eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDomniemanie niewinnosciRe: Domniemanie niewinnosci
  • Data: 2005-11-03 21:39:41
    Temat: Re: Domniemanie niewinnosci
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Robert Tomasik napisał(a):
    > Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w
    > wiadomości
    > news:dkdraa$glp$2@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    >
    > Kluczowym będzie kierunek poruszania się pieszego i miejsce, w którym
    > został uderzony.

    Nie chcial bym tu wnikac w szczegoly potracania pieszego, bo wiadomo ze
    roznie mozna to co sie dzialo ustalac.
    To po prostu byl przyklad tak zebyscie mogli mi na nim wytlumaczyc
    zasade domniemania niewinnosci, bo IMO sie calkiem dobrze do tego nadaje...


    Wiec reasumujac...

    W sytuacji kiedy kierowca potraca pieszego na przejsciu dla pieszych i
    twierdzi przed sadem ze pieszy wtargnal na jezdnie, a nie da sie tego
    ani udowodnic, ani obalic:

    a) sad powinien uznac go niewinnym, gdyz nie da sie obalic wersji
    kierowcy, a przy zalozeniu ze jest ona prawdziwa to nie kierowca byl sprawca

    b) sad powinien uznac go winnym gdyz kierowca zlamal prawo potracajac
    pieszego na pasach. Poniewaz nie potrafi udowodnic (czy uprawdopodobnic)
    swojej wersji o wtargnieciu na jezdnie, to sad tej wersji nie uznaje

    c) jeszcze cos innego?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1