Dnia Sun, 15 Nov 2009 23:36:23 +0100, Czapla napisał(a):


> Parę lat temu była tu niezła pułapka, dotyczyło to sytuacji, gdy wynagrodzenie
> wpływało na konto bankowe.

No to jeszcze lepiej!!
Tutaj w przypadku "zwykłego rachunku" kwota wolna od zajęcia komorniczego
to trzy krotność średniego wynagrodzenia (czyli jakieś 3x3300 = 9900). W
porównaniu z kwotą wolną od zajęcia z wynagrodzenia za pracę (minimalne
wynagrodzenie - składki ZUS i zaliczka na podatek) to kwota wielokrotnie ją
przewyższająca :)

> Okazało się, że komornik miał prawo tak uczynić.

A co na to P.B i kwota wolna od zajęcia? :))))

> Przyciśnięty przez dziennikarzy komornik oświadczył wprost, że jedynym
> wyjściem w takiej sytuacji jest odbieranie wynagrodzenia w gotówce,

Skąd taka teza? :)
Nie forma wypłaty wynagrodzenia jest istotna, a jej tytuł/pochodzenie. Musi
to być wynagrodzenie za PRACĘ a nie np. wierzytlenośc z tytułu umowy
zlecenia - ta podlega w CAŁOŚCI pod egzekucję (no z pewnym małym wyjątkiem
;))

> ale nie każdy pracodawca pójdzie na coś takiego,

No co ma pójść pracodawca?
jeżeli pracownik kiedyś składał upoważnienie do przelewania wynagrodzenia
na rachunek bankowy - w chwili obecnej po prostu składa na ręce pracodawcy
oświadczenie woli o odbieraniu wynagrodzenia za pracę osobiście i w
gotówce. I tyle w temacie.

> bo to zawsze kłopot jest.

??