    >>>> opiszę dalej.
    >>> A na tych publicznych danych, stoi, że sprzedawcą jest Piotr
    >>> Kowalski z Częstochowy. I numer telefonu, i adres e-mail.
    >> Jest.
    > No co z tego dla Ciebie wynika? Bo ja wiem, ze Częstochowa to takie
    > miasto, a Kowalski to sensowne nazwisko.

    I Klasztor Paulinów tam mają.
    >
    >>> Zakładam, ze kontaktu nie ma. Choć ponoć czasem jest ...
    >>> "oczywiscie, gdzies się nam zagubiło, wyślemy w poniedziałek".
    >> Czasem kupującemu nie chce się zadzwonić, bo nie ma takiego
    >> obowiązku.
    > To go możecie spytać, czy dzwonił.

    Możemy.
    >
    >>>> Przy czym - przykładowo - takie naruszenie znaków towarowych
    >>>> wymaga wniosku o ściganie od uprawnionego ze znaku towarowego,
    >>>> a ci w jednostkowych sprawach wniosków nie składając, bo
    >>>> koszty wynajęcia kancelarii adwokackiej w tym celu są wyższe,
    >>>> niż spodziewane odszkodowanie.
    >>> Czyli można klientowi dostarczyc zamiast zegarka marki Rolex
    >>> byle co, i to nie będzie oszustwo ?
    >> Będzie niewywiązanie się z umowy. Ale jak masowo zaczniesz wysyłać
    >> chiński badziew, to będzie oszustwo.
    > Czyli znów - za pierwszym razem nie? To opinia Twoja, czy taka
    > ugruntowana w polskim systemie prawnym? Czy tylko "brak dowodów, że
    > sprzedawca wiedział, że to chinski badziew" ?

    I kolejny raz - poczytaj, co to oszustwo.
    >
    >>>> Z tym, że konstrukcja tego przepisu jest taka, ze czasem nie
    >>>> wymaga to wniosku o ściganie - polecam lekturę art. 310 Ustawy
    >>>> Prawo Własności Przemysłowej.
    >>> A widzisz ...
    >> Ja tak. Ty nie rozumiesz.
    > Może i nie rozumiem, ale widzę, że czasem ścigać się da.

    Czyli powoli dojrzewasz do tego, co piszę od początku. Czasem to jest
    przestępstwo, a czasem nie. Jak jest przestępstwem, to czasem może być
    oszustwem.
    >
    >>>> Podobnie jest przy przełamaniu zabezpieczeń, bo zgodnie z art.
    >>>> 267§4 kk konieczny jest wniosek o ściganie od właściciela
    >>>> konta i osoba nieotrzymująca towaru go złożyć nie może.
    >>> I dla kogo to jest wtedy zadanie?
    >> Wołamy trola spod mostu i on skała wniosek :-)
    >>> A kto jest właścicielem konta? Allegro, czy sprzedawca? Bank,
    >>> czy klient banku, jeśli chodzi o konta bankowe?
    >> Co to ma do rzeczy?
    > Kto ma złożyc ten wniosek - fałszywa osoba zarejestrowana jako
    > "właściciel konta" ?

    O jakie konto pytasz? ALLEGRO, czy bankowe?
    >
    >>> Bo jeśli np właściciel nie żyje, albo ma demencję - to nic nie
    >>> możecie zrobić?
    >> Na pewno nie możemy ścigać za przełamanie zabezpieczeń.
    > No to d*. Ale oszukani klienci pozostają oszukani, moim skromnym
    > zdaniem.

    Masz takie prawo.
    >
    >>>> Ale Ty nadal p...lisz, że Policja boi się ALLEGRO i dlatego
    >>>> prowadzi postępowania z ich zawiadomienia, a jak przyjdzie
    >>>> "Kowalski", to nie.
    >>> Ze policja Kowalskiego olewa, to mamy doniesienia medialne, a
    >>> czasem chyba poparte oficjalnymi pismami, i chocby twoimi
    >>> wypowiedziami. A Allegro nie olewa. Przykazanie macie takie, że
    >>> Allegro nie olewać? Czy po prostu podaje wam dane na tacy, i aż
    >>> się chce śledztwo rozpocząć ...
    >> Musi być uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa. Samo
    >> niedostarczenie towaru nie jest.
    > z naciskiem na "samo". Bo kto napisał:
    > "I kolejny raz Ci piszę, że czasem niedostarczenie towaru jest
    > oszustwem, a czasem nie jest"
    > To jak - zgłoszenie od nabywcy, że towaru nie dostał, jest
    > wystarczające do rozpoczęcia śledztwa?

    Nie jest. Niedostarczenie towaru jest niewywiązaniem się z umowy. To nei
    jest przestępstwo ani wykroczenie. Nie che mi się szukać, ale jest nawet
    jakaś konwencja międzynarodowa zabraniająca ścigania karnego za długi.
    >
    >>>> Spotkałem się jeszcze tu z poglądem - nie chce mi się
    >>>> analizować czyim, bo bywa powielany - że czasem leniwi
    >>>> policjanci tego nie przyjmują, a pracowici przyjmują. To, by
    >>>> sprawę w pakiecie kolejny raz wyjaśnić. Jak widać z tej
    >>>> wyliczanki sprawa nie jest wcale prosta. Niewielu policjantów
    >>>> się w tym specjalizuje. Jak trafisz na takiego, który ma
    >>>> dyżur, a na co dzień się czymś innym zajmuje, to przyjmie
    >>>> zawiadomienie i miesiąc później dostaniesz postanowienie o
    >>>> odmowie wszczęcia z przyczyn tu wyżej opisanych - jesteś w tym
    >>>> samym miejscu "prawnym" co
    >>> A jak trafisz na fachowca, to wytłumaczy, że to nie
    >>> przestępstwo? Czy też spisze i wrzucic na kupkę "do umorzenia",
    >>> bo po co się narażać.
    >> Już pisałem, co zrobi.
    > Chyba w innym wątku, ale owszem, pisałeś - jak zobaczy, że ma z
    > pieniaczem do czynienia, to przyjmie, a umorzy spokojnie po
    > miesiącu, bo po co mu skarga do razu :-)

    No widzisz. jest sens, bym w każdym wątku to powtarzał?" Nawet Ty
    zapamiętałeś :-)
    >
    >>>> wchodząc do Komendy, tylko miesiąc później i liczyłeś, ze
    >>>> Policja coś zrobi, a nie zrobi. Możesz pisać zażalenia i
    >>>> ostateczne wyjaśnienie, że nie masz racji odwleczesz o wiele
    >>>> miesięcy, a mógłbyś już wiele wcześniej sprawę załatwić na
    >>>> drodze cywilnej.
    >>> Taa, jakie tam macie terminy spraw cywilnych w NS ? Czy radzisz
    >>> ten e-sąd z Lublina? Tam chyba w miarę błyskawicznie idzie ...
    >> Przecież to w postępowaniu nakazowym idzie. Jaki by to termin nie
    >> był, to bedzie o miesiąc, czy kilka szybciej.
    > A ile się czeka na postępowanie nakazowe?

    Nie wiem, ale im wcześniej złożysz wniosek, tym szybciej dostaniesz nakaz.
    >
    > I czy to będzie zysk na czasie, czy strata, jak się okaże, że to
    > jednak oszust, z fałszywą tożsamością, który w międzyczasie zdążył
    > setkę osób oszukać ... nie, mam nadzieję, że allegro mu na tyle nie
    > pozwoli.

    No widzisz. Dojrzewasz. Czasem warto poprosić ALLEGRO o weryfikację.
    >
    >>>> To działa tak, że jak się policjant na czymś nie zna, to
    >>>> wpisze w protokół, co mu pokrzywdzony powie i ma to "w nosie",
    >>>> co dalej, bo nie on to będzie prowadził. Po co mu się szarpać
    >>>> z idiotą, albo ryzykować, że ten skargę napisze.
    >>> A jak się zna, to naprowadzi na takie słowa, żeby się łatwo dało
    >>> umorzyć ?
    >> Albo zakopie na podwórku.
    > Schowa w garażu.

    Tylko bedzie go tam trzeba żywić.
    >
    >>>> I, by w jednym miejscu problem podsumować. Są serwisy, które
    >>>> monitorują fraudy i są takie, które nie monitorują. Ja zalecam
    >>>> ostrożność w korzystaniu z tych, które nie monitorują,
    >>>> albowiem oszuści też wiedzą, które nie monitorują i w swoim
    >>>> dobrze pojętym interesie starają się z nich nie korzystać.
    >>> Nie korzystać, czy korzystać ?
    >> Ale zrozumiałeś :-)
    > Nie jestem pewien czy zrozumiałem :-)
    >
    Wątpliwość, to już dowód na to, ze zaczynasz myśleć.
    >
    >>>> Szanse na to, że w takim serwisie monitorującym fraudy (celowo
    >>>> unikam tu nazw) zostaniesz oszukany, są po prostu mniejsze,
    >>>> niż w serwisach typowo ogłoszeniowych, gdzie serwis w ogóle
    >>>> nie interesuje się tym, co jest w tych ogłoszeniach. Biorą
    >>>> pieniądze za wyświetlenie ogłoszenia.
    >>> Allegro ma parę zabezpieczeń, w tym i gwarancję finansową, więc
    >>> jest raczej bezpieczne, ale ... to powoduje, ze oszukanym jest
    >>> nie nabywca, a allegro ?
    >> Czasem jest, a czasem nie.--
    (~) Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1