Dominika wrote:
[ciach]
> Z jednej strony prawo nie działa wstecz (więc chyba rónież TK nie może
> działać wstecz), z drugiej strony - przecież ten art ustawy o spół. mieszk.
> był niezgodny z Konstytucją?

Tak czy inaczej siłą nie będą w stanie nikogo wyrzucić bez nakazu
eksmisji, a tego bez wyroku sądowego za chiny ludowe nie dostaną, więc
nie ma co się zawczasu stresować.

Poza tym nawet gdyby doszło do najgorszego - w wypadku wygaśnięcia
spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu spółdzielnia obowiązana
jest uiścić uprawnionemu wartość rynkową tego prawa (ale nie więcej niż
to, co spółdzielnia dostanie za to mieszkanie na licytacji).

W tym najgorszym przypadku będą mieli kasę na wybudowanie całkiem miłego
domku kawałek pod miastem ;) - wiele ludzi z własnej woli sprzedaje
mieszkania i buduje się pod miastem (sam jestem "w trakcie").

Tak czy inaczej - poradź się jakiegoś solidnego prawnika, bo taki
problem to już "wyższa szkoła jazdy". Może np. da się coś zakombinować
na tej podstawie, że w przypadku wygaśnięcia praw do lokalu lokatorzy
powinni zostać wezwani do jego opuszczenia... Bo tak to spółdzielnia
albo zgodziła się na zamieszkiwanie przez "dzikich lokatorów" albo sama
nie skorzystała z niekonstytucyjnego zapisu w ustawie.

PS: to nie był 178 tylko 17 z indeksem 8 (tak dla ścisłości).