-
Data: 2024-11-21 15:04:18
Temat: Re: Dobra zmiana
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]On Wed, 20 Nov 2024 23:04:09 +0100, Robert Tomasik wrote:
> W dniu 20.11.2024 o 20:00, Shrek pisze:
>> To pretensję to hitlerowców (wiem znikli tak nagle jak się pojawili). W
>> całym cywilizowanym świecie mienie w przypadku braku spadkobiercow
>> przejmuje państwo. Być może rzeczywiście wypadałoby jakoś Żydom
>> zrekompensować - niech się tym zajmą Niemcy jako spadkobiercy pewnego
>> malarza.
>
> Nie do końca ogarniasz rzeczywistość w mojej ocenie. Niemcy mordowali
> Żydów, a wcześniej ich prawo pozbawiało Żydów własności nieruchomości.
> Oni nie mieli problemu z własnością po zamordowanych.
Aczkolwiek ... jeśli Niemcy swoim prawem odebrali, to Niemcy powinni
zapłacic :-)
> Polacy po wojnie zostali z nieruchomościami, które nie miały
> właścicieli. Żydów wymordowali Niemcy. Polacy, który zgodnie z
> niemieckim prawem byli zarządcami tych nieruchomości (większość zresztą
> miała upoważnienia Żydów pozyskane przed wyjazdem do obozu) byli takimi
> nie do końca właścicielami. Część z kamienic była zrujnowana, a część
> nie. W moim mieście to było kilkadziesiąt kamienic. Samorząd (bo w
> Polsce to samorząd przejmuje nieruchomości bez spadkobierców, a nie jak
> wskazujesz państwo)
A od 39 też tak było ?
> nie chciał tych obiektów, bo one wymagały nakładów,
> zarządzania itd. Powołano taki dziwny twór "Zrzeszenie Właścicieli
> Nieruchomości".
w którym roku?
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zrzeszenia_W%C5%82a%C5
%9Bcicieli_Dom%C3%B3w_w_czasie_PRL
Chciało się "samorządom", czy nie - dostały w trybie nakazowym.
Tzn "gospodarkę lokalami", bo księg wieczystych nie zmieniano.
> Zrzeszenie teoretycznie powinno zrzeszać właścicieli, ale tych często
> nie było. Zarządzali nieruchomościami na podstawie takich upoważnień,
> które jadący do obozów zagłady właściciele dawali przeważnie
> pozostającym Polakom. Niemcy w odniesieniu do mordowanych Żydów nie
> wydawali Aktów Zgonu (czy innego równoważnego dokumentu), więc formalnie
> ci ludzie po prostu byli zaginieni. Przepisy niemieckie unieważniono,
> ale to nie zmieniało faktu, że właścicieli ani ich spadkobierców nie
> było. Kilka lat po wojnie można było zakładać, że gdzieś żyją, ale z
> upływem czasu, stawało się to coraz bardziej nieprawdopodobne. W latach
> 90-tych właściciele wpisani do Ksiąg Wieczystych byli w wieku mocno
> matronalnym - tak koło 100 lat.
Ale mogli miec ustawowych spadkobierców ...
> Nie chce mi się szukać wstecz, ale wg obecnego prawa można uznać za
> zmarłego wywiezionych o obozów w połowie 1946 roku (art. 30§3 kc).
> Podejrzewam, że w poprzednim okresie było podobnie. Może termin był
> inny. Ale nikt nie był zainteresowany przeprowadzaniem procedury. Władze
> uważały, że nikt się nigdy nie upomni o to. Zrzeszenia żyły z tego, że
> administrowały tymi nieruchomościami. Trwało to przez dziesięciolecia.
Ale to takie prywatnych osób?
Wiki podaje parę przepisów, ale wydaje mi się, że dość szybko
odsunięto włascicieli od aministrowania.
Moze i mieli obowiązek dbać o lokale, ale czy pieniądze na to
dostawali?
Być może różnie to wyglądało w zależności od wielkości domu i miasta -
wydaje mi się, ze kamienice w Warszawie to szybko odsunięto od
prywatnej administracji ...
> Wpisywało się w trend społecznej własności. Właściciele nie protestowali
> - głównie z tego powodu, że nie żyli albo byli za granicą, ale to osobna
> sprawa.
No, było też sporo "prawdziwych Polaków" wśród tych właścicieli,
a socjalistyczna władza kapitalistów zwalczała ..
> Samorząd, by przejąć nieruchomość powinien poszukiwać spadkobierców. To
> były koszty, a w razie niepowodzenia problem ze starymi budynkami.
Ale po co miałby "przejmować" ?
I tak je miał ... w administracji :-)
> Sprawa się "wysypała" z chwilą wprowadzenia obowiązku składania
> deklaracji podatkowych od nieruchomości, co było gdzieś na przełomie
> XX/XXI wieku.
Co masz na myśli?
> Taką deklarację miał podpisać właściciel. Oczywiście mógł
> napisać upoważnienie, no ale podczas II WS nie było takich deklaracji,
> zaś jak wdrażano deklaracje, to życie właścicieli budynku było fikcją
> prawną wynikającą z braku dokumentów potwierdzających ich zgon.
> Zrzeszenia w imieniu właścicieli złożyły deklaracje, a potem posypało
> się sporo wyroków za fałszowanie podpisów.
O ile ja się orientuję, to którys z trybunałów nam zasądził, ze
własność swięta rzecz, i nie można odebrać bez odszkodowania.
I nie mozna już było zalegalizować stanu po bierutowych dekretach.
Można było pomyśleć o jakims symbolicznym odszkodowaniu i jednak
zalegalizować stan faktyczny, ale pieniędzy nie było, to taniej było
oddać kamienicę, szczególnie ze już swoje lata miały :-)
> Ponieważ Zrzeszenia administrowały nieruchomościami w oparciu o mocno
> wątpliwe upoważnienia, więc nie mogły zasiedzieć nieruchomości pomimo
> tego, że ponad 30 lat tym administrowały. Powstały wyspecjalizowane
Ale ale ... Zrzeszenia administrowały jakim prawem?
Na zasadzie, że "od zawsze" administrowały, w miarę przyzwoicie,
nie zwracając uwagi na sprawy własności, i nikt nie był zainteresowany
to zmieniać?
Bo z tego co piszesz - członkowie-własciciele mogli umrzec,
członkowie-zarządcy też mogli, a to raczej nie jest funkcja
dziedziczna. Wiec stopniowo powinno ubywać podstawy prawnej do tego
administrowania.
Chyba, ze miały te zrzeszenia nadane prawo odgórnie, bo faktycznie -
było tez sporo domów i kamienic o niejasnym statusie prawnym - nie
wiadomo gdzie prawowici własciciele są, nie wiadomo czy żyją.
> kancelarie adwokackie specjalizujące się w wyszukiwaniu spadkobierców,
> przejmowaniu w ich imieniu nieruchomości, a następnie spieniężaniu ich.
> Samych spadkobierców bardzo często nikt nigdy w Polsce na oczy nie
> widział. Śmiem twierdzić, że w wielu wypadkach koszty adwokackie były na
> poziomie wartości sprzedaży tych nieruchomości.
W sensie, ze adwokat od razu wystawiał rachunek za usługi na kwotę
odpowiadającą sprzedaży?
Wydaje mi się, ze raczej nie - i w Warszawie to raczej było
przekonywanie "po co panu/i rudera z lokatorami. W to trzeba miliony
zainwestować. I wcale nie wiadomo czy zwrócą, czy nie zwrócą, i lat
się trzeba bedzie procesować ... nie chce pan sprzedać praw".
No i "pomagali" znaleźć chętnego nabywcę za symboliczną kwotę, a może
i sami nabywali.
Jak staruszek/ka miała nędzną emeryturkę, a od Bieruta się
włascicielem kamienicy czuć nie mogła, to 100 tys zł mogło być całkiem
dobrą ofertą, za prawa palcem na wodzie pisane :-)
Być może niektórych odszukano za granicą, przy innych sporządzono
fałszywe dokumenty ..
> Nie będę publicznie snuł
> dość oczywistych podejrzeć tym zakresie. W niektórych wypadkach
> pozamykano osoby reprezentujące rzekomych spadkobierców, ale nie zawsze
> tak było. Zresztą pewnie jakaś część faktycznie żyła.
W sensie, ze prokurator postawił zarzuty, a sąd skazał, za oszustwa?
> Gdzie tu widzisz rolę Niemców, czy Hitlerowców w tym zamieszaniu? Ich
> przepisy pozbawiające osoby narodowości żydowskiej prawa do
> nieruchomości uchylono.
ale jednak to oni odebrali, a nie oni uchylili. Niech płacą :-)
Tylko komu oni je dali ... bo jak sobie, to może im się należy
odszkodowanie :-)
>>> Pozostaje kwestia legalności wynikająca z tego, że trudno, by 1/3
>>> Stolicy w gruzach czekała kolejne 70 lat na to, ze być może jakiś
>>> spadkobierca się zgłosi.
>> Jedna trzecia to nie, ale sporo takich ruder stało do lat 90 i potem
>> nagle się spadkobiercy poznajdywali.
>
> Uczestniczyłem w wyjaśnianiu tego na moim terenie. Nie wiem. Może w
> Warszawie do lat 90-tych były gruzowiska. U mnie w mieście nie. Ze
> zbieraniem gruzu uporano się w kilka lat po wojnie.
We Wroclawiu problemu pożydowskich kamienic nie było, ale powódz w 97
trochę starych wykończyła.
No i się zwolnił teren dla deweloperów ...
> Niewiele tego było,
> choć akurat teren getta w połowie wysadziliśmy sobie w powietrze w
> ramach lokalnego ruchu oporu. Celem byli żołnierze niemieccy i ich przy
> okazji zabito. Innych ofiar było mało, bo wcześniej Niemcy zamordowali
> Żydów z Getta we własnym zakresie, a że getto tam było do połowy 1942
> roku i nikt tych budynków później nie remontował, więc w chwili wybuchu
> w 1945 roku na szczęście było pustawe..
A tu taki mały przykład z Poznania
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nowa_Synagoga_w_Poznan
iu
https://www.youtube.com/watch?v=7dRb72ptBxM
No i nie wiem - stan dobry, do remontu, czy wyburzyc i postawic nowy
budynek.
J.
Następne wpisy z tego wątku
- 21.11.24 16:07 Robert Tomasik
- 21.11.24 16:56 J.F
- 21.11.24 16:54 J.F
- 21.11.24 16:58 J.F
- 21.11.24 18:11 Shrek
- 21.11.24 18:13 Shrek
- 21.11.24 18:14 Shrek
- 21.11.24 21:47 Robert Tomasik
- 22.11.24 00:46 Marcin Debowski
- 22.11.24 06:15 Shrek
- 22.11.24 16:49 J.F
- 22.11.24 17:12 J.F
- 22.11.24 18:39 Shrek
- 22.11.24 18:56 alojzy nieborak
- 22.11.24 20:26 Robert Tomasik
Najnowsze wątki z tej grupy
- oferta na ubezpieczenie OC życie prywatne
- e-doręczenia
- Zbieranie podpisów przed sklepem
- cenzura internetu
- ulaskawienie
- Kto wytłumaczy "głupiemu" prezydentowi Dudzie wielką moc prawną "dekretu premiera" TUSKA? [(C)Korneluk (2025)]
- Natalia z Andrychowa
- Re: Bodnatura BARDZO tanio wyceniła Owsiaka. HAŃBA!
- CYA: Minister Finansów odbija piłeczkę do PKW :-) [obiektywny brak możliwości wykonania wewnętrznie sprzecznej uchwały]
- Komendant odszedl z hukiem
- Jak na naszych oczach odradza się cenzura :-)
- 19 migrantów
- Kongres USA uchwalił "Prawo babci Pawlakowej" na MTK [Lex Gradma Pawlak]
- Przestępca wyborczy Musk nadciąga nad Tuskistan?
- Renta
Najnowsze wątki
- 2025-01-22 oferta na ubezpieczenie OC życie prywatne
- 2025-01-21 e-doręczenia
- 2025-01-20 Zbieranie podpisów przed sklepem
- 2025-01-20 cenzura internetu
- 2025-01-20 ulaskawienie
- 2025-01-17 Kto wytłumaczy "głupiemu" prezydentowi Dudzie wielką moc prawną "dekretu premiera" TUSKA? [(C)Korneluk (2025)]
- 2025-01-17 Natalia z Andrychowa
- 2025-01-16 Re: Bodnatura BARDZO tanio wyceniła Owsiaka. HAŃBA!
- 2025-01-15 CYA: Minister Finansów odbija piłeczkę do PKW :-) [obiektywny brak możliwości wykonania wewnętrznie sprzecznej uchwały]
- 2025-01-14 Komendant odszedl z hukiem
- 2025-01-12 Jak na naszych oczach odradza się cenzura :-)
- 2025-01-11 19 migrantów
- 2025-01-11 Kongres USA uchwalił "Prawo babci Pawlakowej" na MTK [Lex Gradma Pawlak]
- 2025-01-11 Przestępca wyborczy Musk nadciąga nad Tuskistan?
- 2025-01-11 Renta