eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzyje mieszkanie po rozwodzie? › Re: Czyje mieszkanie po rozwodzie?
  • Data: 2005-06-30 06:45:53
    Temat: Re: Czyje mieszkanie po rozwodzie?
    Od: k...@w...pl (kuba) szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 29 Jun 2005 04:23:40 -0500, witek
    <w...@g...pl.spam.invalid> wrote:

    >kuba wrote:
    >> On Thu, 23 Jun 2005 16:00:54 -0500, witek
    >> <w...@g...pl.spam.invalid> wrote:


    >to zaraz, albo zostało kupione z majątku odrębnego, albo zostało kupione
    >z kredytu
    >zdecyduj się na którąś wersję.

    W tym wlasnie widze zasadniczy problem, ze jest tak, jak opisalem.
    Tzn. w rzeczywistosci zakup sfinansowany formalnie w 60% z kredytu
    wzietego wspolnie (pisze formalnie, bo kosztowalo wiecej niz to, co
    jest w papierach - sprzedajcy dostal czesc kasy "pod stolem", co teraz
    nie ma znaczenia).

    W akcie notarialnym napisane jest to, co zacytowalem (wyglada na to,
    ze obydwoje nalgalismy notariuszowi jak psy).

    Generalnie nie spodziewam sie problemow z udowodnieniem wkladu jednej
    i drugiej strony w nabycie mieszkanie i splaty kredytu (ex nie
    pracowala, w domu przebywala z rzadka pozostawiajac dzieci itd. -
    rozwod z jej winy).

    W banku probowalem "przepisac" kredyt tylko na siebie (bo i tak
    splacam go sam od kilku lat) - podobno sie nie da (na razie dostalem
    taka odpowiedz "na gebe"). Rzeczywiscie "sie nie da"? W sumie dla
    banku byloby to korzystne - teraz jest co roku problem np. z podpisem
    ex na umowie cesji polisy ubezpieczeniowej.

    Pytanie - jakich problemow mozna sie spodziewac, nie spieszac sie z
    podzialem majatku? Troche mam na razie dosyc sadow.

    k.




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1