eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDla kogo jest prawo?Re: Dla kogo jest prawo?
  • Data: 2022-12-11 18:14:17
    Temat: Re: Dla kogo jest prawo?
    Od: Robert Tomasik <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 11.12.2022 o 03:03, Marcin Debowski pisze:
    > Pewnie chodzi o to, że jakby jechał nieco wolniej to pieszy zamiast w
    > bok zrobiłby krok dalej i wlazł dosłownie przed maskę, a tak się
    > wpasował w to krótkie okno, gdzie tuż przed sobą miał bok samochodu.

    Też mi to przyszło do głowy. I jest to bardzo sensowne. Pieszy
    ewidentnie wszedł bezpośrednio przed jadącym pojazdem. W tej sytuacji
    żadna prędkość nie dawał możliwości zatrzymania się przed nim. Większa
    spowodowała, że pieszy nie został uderzony przodem, a pewnie lusterkiem.
    Może bokiem pojazdu, który jednak hamując (piszą o braku hamowania)
    wpadł w poślizg.

    Tak, czy inaczej pieszy musiał wejść widząc pędzący samochód. Stał się
    ofiarą niezbyt mądrej zmiany przepisów, która sugeruje, ze pieszy
    wchodząc na przejście ma pierwszeństwo. Ja się zastanawiam, czy autorzy
    kampanii informacyjnej prowadzonej w tym "duchu" nie powinni cywilnie
    odpowiadać za szkody cywilne s[powodowane swoją działalnością.
    >
    > Z drugiej strony nadal jest to dziwne bo jakby zamiast tych 80km/h
    > jechał 40 (czy ile powinno wynikać z warunków umożliwiających bezpieczny
    > przejazd w tym miejscu), to wydaje się, że byłby w zupełnie innym
    > miejscu a nie na pasach i miał wystarczające możliwości aby wyhamować.
    > Chyba, że biegły przyjął, że pieszy by na ten samochód zaczekał a potem
    > mu wlazł, co jest z lekka dziwnym założeniem.

    To już jest problem raczej filozoficzny, niż prawny, czy techniczny. W
    niemal każdym wypadku można założyć, ze jakby ofiary nei było w tym
    miejscu, to by nie było wypadku. Równie dobrze można by się czepić, że
    jakby lekarz umówił temu pieszemu wizytę na 30 minut później, top by
    pieszy przechodził pół godziny później i pod ten samochód nie wpadł. Ale
    to nie prowadzi do niczego mądrego :-)

    --
    Robert Tomasik

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1