eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDla kogo jest prawo? › Re: Dla kogo jest prawo?
  • Data: 2022-12-19 01:25:15
    Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2022-12-18, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    > W dniu 18.12.2022 o 01:25, Marcin Debowski pisze:
    >>> Kierujący musi zakładać racjonalność podmiotu zarządzającego ruchem.
    >>> Jeśli na danym odcinku jest ograniczenie 50 km/h, to powinno to być
    >>> urządzone tak, by z taką prędkością dało się bezpiecznie przejechać.
    >> Te 50km/h to jest wartość ogólna np. dla zabudowy i ponownie, nie
    >> oznacza bezwarunkowego prawa do poruszania się z taką prędkością. Po to
    >> są cytowane wcześniej przepisy o zachowaniu ostrozności, aby dalej
    >> dostosywać zachowania do konkretnego miejsca i sytuacji na drodze.
    >
    > Nie do końca się z Tobą zgodzę. Szczególna ostrożność, to zachowanie
    > zdolności do natychmiastowego zareagowania na incydent. Ale chodzący po
    > chodniku piesi nie są żadnym incydentem. Jest ich tam mnóstwo. I nagle
    > ktoś nierozsądny wymyśla i przede wszystkim promuje przepis pozornie
    > pozwalający pieszemu na wejście na jezdnię bez oglądania się na samochody.
    >
    > Prędkość 50 km/h nie jest duża. Samochód pokonuje ~14 metrów w sekundę.
    > Załóżmy, że pieszy idzie 5 km/h, czyli ~1,4 m/s. Powiedzmy, że pas na
    > jezdni ma 3 metry na okrągło i jeszcze dajmy lekki zapasik. Zatem pieszy
    > ów pas drogowy przechodzi powiedzmy 3 sekundy. Zatem jakby samochód w
    > ogóle nie hamował, to zagrożeniem dla pieszego są pojazdy odległe o góra
    > 40 metrów. Te będące dalej przejadą mu za plecami.
    >
    > Zakładając czas reakcji 1 sekundę, czyli kierujący spodziewa się
    > pieszego, dystans hamowania na suchej drodze przy 50 km/h to około 30
    > metrów. W praktyce zakładając liniowy spadek prędkości, to przy
    > hamowaniu z 50 km/h do 0 km/h średnia prędkość wynosi 25 km/h, czyli
    > około 7 m/s. W czasie koniecznym do przejścia przez pieszego samochód
    > pokona hamując 21 metrów, ale kalkulator podaje, że faktyczny spadek
    > prędkości jest na 14 metrach, zatem pozostały dystans samochód jedzie 50
    > km/h. Czyli, żeby samochód dał radę zahamować, zanim pieszy przejdzie
    > samochód musi być nie bliżej niż 14 metrów hamowania oraz jeszcze jedna
    > sekundę, gdzie kierujący jedzie 50 km/h. Wychodzi nam te ~28 metrów.
    > Stąd właśnie bierze się limit 50 km/h w mieście.

    No ale ten limit to ponownie, limit, a nie bezwarunkowy przywilej.

    > Ta magia działa, o ile tylko pieszy pojmie, że wejście bliżej, niż te 30
    > metrów powoduje, że samochód w niego wjedzie i tu nic nie da kampania o
    > pierwszeństwie pieszych.

    Okoliczności może być przecież więcej. Jak jest oblodzenie to też
    50km/h? Dla mnie to są właśnie wszystko okoliczności, które modyfikują
    moje zachowanie na drodze. Oblodzenie, piesi w pobliżu, widoczność.
    Rozumiem wyliczenia, ale nie rozumiem, dlaczego przedkładasz je właśnie
    nad inne okoliczności.

    > Można kombinować z mniejszymi prędkościami, ale tak, czy siak do
    > samochód w miejscu się nie zatrzyma. Spowalnianie ruchu na pasach
    > powoduje, że nie tylko w tym miejscu, ale w całym mieście samochody
    > muszą jechać wolniej. Bo przeważnie nie ma warunków do wyprzedzania.

    No ale co zrobić?

    > Zrobiłem arkusz i opierając się na w/w założeniach policzyłem ten
    > bezpieczny dystans:
    >
    > prędkość bezpieczny dystans
    > 5 km/h 2,92 m
    > 10 km/h 6,12 m
    > 15 km/h 9,60 m
    > 20 km/h 13,37 m
    > 25 km/h 17,41 m
    > 30 km/h 21,74 m
    > 35 km/h 26,34 m
    > 40 km/h 31,23 m
    > 45 km/h 36,40 m
    > 50 km/h 41,85 m
    > 55 km/h 47,58 m
    > 60 km/h 53,59 m
    > 65 km/h 59,89 m
    > 70 km/h 66,46 m
    >
    > Przy czym przy prędkości 50 km/h czas hamowania jest 3 sekundy, wiec
    > tyle, ile idzie pieszy przez pas. Te obliczenia są przy założeniu suchej
    > i płaskiej nawierzchni.

    Jeszcze dobrze też wziąć pod uwagę, że jak ktoś jedzie wolniej to i
    szansa, że pieszy go zauważy jest większa.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1