eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDarowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem? › Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
  • Data: 2006-06-10 13:40:17
    Temat: Re: Darowizna od babci 0,5 ha ziemi rolnej bez siedliska (lub część tej ziemi) - muszę być rolnikiem?
    Od: Johnson <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    witek napisał(a):

    >>
    >
    > Co mam uzasadniać. Zdanie w języku polskim?

    Dla mnie to zdanie w języku polskim nie jest jasne. Może być rozumiane
    różnie. A więc może jednak?

    > Gdyby to miało obowiązywać wszystkie wykształcenia to byłoby zdanie:
    >
    > uzyskała wykształcenie rolnicze, co najmniej zasadnicze.

    Tak ci się wydaje. Tak by napisał "racjonalny" ustawodawca.. A że mamy
    ustawodawcę z PSL, Samoobrony, PIS, SLD, PO itd i mamy buble legislacyjne.

    Pomijając bezsensowność ustawy, ale biorąc pod uwagę jej "cel"
    wykształcenie wyższe, dajmy na to informatyczne czy prawnicze nie daje
    podstaw do przyjęcia a że osoba z takim wykształceniem spełni cel ustawy
    "zapewnienie prowadzenia działalności rolniczej w gospodarstwach rolnych
    przez osoby o odpowiednich kwalifikacjach" - art. 1 pkt 3. -> to się
    nazywa wykładania celowościowa i stosuje się ją kiedy wykładania
    językowa prowadzi do absurdalnych wniosków.

    Poza tym w art. 7 ust. 2 pkt 1 mowa co jest dowodem potwierdzającym
    kwalifikacje rolnicze i nie ma ta mowy o dyplomie ukończenia studiów
    wyższych czy szkoły średniej tylko o dyplomach potwierdzających
    uzyskanie kwalifikacji zawodowych.

    Już mniej jasne i jednoznaczne?


    >
    > cześć zdania po lub jest alternatywą / odstępstwem od znaczenia

    > wyrażonego w części pierwszej.

    Pierwsza część mówi o wykształceniu rolniczym a potem po każdym lub
    występują różne szkoły -> czyli wykształcenie rolnicze jest częścią
    wspólną do każdej szkoły.

    > Pogadaj z miodkiem.
    >

    Po co? To nie język polski tylko prawo.
    A poza tym to uważam że to ty masz kłopoty ze zrozumieniem zdania złożonego.


    --
    @ Johnson

    --- za treść postu nie odpowiadam
    "Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1